Zamknij

Ścieżka i chodnik kosztem drzew. Mieszkańcy ostro o zmianach przy STP Kabaty

08:12, 27.01.2020 Anna Łobocka Aktualizacja: 08:47, 27.01.2020
Skomentuj SK SK

Wzdłuż Stacji Postojowo-Technicznej Metra Warszawskiego na Kabatach nowy chodnik i ścieżka rowerowa zamiast cieszyć, wciąż oburzają okolicznych mieszkańców. Nie mogą darować dzielnicy, że budowa zniszczyła ogromny pas zieleni. Autor projektu do Budżetu Obywatelskiego, na podstawie którego powstała inwestycja, żałuje drzew, ale z oceną działań ratusza chce poczekać do wiosny. 

Zielony teren od rogu ulic Wilczy Dół i Mielczarskiego do wjazdu na parking STP to popularne miejsce odpoczynku wielu mieszkańców. Jeszcze kilka miesięcy temu wszyscy mieli do dyspozycji tylko jedną, starą i wąską ścieżkę wyłożoną zniszczoną betonową kostką, a do tego bez latarni. Pomimo to, licznie spacerujący rodzice z dziećmi, właściciele psów, a także rowerzyści chwalili sobie ten dziki zakątek przyrody.

Bardzo wiele zmieniło się jesienią, gdy ruszyła budowa chodnika i ścieżki rowerowej. Inwestycję rozpoczęto od wycinki prawie 40 drzew i wielu krzewów. Z terenu zniknęły praktycznie wszystkie rośliny, co oburzyło i nadal oburza mieszkańców Kabat.

- Niefortunna decyzja. Jestem przekonana, że przy minimum dobrej woli można było inaczej zaprojektować ścieżkę, bez konieczności niszczenia zieleni. Ale stało się i trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość. Czasami lepsze jest wrogiem dobrego i tutaj mamy najlepszy tego przykład - mówi pani Elżbieta. 

Kontrowersyjna inwestycja została zrealizowana z budżetu obywatelskiego na podstawie projektu złożonego jeszcze w 2017 roku. Przebudowę chodnika poparły 1523 osoby. W rezultacie, za 750 tys. złotych, przy ogrodzeniu kabackiej stacji postojowo-technicznej metra, powstała ścieżka rowerowa o długości 530 metrów i szerokości 2,50 metra oraz chodnik o szerokości 2 metrów. Stanęło też 28 latarni.

Dzielnica tłumaczyła, że nie dało się tego wszystkiego zrobić bez ingerencji w przyrodę. Miasto miało uprzeć się przy równolegle poprowadzonym chodniku i ścieżce, zgodnie z nowymi standardami budowy takich alejek.

- Do realizacji projektu niezbędne jest usunięcie 38 drzew, ale w ramach nasadzeń zastępczych zostanie posadzonych 119 sztuk drzew (ponad trzykrotnie więcej) i 194 m2 krzewów - usprawiedliwiał się w październiku ubiegłego roku ursynowski ratusz.

"Szkoda mi drzew"

Autor projektu twierdzi, że na etapie zgłaszania liczył na jak najmniejszą ingerencję w drzewostan i brał pod uwagę konieczność wycinki krzewów tylko wzdłuż muru metra. Żałuje, że stało się inaczej, ale trzyma dzielnicę za słowo, licząc na nowe nasadzenia. 

- Szkoda mi bardzo drzew, choć mam wrażenie, że wycięto ich mniej niż pierwotnie zakładano. Bardzo liczę, że po nasadzeniach na wiosnę ogólny bilans w tym rejonie będzie pozytywny. Z oceną stanu zieleni w otoczeniu projektu muszę się wstrzymać do wiosny, ponieważ wiele zależy od tego, czy o zrekultywowany po budowie teren ktoś będzie dbał i np. odrośnie zniszczona trawa - mówi Marcin Szuba. 

