Zamknij

SIERADZ (PO): "Nic nie jest dane na 4 lata - wszystkie scenariusze są możliwe"

11:11, 10.12.2014 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 21:32, 13.12.2014
Skomentuj SK SK

Jaka będzie koalicja rządząca Ursynowem w nowej kadencji samorządu? Kto zostanie burmistrzem? Czy dojdzie do rozłamu w "Naszym Ursynowie"? Platforma Obywatelska wierzy, że poniedziałkowe zawiązanie koalicji miedzy PiS, NU i Michałem Radziwiłłem to chwilowy sojusz. "Wszystkie scenariusze są jeszcze możliwe" - mówi lider PO na Ursynowie Tomasz Sieradz. 

Czy powstanie koalicji z udziałem radnego IMU Michała Radziwiłła zaskoczyło ursynowską Platformę?

Zaskoczeniem to nie było. Nie jest tajemnicą, że rozmawialiśmy z Inicjatywą Mieszkańców Ursynowa. W tych spotkaniach, w których uczestniczyłem - relacje z IMU układały się bardzo dobrze. Wydawało się, że na warstwie programowej da się zbudować z myślą o Ursynowie większość w Radzie. W pewnym momencie nastąpiło załamanie tych rozmów, więc było oczywiste, że skoro nie my to ktoś inny.

Można było zakładać kilka scenariuszy. Jednym z nich było porozumienie Naszego Ursynowa z PiS i IMU, ale wiedzieliśmy też, że PiS albo NU mogą wyciągać pojedynczych radnych tego stowarzyszenia. Z naszych spotkań wynikało niezbicie, że jedna z tych osób - Pan Michał Radziwiłł - przyjęła postawę nieufną i nieco zachowawczą.

Zaskoczeniem pierwszej sesji był wybór Katarzyny Polak na przewodniczącą Rady. O tej kandydaturze nie mówiło się wcześniej. Nie oznacza to, że jest to zła kandydatura. To bardzo dobra radna, sprawny organizator, osoba bez wątpienia godna zaufania (oczywiście w ramach tak ukształtowanej większości w Radzie). Spodziewaliśmy się jednak, że może być wysunięta inna kandydatura. Liczyliśmy się również z tym, że w poniedziałek w ogóle nie będzie rozstrzygnięcia wyborów do prezydium Rady. I że otwarte są wszelkie scenariusze.

Zresztą nadal uważam, że wszystkie scenariusze są możliwe… Co prawda wszystko wskazuje na zapoczątkowanie koalicji dzięki zdobycznemu głosowi, ale ta koalicja oparta jest tylko na jednym głosie.

Czyli ta koalicja jest nietrwała?

Z punktu widzenia PiS, to trwała koalicja. Michałowi Radziwiłłowi bardzo blisko do PiS. Mógłby on kandydować z PiS i nikogo by to nie dziwiło. To akurat jest pewny element tej koalicji.

Sugeruje Pan, że to inni mogą się zbuntować?

Niekoniecznie wszystkim radnym Naszego Ursynowa podoba się taki rozwój wydarzeń. NU rozmawiało z nami, jest sporo osób, które opowiadają się za koalicją PO z Naszym Ursynowem. Gdyby do takiego porozumienia doszło, to z pewnością byłaby to bardzo trwała koalicja. Również z tego powodu, że te dwie największe siły w Radzie byłyby wprost zaangażowane w rozwój Ursynowa. Radni NU dobrze wiedzą, że taka koalicja przyniosłaby zarówno nam jak i im dodatkowe punkty w postaci lepszego rozwoju dzielnicy.

Czyli są w Naszym Ursynowie radni, którzy mają dość sporów z miastem i mieliby ochotę na koalicję z Wami?

Poprzednia kadencja pokazała, że rządzące Ursynowem ugrupowania mają niewystarczającą siłę sprawczą, by w naszej dzielnicy coś zmieniać. I wszyscy mają tego świadomość. Żadne czarowanie ani sztuczki burmistrza Piotra Guziała nie załatwiły niczego. Mieszkańcy Ursynowa pokazali to w wyborach. Platforma Obywatelska mimo utrzymania liczby mandatów, uzyskała o 20% głosów więcej niż w poprzednich wyborach. Nasz wynik został zdecydowanie poprawiony. Nasz Ursynów otrzymał dużo mniej głosów niż 4 lata temu. W mojej ocenie to zasługa przede wszystkim lidera tego ugrupowania Piotra Guziała.

