Zamknij

Sale już gotowe. Kostnica też. Szpital Południowy ruszy w lutym jako covidowy FOTO

15:12, 03.12.2020 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 15:22, 03.12.2020
Skomentuj SK SK

23 mln złotych - tyle wojewoda dołoży do budowy Szpitala Południowego, który w lutym rozpocznie działalność jako szpital covidowy. - To olbrzymie wyzwanie i tytaniczna praca - mówi wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Aby zdążyć z wykończeniem i wyposażeniem, na budowie ursynowskiej placówki pracuje ponad 300 budowlańców na dwie, wydłużone zmiany.

Gotowe do wyposażania są już sale dla pacjentów oraz sale operacyjne. Na przełomie grudnia i stycznia na SOR pojawią się tomograf komputerowy i aparaty rentgenowskie. Przed szpitalem stanie dodatkowy 30-tonowy zbiornik z tlenem medycznym. Czekają też… kostnica, stoły sekcyjne, nowoczesna komora parowa do odkażania łóżek oraz przestronny parking podziemny.

W Szpitalu Południowym będzie 300 łóżek dla chorych na Covid19, w tym 80 z respiratorami.

- Mocno przyspieszamy. Na pierwszy rzut wydawałoby się, że szpital jest na ukończeniu, ale prac jest bardzo dużo. Przede wszystkim chodzi o technologię. Rozruchy już trwają, ten proces jeszcze potrwa - mówiła wiceprezydent Renata Kaznowska.

Wg planów przed wybuchem epidemii, szpital miał przyjąć pierwszych pacjentów w III lub IV kwartale tego roku. Do nadrobienia jest więc ponad pół roku. Od 25 stycznia miasto chce przystąpić do odbiorów i daje sobie na to niespełna 2 tygodnie.

- Takiego tempa jeszcze nie było. Dziękuję, że wojewoda wziął na siebie ciężar współpracy i delegowania osób, które cały czas są na budowie. Będziemy te odbiory realizowali codziennie, przez tyle godzin, ile to będzie potrzebne - zapewniała zastępczyni prezydent Trzaskowskiego.

Styczeń nierealny, pierwsi pacjenci w lutym

Pacjentów - tylko covidowych - szpital ma przyjąć w połowie lutego. Kaznowska tłumaczyła, że wcześniejszy termin - 22 stycznia - wpisany przez wojewodę i ministra zdrowia do decyzji o utworzeniu placówki - jest nierealny.

- Od samego początku rozmów mówiliśmy, że to wyśrubowane terminy. Odwołaliśmy się od tych decyzji. Mam nadzieję, że uzasadnienia przekonają wojewodę i ministra - mówi Kaznowska.

W przeciwieństwie do szumnie otwieranego szpitala na Stadionie Narodowym, na Ursynów trafiać będą również pacjenci w najcięższym stanie.

- Ja mam aspiracje, by był to szpital, który naprawdę leczy - powiedziała nam Ewa Więckowska, prezes Szpitala Solec.

Umowa z wojewodą na prowadzenie szpitala tymczasowego zawarta została na minimum pół roku, choć w decyzji ministra wpisano formułę "do zakończenia pandemii". Niecovidowi pacjenci będą musieli więc znów poczekać na Szpital Południowy. A czekają już od ponad 20 lat. Kiedy się doczekają?

- Tak, siłą rzeczy, szpital będzie pełnił funkcję szpitala covidowego. Jeśli jednak będziemy tu mieli 300 łózek cowidowych, to pewnie wojewoda podejmie decyzję, by zdjąć łózka covidowe z innych szpitali - mówi Kaznowska. Wówczas łatwiej będzie się można dostać do szpitala ze "zwykłymi" dolegliwościami.

- Jeśli pandemia będzie się ograniczała, to możemy ograniczyć szpital tymczasowy tylko do budynku A. Niewykluczone więc, że będziemy mogli uruchamiać inne oddziały, czym są zainteresowani mieszkańcy Ursynowa - dodaje Ewa Więckowska.

W pierwszym rzucie szpital covidowy zostanie bowiem uruchomiony na terenie całego, rozległego obiektu u zbiegu ul. Pileckiego i Gandhi. W zależności od potrzeb poszerzana lub pomniejszana będzie tzw. czerwona strefa, czyli "zakażeniowa".