Ursynowski społecznik nie ma jednak wątpliwości, że ilość osób korzystających z nowego chodnika i ścieżki, tylko potwierdza słuszność ich budowy. Ma też nadzieję, że z czasem mieszkańcy się zmobilizują i zamienią cały teren przy ogrodzeniu STP w mały park.

Na razie jednak, wśród spacderowiczów przeważa oburzenie i smutek po stracie wielu drzew.

- To miejsce bezpowrotnie straciło swój charakter. Wielka szkoda, że nie było konsultacji w tej sprawie. Moim zdaniem nawet rowerzyści, gdyby dowiedzieli się czym zakończy się budowa ścieżki, woleliby jej nie mieć tak ogromnym kosztem. Co nam po malutkich drzewach, które posadzą? Tu nie chodzi o sztuki, tylko o ich wielkość - mówi pan Ludwik.

Tak wyglądał teren przy STP Kabaty w czerwcu 2019 roku, a poniżej galeria zdjęć wybudowanego odcinka.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(51)

Zły_porucznikZły_porucznik

29 2

Dziś jest spory spory smog. Ludzie dyskutują o ekologii, o jakości powietrza, o kryzysie klimatycznym i tak dalej. A mądre władze dzielnicy wiedzą swoje - wycinamy zieleń, bo przecież, w ramach jakiegoś durnowatego projektu dla nie wiadomo kogo, należy wszystko ładnie wyasfaltować, wybrukować i hyc - no teraz to będzie pięknie. A, no i oczywiście, jak powszechnie wiadomo, burmistrz miał związane ręce. Zatem, cieszmy się asfaltową wstęgą i estetyczną kostką, cieszmy się, bo przecież mogli wszystko wybrukować - gdyby taki projekt się pojawił (Brukowane Kabaty, czy coś w tym stylu). 09:08, 27.01.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NickNick

18 0

A na beton palety i drzewka w workach no bo na betonie jakoś nie rosną, kapryśne jakieś. 11:35, 27.01.2020


reo

MartassMartass

10 33

Porównaj zdjęcia terenu zielonego z czerwca i stycznia i udowadniaj w ten sposób, że brak zieleni w styczniu to wina burmistrza. Mistrzostwo świata brukowców. 09:22, 27.01.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

NickNick

24 0

Mówisz że w czerwcu kilkudziesięcioletnie drzewa się po prostu pojawią? 11:40, 27.01.2020


hehehehehehe

23 0

A asfalt zniknie? 12:33, 27.01.2020


JaroJaro

0 4

Oczywiście nie popieram wycinki, ale faktem jest, że zestawienie zdjęć z różnych pór roku trąci z lekka manipulacją... 13:26, 28.01.2020


maxmax

11 5

Na własnej działce nie wolno wyciąć ani jednego drzewa, bo grożą za to kary do kilkuset tysięcy złotych za jedno drzewo liczone od obwodu drzewa. Dlaczego? Bo ludzie mają dbać o klimat i środowisko! Ale oczywiście urzędu to nie dotyczy, urząd może bezkarnie wyciąć kilkadziesiąt zdrowych drzew, bo urzędnicy nie dopełnili obowiązków i przekraczając swoje uprawnienia zrealizowali projekt bardzo szkodliwy dla ursynowskiego środowiska. A wszystko to w otulinie Rezerwatu Las Kabacki im. Stefana Starzyńskiego, w odległości 100 metrów od granicy Rezerwatu! Tymczasem wokół przejazdu paru aut po drogach gruntowych koło górki kazurki trwa ogromna wrzawa, a urząd z wielkim zaangażowaniem stawia tam dziesiątki ogromnych, betonowych zapór boniąc pustego pola! Na tych dwóch przykładach widać, że urząd Ursynowa całkowicie pogubił się. Może ursynowscy radni wreszcie zainteresują się skandaliczną sprawą wycinki drzew przy STP Kabaty i zgłoszą ją do prokuratury? 09:47, 27.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sławek kabatySławek kabaty