Warto przypomnieć, że Piotr Guział zapewniał swoje zaplecze, że w tych wyborach osiągnie ono świetny wynik i poprawi stan posiadania, że w zasadzie NU nie będzie potrzebowało koalicjanta. A co się stało widzimy: 7 mandatów, aż o 3 mniej niż w 2010 roku. Liczba głosów na poszczególnych liderów listy NU drastycznie zmalała. To pokazuje, że taki styl rządzenia mieszkańcom się nie podoba.

PiS zyskał 5 mandatów i dostał więcej głosów, w dodatku dostał dodatkowego radnego - Michała Radziwiłła. Mimo to koalicja ta wisi na jednym głosie. Podobnie zresztą byłoby w przypadku koalicji PO z IMU. W obu przypadkach każda ze stron byłaby zakładnikiem. A spraw trudnych do rozwiązania w tej kadencji będzie dużo. Budowa POW i utrudnienia z tym związane, połączenia komunikacyjne z Wilnowem, budowa nowej szkoły na Kabatach i wreszcie sprawa rozbudowy Tesco. Każdy radny te sprawy będzie widział nieco inaczej. W takich sytuacjach ten jeden głos może nie wystarczać. Potrzebna jest koalicja silniejsza. W moim przekonaniu dla prawidłowego i dynamicznego rozwoju Ursynowa powinna zostać zbudowana zdecydowanie większa koalicja.

Przedziwnie się to wszystko w tych wyborach na Ursynowie ułożyło. Taka wola wyborców. Dla mnie pewnym zaskoczeniem jest to, że stowarzyszenia mieszkańców okazały się nie do końca zwarte. Sądziłem, że ruchy oddolne, są bardziej przewidywalne.

Ma Pan pretensje do Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa, że nie sprawdziła kandydatów na listach? Że nie wiedziała o poglądach radnego Radziwiłła?

Nie mogę mieć do nich pretensji. Wykonali gigantyczną i pozytywną pracę. Zbudowali zespół młodych i energicznych ludzi. Pewnie nie dało się wszystkiego przewidzieć. Zresztą wybory samorządowe są nieprzewidywalne. Czasem do Rady wchodzą ludzie z końcówki listy a nie Ci, których promuje organizacja - czyli tzw. jedynki.

Piotr Guział twierdzi, że IMU jest niepoważnym partnerem do rozmów. Nawiązywał do burzliwych spotkań koalicyjnych z Inicjatywą...

Nie można obciążać dziś całego środowiska tym, że są w nim osoby, które nie potrafią się ze sobą porozumieć. Te osoby, z którymi ja się spotykałem podczas rozmów o koalicji są w przeważającej większości odpowiedzialne i wiarygodne. Ale jak to w życiu - zdarza się, że nie wszyscy.

Czy Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa jest przybudówką Platformy? Takich domysłów i komentarzy pojawia się całkiem sporo. Są opinie, że IMU powstała tylko po to, by umożliwić PO powrót do władzy w dzielnicy...

Absolutnie nie! To nieporozumienie - w dodatku krzywdzące dla osób, które zakładały Inicjatywę. Wcześniej nigdy nie współpracowaliśmy z ludźmi z Inicjatywy. Gdyby była tą przybudówką to mielibyśmy koalicję bez jakichkolwiek rozmów koalicyjnych, programów i porozumień i byłoby już „pozamiatane”.

Czyli po poniedziałkowych wydarzeniach można powiedzieć, że część IMU była przybudówką PiS?

Byłoby to dużo bardziej uprawnione. W IMU nastąpił podział - to pewne. Z tego co widzę nastąpił on nie ze względów programowych a ideologicznych. Panu Michałowi Radziwiłłowi było bliżej do PiS niż pozostałym.

Jak wyglądały rozmowy koalicyjne z Inicjatywą? Czy to prawda, że byliście bardzo blisko porozumienia?

Tych spotkań było kilka i trwały po kilka godzin. Budujące było dla mnie to, że nie rozpoczynaliśmy tych spotkań od personaliów. Zresztą do samych personaliów nie doszliśmy… Omawialiśmy wszystkie postulaty zgłaszane przez IMU. Punkt po punkcie szukaliśmy wspólnych części i tych, które nas różnią.

A co Was różniło?

W gruncie rzeczy niewiele. Wszystkie środowiska na Ursynowie w zasadzie chcą tego samego, inaczej tylko rozkładają akcenty. Dlatego dość szybko byliśmy w stanie stworzyć wspólny program. Potem już było samo porozumienie.

Co było główną osią tego porozumienia?