"Personel. To będzie duży problem"

Sale - przestronne i dwuosobowe - są już gotowe do wstawienia łóżek. - Montujemy jeszcze parawany w kabinach prysznicowych, ale łazienki są już ukończone - mówiła wiceprezydent Kaznowska.

Wszędzie pachnie nowością, korytarze są przestronne, uderza ogromna liczba wind. Dofinansowanie wojewody pozwoli na sprowadzenie wyposażenia tymczasowego. Ale część sprzętu już pozostanie na Ursynowie.

- O część na pewno poprosimy. To zależy od tego, co zobaczymy, co przyjedzie. Jestem zainteresowana mobilnymi rentgenami czy aparatami USG - mówiła prezes Więckowska.

Sprzętu nie zabraknie, prezes martwi się natomiast o personel. - Wczoraj przyszło rozporządzenie NFZ, które zabrania zatrudniać lekarzy i pielęgniarki ze szpitali patronackich. Zabrania też zatrudniać nam personel z otoczenia: z instytutu hematlogii czy Onkologii. Jesli taki pracownik zdecyduje się u nas pracować, musi się zwolnić z IHT. To jest fatalne. To będzie bardzo duży problem - przyznaje Ewa Więckowska.

Szefowa spółki Szpital Solec ma nadzieję, że uda się skompletować odpowiedni zespół. Zapowiada też, że będzie wnioskowała do NFZ o kontrakt na leczenie pacjentów pocovidowych. - W tej chwili ci pacjenci nie mają gdzie pójść, a wymagają dalszego leczenia - powiedziała w rozmowie z Haloursynow.pl.

Niewykluczone, że to właśnie w Szpitalu Południowym ursynowianie będą się mogli zaszczepić przeciwko koronawirusowi.

ZOBACZ POWSTAJĄCY SZPITAL COVIDOWY OD ŚRODKA:

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

AutochtonAutochton

15 0

Super kostnica! A w sumie jak jest dobra kostnica, to szpital można śmiało otwierać i bez personelu medycznego. 15:30, 03.12.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaJa

9 4

A może wojewoda mazowiecki się zatrudni? Zapraszamy! 16:56, 03.12.2020


reo

IrgaIrga

4 1

Całkiem nowy szpital od razu jako zakaźny...
Czy to oby na pewno dobry pomysł? 16:36, 03.12.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jest problemjest problem

4 2

Gdyby nie dofinansowanie wojewody - 23 miliony zł to byłby dalej w budowie, bo spółce z o.o. nie opłaca się , bo w dobie pandemii nie będą mieli takich pacjentów jakich by chcieli. A utrzymać się muszą jako prywatni sami. 19:25, 03.12.2020


kazurekkazurek

2 4

Konkretnie i na temat, a nie zamglenie jak o Narodowym. 17:00, 03.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Karolu Karolu

2 5

Piękny w środku! I wyrazy uznania dla pani Kaznowskiej za konkrety 19:21, 03.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KolecKolec

4 1

Wielkie dzięki dla autora tekstu!
Na początek stół do sekcji...
Dzien w dzień w przestrzeni publicznej Covid
A teraz na naszym Ursynowie konkret
STÓŁ dla martwego
Ble!!!
TO może przejdźmy już do pochówków...
Niech będzie...
Na wesoło...
I kolorowo z lampkami... 02:49, 04.12.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

sodomasodoma

0 0

Gdyby się dało zarobić, to pewnie sprzedaliby kawałek parku , którego nie jeszcze ma na cmentarz. Bo mieszkańcy Ursynowa , to tylko płatnicy podatku, czyli ich pensji. 21:50, 09.12.2020


zwykły obserwatorzwykły obserwator

1 0

To kojąca wiadomość, że kostnica już działa, polecam Huberta Grossa. I niestety w tym przypadku nie powtórzy się impreza z Kongresową, chlip, chlip. 11:06, 04.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

1 0

Szpital przyda się dla pacjentów z powikłaniami po szczepionce. Gdzieś ich trzeba będzie hispitalizować. W UK szykują program do zbierania danych o NOP po mega skutecznej szczepionce. 11:28, 04.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%