24 2

Z tymi nasadzeniami to naprawdę cyrk. Mam się cieszyć że z mojej okolicy usunięto drzewa a w zamian posadzono nie wiadomo co na Madagaskarze ?
A słowo "standard" ma usprawiedliwiać każdą głupotę ?
~Martass - kolejny manipulant. Nie chodzi przecież o kolor tylko o ilość drzew.
Każdy może tę zmianę oceniać po swojemu. W mojej ocenie nie miała sensu a już na pewno nie za takie pieniądze. Zresztą jak się do tego doda sprawę "wyniesionych" skrzyżowań na Mielczarskiego to chyba w dużym stopniu chodziło o przeniesienie pieniędzy na konta konkretnych osób. 09:51, 27.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

maxmax

26 1

Ursynowski urząd posiada zapewne szczegółowe dane inwentaryzacyjne o drzewach wyciętych przy STP. Dobrze byłoby, aby na tej podstawie Redakcja zasięgnęła informacji w Zieleni Miejskiej ile milionów kary zapłaciłaby osoba fizyczna za wycięcie takich samych drzew na swojej działce. Dopóki istnieje tak ogromna nierównowaga pomiędzy urzędem, a obywatelem to należy uznać, że w Polsce wciąż istnieją relikty komunizmu. 09:56, 27.01.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

WiesiaWiesia

2 4

Osoba fizyczna nic by nie zapłaciła za wycięcie tych drzew na własnej działce gdyby wcześniej taką wycinkę zgłosiła. Takie prawo wprowadził Szyszko. 11:41, 27.01.2020


maxmax

11 0

Za legalną wycinkę drzewa, którą się zgłosiło do urzędu, wypełniło stos papierów i uzyskało zezwolenie urząd nalicza opłaty uzależnione od gatunku i obwodu drzewa. Np. za wycięcie jednego cisu o obwodzie 150 cm opłata wynosi 210 zł x 150 cm = 31.500 zł. Jeśli zetniemy drzewo bez zezwolenia to opłata jest podwójna, w tym przypadku wynosi 63.000 zł. Za jedno drzewo! Z urzędem jest taki problem, że on sam sobie wydaje zezwolenie na wycinki i nikt go nie kontroluje. Większe wycinki w mieście, np. takie jak ta, którą dokonano przy STP powinna kontrolować prokuratura. Dlaczego "zieloni" i ekolodzy nie blokowali tej wycinki i wciąż nie powiadomili o niej prokuratury? 14:45, 27.01.2020


JaroJaro

1 0

~max, Ty serio z tym pytaniem o ekologów i zielonych? Domyślasz się, czy to wprost napisać? 13:29, 28.01.2020


halohalo

40 2

Niech "społecznik" więcej już nie kombinuje. Już i tak dużo zniszczył. 10:15, 27.01.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

NickNick

36 0

Każdy projekt BP w miejscu realizacji powinien być oznaczony imieniem i nazwiskiem pomysłodawcy. 11:38, 27.01.2020


taknietaknie

31 1

~ Nick masz rację. I nazwiska osób podpisujących się. Oraz miejsce zamieszkania (bez szczegółów). Niech każdy ponosi odpowiedzialność za to co proponuje.
Wtedy by się okazało, że ścieżkę załatwili nam w większości ludzie którzy nigdy nie byli na miejscu. A podpisali się, bo ktoś przyniósł listę gdzie trzeba. Albo nie wypadało się nie podpisać. 12:22, 27.01.2020


EeeEee

2 29

Drzewa to sam kłopot i koszty. Trzeba liście grabić podlewać to, ptaki na chodnik albo co gorsza auto ci kupy robią, na co to? Po co to komu?! 11:15, 27.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NickNick