Rozwój Ursynowa. Inwestycje. Przede wszystkim zadbanie o interesy mieszkańców w czasie budowy POW, zmniejszenie uciążliwości oraz dobre zagospodarowanie tej przestrzeni po zakończeniu budowy. Mówiliśmy też o budowie dróg i chodników na Zielonym Ursynowie, budowie szkoły na Zaruby oraz o rozbudowie Tesco. W tej sprawie PO i IMU opowiadają się zdecydowanie za niedopuszczeniem do budowy galerii wg obecnych planów inwestora - czyli galerii zdecydowanie za dużej i w konsekwencji bardzo uciążliwej dla mieszkańców. Ten temat był jednym z najważniejszych naszych postulatów programowych. Po zakończeniu tych rozmów wydawało się, że nasza oferta dla IMU jest bardzo dobra i powinna się zakończyć formalnym porozumieniem o koalicji. Choć byliśmy gotowi również na porozumienie nieformalne.

Jaki był planowany podział funkcji w dzielnicy?

Rozmawialiśmy o tym wstępnie. Zarząd Ursynowa liczy pięć osób - dwa miejsca miały przypadać Inicjatywie Mieszkańców Ursynowa, na jej prośbę. Wydawało nam się to trochę przesadzone, ale zgodziliśmy się na to. W ramach podziału kompetencji w Zarządzie, IMU była zainteresowana m.in. edukacją – byliśmy otwarci na dyskusję.

A czy kwestie ideologiczne też pojawiały się w tych rozmowach? Zwłaszcza z udziałem dwójki radnych?

Oczywiście, ale na początku nie przeszkadzały w dogadywaniu się w sprawach programowych. Dopiero na późniejszym etapie już po wyborze Pani Hanny Gronkiewicz-Waltz na Prezydenta m. st. Warszawy dowiedzieliśmy się od przedstawicieli IMU, że z powodów ideologicznych jeden z Panów zdecydował się z nami nie rozmawiać i że bliżej mu do PiS. Nie zamierzam tego oceniać - każdy ma prawo wybierać sobie to środowisko, z którym współpracuje mu się lepiej.

To było dla mnie o tyle dziwne, że wcześniej kwestie ideologiczne nie były podejmowane jako sprawy o charakterze zero-jedynkowym.

Myśli Pan, że te rozmowy mogą być jeszcze wznowione? Czy koalicja PiS-NU-Radziwiłł to sojusz na całą kadencję?

Nic nie jest przesądzone ani zakończone. Z IMU cały czas rozmawiamy. Jest radny Kamil Orzeł. Myślę, że nawet jeśli za pierwszym razem nam się nie udało, to za drugim jest to możliwe. I nie będzie to za cztery lata tylko zdecydowanie wcześniej!

Ta większość zbudowana na dziś to większość „umowna” - zbudowana przy wyborze Przewodniczącej Rady a nie przy wyborze zarządu dzielnicy. Sądzę, że jest to koalicja tymczasowa, również dlatego że oparta na jednym głosie. Wszystkie scenariusze są jeszcze możliwe.

Czy to będzie zależało tylko od tego jednego radnego - Michała Radziwiłła?

Pan Radziwiłł już wybrał. Byłoby dziwne, gdybyśmy chcieli z nim rozmawiać. Ale z innymi - czemu nie?

Ceną za koalicję PiS-NU i IMU była rezygnacja Piotra Guziała z fotela burmistrza. Czy dziś, gdy koalicji takiej nie będzie, powrót Guziała na to stanowisko jest możliwy? Sam Guział sugeruje takie rozwiązanie…

Nie wiem czy był taki warunek i czy akurat to zdecydowało o rezygnacji Piotra Guziała z pracy w ursynowskim ratuszu. Musiały być to jednak istotne powody, bo bez nich takiej decyzji by nie podjął. Może był to warunek IMU, a może oczekiwanie innych środowisk? Tych, które zapewniły ten dodatkowy głos? Powrót Piotra Guziała wydaje się jednak mało prawdopodobny.

Dlaczego? Wydaje się, że plan burmistrza się ziścił. Ma koalicję w dzielnicy, może przekazać mandat radnego miejskiego prof. Królikowskiemu, zaufanemu człowiekowi z Naszego Ursynowa, a sam będzie dalej rządził dzielnicą…

Dużo mówiło się o takim planie. Ale gdzieś musi być odpowiedzialność. Jeśli ktoś decyduje się na objęcie mandatu radnego Rady Miasta st. Warszawy, żegna się z urzędnikami to robi to chyba na poważnie.