45 3

Piękny kawał betonu bo madki z wózkami nie były w stanie zmieścić się obok rowerzysty na ścieżce szerokości 3m. Bo rowerzyści muszą mieć własną autostradę z nikąd do nikąd bo wiadomo przecież że na przejażdżkę do lasu się ciśnie ile w pary w łydkach... Wydaliśmy forsę, zniszczyliśmy zieleń i w sumie estetykę okolicy również bo jeden człowiek z drugim nie potrafią żyć jak w cywilizacji. Choć każdy zapewnia że jest i Ą i Ę. 11:32, 27.01.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

hehehehehehe

25 2

Niektórzy mają autostradę prawie spod drzwi własnego mieszkania. I o to w takich "projektach" chodzi. A za chwilę pojawią się następne propozycje (co artykuł juz sugeruje). Wyciąć resztę drzew, zabetonować (lub zaasfaltować). Oczywiście później będziemy "boleć", ze drzewa zniknęły. Postawić ławeczki - niech menele wyją sąsiadom przez całą noc. Ale "społeczników" to nie obchodzi. Tylko własny interes. 12:30, 27.01.2020


hehehehehehe

28 6

A kolejny projekt to asfaltowe ścieżki w Lesie Kabackim. I oczywiście DUUUZO stojakow na rowery. 12:31, 27.01.2020


JaroJaro

2 4

Gdybyśmy tu w Wawie potrafili żyć "jak w cywilizacji", to HU nie miałoby o czym pisać... Czym karmiliby się liczni trolle? Nic, tylko nuda... 13:32, 28.01.2020


WtfWtf

10 36

Kolejny typowy ursynowski shitstorm. Ladnie to wyglada. Jeszczy tylko krzaczory zasadzic, zeby kundelki jakiejs paniusi, czy biegające bombelki nie wlazily na sciezke rowerowa. W koncu jest bezpieczniej. Wczesniejsza kostka byla wybrzuszona w wielu miejscach wlasnie korzeniami rosnacych obok drzew. 11:45, 27.01.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

opioopio

32 3

Bombelki i kundelki tak będą wchodzić bo ciąg jest w zasadzie jeden.
Estetyka płyt chodnikowych rodem z PRLu mnie nie przekonuje. Za kilka lat lub wcześniej chodnik bedzie bardziej wybrzuszony niż stara ścieżka po 15-20 latach.
A drzewa mają korzenie. I było OK tak jak było wcześniej 12:17, 27.01.2020


NickNick

28 3

Jak Ci w komputerze nie działa myszka to reinstalujesz system? Nierówność w paru miejscach to okazja do zaorania terenu i wydania kupy forsy? Nie gwałć logiki. 12:36, 27.01.2020


UrsynowskiGadUrsynowskiGad

26 4

Gdyby Las Kabacki podlegał pod dzielnicę już niewiele by z niego zostało :) 11:59, 27.01.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

UrsynowskiGadUrsynowskiGad

19 9

A ile pięknych metalowych stojaków by można postawić zamiast drzew! 12:06, 27.01.2020


JaroJaro

2 6

Tak, np. powstałby wygodny samochodowy skrót do Puławskiej, do Kierszka i do Powsina. 13:35, 28.01.2020


UrsynowskiGadUrsynowskiGad

23 5

Patrząc na zdjęcie z 2019, aż się chce poleżeć na trawce z dziewczyną, winko wypić. Obecnie jest urokliwie jak na więziennym spacerniaku. 12:16, 27.01.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

UrsynowskiGadUrsynowskiGad

3 0

A jakby tak dwie dziewczyny poleżały ze sobą na trawce?, nie rozumiem już dzisiejszego świata, nie wiem czy moderator wytnie ten komentarz czy właśnie będzie ok. 18:53, 27.01.2020


UrsynowskiGadUrsynowskiGad

1 0

Dla mnie nawet więcej niż dwie ale z naciskiem na "chyba". Bo moderator jak się obudzi, to nie będzie miał litości :))) 19:15, 27.01.2020