Kilka dni temu burmistrz żegnał się, ale już dziś sam sugeruje na Twitterze swój powrót…

Piotr Guział lubi gdy świat kręci się wokół niego. Widać dziś mu tego bardzo brakuje. Gdy objął mandat radnego miasta pewnie okazało się, że świat ten już wokół niego się nie kręci, a on sam już nie bryluje w mediach. Powrót Guziała na białym koniu na Ursynów jest moim zdaniem niemożliwy. Także z tego powodu, że środowisko Guziała na Ursynowie jest zawiedzione tak słabym wynikiem wyborczym Naszego Ursynowa. Spora część tych osób obwinia o to właśnie swojego lidera. Konflikt z miastem i chęć promowania siebie za wszelką cenę, przegrane referendum, nie przysłużyły się NU. W mojej ocenie koleżanki i koledzy klubowi Piotra Guziała mają do niego o to żal. Spora część zaplecza Guziała w ogóle nie weszła do Rady. Jego zaplecze w Radzie tej kadencji jest dość skromne. Wydaje się, że czas prosperity ma już za sobą.

Guział jest bardzo elastyczny. Wejście w koalicję z PiS i Radziwiłłem mu nie przeszkadza, co wielokrotnie udowadniał np. organizując uroczystości smoleńskie a później wywieszając flagę tęczową przy urzędzie. Ale jego koleżankom i kolegom taki mocny przechył w prawo może już przeszkadzać. Są wśród nich ludzie o liberalnych poglądach, którym nie musi się taka koalicja podobać.

Kto Pana zdaniem zostanie nowym burmistrzem - zakładając, że koalicja zawarta w poniedziałek utrzyma się? Na giełdzie funkcjonują nazwiska: Pawła Lenarczyka, Piotra Skubiszewskiego, Piotra Machaja i Witolda Kołodziejskiego.

Na szczęście wybór nie należy do mnie ale klubów i samych zainteresowanych. Nie wiem czy pomysł, aby burmistrzem został aktywny i popularny radny jest dobrym pomysłem. W ustroju Warszawy ważne jest, aby burmistrz miał duże doświadczenie samorządowe zdobyte w organach wykonawczych a nie stanowiących i to w dzielnicy. Ta osoba musi na bieżąco pracować z urzędnikami, wydawać decyzje administracyjne, udzielać zamówień publicznych musi znać kuchnię urzędniczą a przede wszystkim sprawnie poruszać się „po mieście”. Szukać poparcia dla dzielnicy w Radzie M. St. Warszawy, u zastępców prezydenta, u samej pani prezydent. Ta osoba musi budować dobry klimat dla spraw Ursynowa. Ponadto powinna umieć budować relacje z radnymi dzielnicowymi i mieszkańcami. To że ktoś jest świetnym radnym nie oznacza, że będzie dobrym burmistrzem - i odwrotnie.

Wracając do nazwisk. Decyzja o kandydowaniu na burmistrza przez radnego jest bardzo trudna. W grę wchodzi bowiem wygaszenie mandatu radnego. Nie wiem czy ktoś się na to zdecyduje, przecież w zamian za tych doświadczonych radnych, którzy mogliby zostać burmistrzami, wejdzie ktoś mniej doświadczony. W wariancie bezpieczniejszym - czyli bez wygaszania mandatów - na pewno mógłby się na to zdecydować Piotr Machaj. On jest gotowy do objęcia takiej funkcji. Ma doświadczenie w pracy w urzędzie. Teoretycznie może się pojawić jeszcze więcej kandydatów np. prof. Lech Królikowski, który też jest spoza Rady - ale to zależałoby od jego decyzji.

Rozmawialiśmy o możliwych zwrotach w akcji jeśli chodzi o koalicję. W takim razie jak Pan ocenia swoje szanse na objęcie fotela burmistrza w tej kadencji? Przed wyborami był Pan nieoficjalnym kandydatem Platformy na to stanowisko...

Na dzień dzisiejszy wszystko wskazuje na to, że szala lekko przechyliła się w kierunku koalicji Nasz Ursynów-PiS-Pan Radziwiłł. Co do zwrotu wszystko jest oczywiście możliwe. Trudno jest mi wypowiadać się o sprawach personalnych w przypadku zbudowania większości w radzie z udziałem PO. Platforma Obywatelska jest organizacją, w której co najmniej kilka osób legitymuje się kwalifikacjami i doświadczeniem zawodowym, w tym samorządowym, predysponującym do sprawowania funkcji burmistrza a także członka Zarządu Dzielnicy praktycznie z „marszu”. Wszystko zależy od możliwych koalicji.