SodomaSodoma

2 7

Bardzo dobrze, że wycieli te krzaczory i koślawe drzewa. Wieczorami kwitła tam ruja i poróbstwo, a na drugi dzień psy krztusiły się od prezerwatyw. 09:40, 29.01.2020


nickanicka

30 1

"Ma też nadzieję, że z czasem mieszkańcy się zmobilizują i zamienią cały teren przy ogrodzeniu STP w mały park" - panie autorze, pan już swoje zrobił, niech pan już ochłonie. Dość mamy niszczenia ostatnich skrawków dzikiej przyrody. Będziecie uruchamiać swoją wyobraznię jak wybudują POW i dzielnica, zgodnie z obietnicą, nad POW zrobi tereny zielone. 13:59, 27.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KorbolKorbol

8 18

"Ścieżka i chodnik kosztem drzew. Mieszkańcy ostro o zmianach przy STP Kabaty" Nie wiem o co się spieracie, jest po nowemu i na dodatek jest lepiej.
Zgodnie z panującymi tu standardami oddzielono Madki od Pedalarzy i jeszcze doświetlono teren. Można było taniej, ale ...
Ostatnio był ciekawszy temat na portalu, a mianowicie "
Ratusz szykuje się na suszę. Tysiąc worków do podlewania. Tylko kto je uzupełni?"
Tu można by było aktywnie zadziałać, by poprawić temat, ale jakoś komentarzy było kilka. Podobno miasto miało dopłacać do instalacji łapiącej deszczówkę. Może to jest fajny temat na ten budżet obywatelski. 15:31, 27.01.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OnOn

5 2

Człowieku fundacja psubraty stawia wodę na deszczówkę i na tym oświeconym Ursynowie nie ma na to chętnych- zacznij dbać od siebie. 10:37, 28.01.2020


kazoorakazoora

9 22

Piękna manipulacja w tym tekście. A załączone zdjęcia to już majstersztyk. Proponuje obfotografować dzisiejszy brzeg Wisły i porównać ze zdjęciami z czerwca na dowód zagłady życia biologicznego po awarii hownianej rury. 15:58, 27.01.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

UrsynowskiGadUrsynowskiGad

13 5

Każdy dostrzega co innego. Na zdjęciu "przed" słup energetyczny jest daleko, na zdjęciu "po" blisko i też można napisać że to manipulacyjny majstersztyk, żeby nie pokazać ile wycięto drzew. 17:04, 27.01.2020


ESES

8 18

Zgadzam się w 100% - jak można porownywać zdjęcia wykonane w zimie ze zdjęciami wykonanymi w okresie letnim? Nawet gdyby nie wycięto żadnego drzewa, to porównanie krajobrazu zimowego (bez śniegu) do widoku bujnej letniej zieleni musi wypaść na niekorzyść tego pierwszego. Rozdzielenie ruchu pieszego i rowerowego w miejscu, z którego bardzo często korzystają mamy z małymi dziećmi bylo bardzo potrzebne ze względu na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu. 17:31, 27.01.2020


NickNick

20 2

@ES - Normalnie, bo zimą i latem drzewa stoją w tym samym miejscu. Nie ma to jak spartaczonym projektem egocentrycznego pseudospołecznika który "nie wiedział", obwinić kogoś kto zwrócił uwagę na partactwo i czepić się zdjęć i odwrócić uwagę od sedna. W zimie nie ma zieleni, to oczywiste, ale drzewa nie znikają na zimę i nie pojawiają się na wiosnę. Nawet na najdroższym betonie i asfalcie. 18:25, 27.01.2020


XX

18 3

I tak krok po kroku, stopniowo, zniszczą wszystko co zielone... w efekcie całą Ziemię... i siebie. 18:54, 27.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zwykły obserwatorzwykły obserwator

6 3

Wycinka dużych drzew ma sens, Jan Śpiewak zwrócił uwagę, że powoduje obniżenie poziomu wód gruntowych i stepowienie Miasta. Kamanda sabotażystów Burmistrza zna się, niestety, na dywersyjnej robocie. Koło Jeziorki też "uporządkowali" brzegi jeziorek przez wykarczowanie drzew i krzaków i wysycha okolica. Wszechogarniająca destrukcja jest niesamowita a neurobiałki przeszczęśliwe, cud. 21:00, 27.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RowerzystaRowerzysta

10 15

Szczerze mówiąc te obsikane chaszcze były kiepskie- lepiej jednak mieć ścieżkę i chodniki. 10:35, 28.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sławek kabatySławek kabaty

9 1

Dodaję dwa punkty do komentarza zamieszczonego przeze mnie wczoraj.
1. W tekście jest zdanie "Ursynowski społecznik nie ma jednak wątpliwości, że ilość osób korzystających z nowego chodnika i ścieżki, tylko potwierdza słuszność ich budowy.". Domyślam się że chodziło tu o to że ilość jest duża. Moje obserwacje całkowicie zaprzeczają takiemu stwierdzeniu. Jestem przy tej "autostradzie" codziennie z psami i nie widzę żadnej różnicy w ilości ludzi i rowerzystów z okresu przed zmianą. 2. Do osób odnoszących się do zdjęć - można je wręcz przyjąć za argument za nową drogą a nie przeciwko bo akurat w miejscu zdjęcia zrobionego latem wycinka była minimalna. Nie ma natomiast w ogóle porównania z miejscami w których wycinka była prawie 100-procentowa i na dodatek na bardzo dużym obszarze. Osoby nie znające tego miejsca tak naprawdę zupełnie nie zrozumieją istoty problemu. 10:43, 28.01.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

utyuty

14 0

"Ursynowski społecznik" mija się z prawdą. Ale to mnie nie dziwi. 12:23, 28.01.2020


OnOn

4 14

Jak przyjezdnym sloikom przeszkadza normalny ruch metra czy cywilizowane ścieżki i chodniki zamiast obsikanyvh chaszczy to niech wracają skąd przybyli. 08:13, 29.01.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

onaona

7 0

A wiesz kto jest autorem tego projektu i kto go podpisywał? Czyż nie słoiki? 16:22, 29.01.2020


fedemfedem

3 0

Spacer pod murem po betonie - to jest to, czego trzeba kazdemu mieszkancowi miasta. Zielen muru metra wszak zrelaksuje kazdego. Co za malkontenci (i ze wsi, oczywiscie - trzeba odreagowac glebokie kompleksy, rzucic wyswiechtane haselko o wsi i juz mu lepiej). Poza tym, za 25 lat zielen odrosnie, drzewa co prawda beda wciaz male, ale krzaki - juz spore. Przeciez to tylko cwierc wieku. 11:43, 02.02.2020


Tour de FranceTour de France

0 0

To kłamstwa że drzewa zostały zmarnowane.
Sam widziałem że drewno zostało zebrane i wywiezione.
Jest Zima i drewno do palenia w piecu jest w cenie, i na pewno się nie zmarnuje.

To po pierwsze. Po drugie, drzewa i piesi stanowili realne niebezpieczeństwo dla rowerzystów. Taki był sens tej przebudowy.
Dlatego drzewa trzeba było usunąć, a pieszych odseparować, w celu uniknięcia wtargnięcia na drogę rowerową.
Dwa miliony złotych wydane na poprawę bezpieczeństwa rowerzystów to dobrze wydane pieniądze w interesie nas wszystkich.
Brawo Nasi Ursynowscy Społecznicy! 13:07, 11.02.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Tour de FranceTour de France

0 0

Podobne korekty potrzebne są również na KEN.
Na niektórych odcinkach rośnie dużo krzaków i drzew.
Tam powinno być tak samo ładnie wybetonowane jak przy zajezdni.

Mam nadzieję że to nie jest ostatnie słowo naszych społeczników
i władzy. Czekam na następne projekty. Brawo! 13:16, 11.02.2020


0%