W mojej ocenie nie należy przyzwyczajać się za nadto do tego co jest. Uważam, że ta kadencja będzie ciekawa i pełna zaskakujących wydarzeń – m.in. przez takie zachowanie jak to, które zaprezentował Pan Michał Radziwiłł. Różne przepływy mogą nas zaskoczyć w przyszłości, z udziałem innych osób.

Widać już, że mieszkańcy Ursynowa oczekują zmian, a od nowo wybranych radnych - nowych inwestycji, zabezpieczenia interesów społecznych. Jeśli ludzie tego nie otrzymają będą domagać się zmian, nie czekając na koniec kadencji. Mieszkańcy będą nam o tym przypominać. Taki nacisk na radnych spowoduje, że oni sami będą szukać współpracy i porozumienia w różnych konfiguracjach, w imię skuteczności. Zatem nic nie jest dane na cztery lata…

Dziękuję za rozmowę.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(33)

Krzysztof BendkowskiKrzysztof Bendkowski

40 4

A ja bym marzył, żeby się w końcu wszyscy ze wszystkimi dogadali, nie bacząc na politykę. Na szczeblu samorządowym polityka nie powinna istnieć, a prace rady powinny skupiać się na wypracowanym wspólnie consensusie dla dobra i rozwoju dzielnicy. Wiem, jak zwykle jestem utopijnym fantastą :) 11:45, 10.12.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

lunialunia

6 3

Fajnie byłoby, ale jednak funkcje przeznacza się dla koalicjantów a nie opozycji . No nie? 14:46, 10.12.2014


reo

ZibiZibi

8 11

Standardowe balamuty Sieradza. Takie okrągłe słowa, nic wnoszące do sprawy. Radni PO działają jak mafia i są tak poukładani (zatrudnienie w administracji). Sam Sieradz nigdy nie wytłumaczył sie AG Korc, maja skompromitowana Polarczyk (boiska przy Arenie), skompromitowanego Mencine (Mostostal), zamówienia dla grupy kalmein, etc. 11:49, 10.12.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DanteDante

2 1

nie ładnie tak kłamać. Mafijne układy to dojenie kasy z urzędu przez Niemyjskich i finansowanie za to kampanii politycznych NU/WWS. AG korc to afera w której przez decyzje Guziała miasto straciło setki tysięcy. Nie rozumiem tej powściągliwości władz Warszawy przed wyciąganiem wobec niego konsekwencji! 13:24, 11.12.2014


RadkoRadko

9 9

A ja bym marzył, żeby skończyły się wreszcie te układanki, spiski i podkupywanki. Pógódźie się PLATFORMO OBYWATELSKA INICJATYW MIEKSZAŃCÓW URSYNOWA, że przegraliście :) 11:59, 10.12.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jacek00jacek00

14 17

Dlatego niektórzy chcieli oderwać Guziała od koryta, który z pieniedzy dzielnicy zrobił swój prywatny folwark. Dlaczego nikomu nie przeszkadzają podejrzane umowy zawierane z jedną słuszną firmą? Dlaczego nikomu nie przeszkadza, jak Guział w czasie swoich obowiązków służbowych załatwia swoje prywatne interesy i do tego za pomocą służbowego auta i ze służbowym kierowcą? To są w końcu moje pieniądze, które marnotrawił wielokrotnie Guział. 15:31, 10.12.2014


zonkzonk

17 2

Panie Sieradz, jako mieszkaniec Ursynowa mam nadzieję iż wreszcie dogadacie się z NU. Ursynów oddając w większości głosy na PO oraz NU wyraźnie wskazał, kto ma zarządzać Ursynowem. Panowie z NU przeanalizujcie zaistniałą sytuację i dlaczego tak dużo wyborców się od was odwróciło. Nie wchodźcie dwa razy do tej samej wody. Wierzę w wasz rozsądek i chęć działania dla dobra dzielnicy. 12:23, 10.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PomianowskiPomianowski

34 39

To ja może doinformuję: tak - we wszystkich rozmowach koalicyjnych z NU i PiS był jasno postawiony warunek, że bez rezygnacji Piotra Guziała ze stanowiska burmistrza dalsza rozmowa nie ma sensu. Nie bez powodu teraz tak pluje jadem w moją stronę na tt i fb ;) 12:26, 10.12.2014

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ElżbietaElżbieta

7 11

„Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe” lub „czyń innym tak, jakbyś chciał, aby tobie czyniono” - to dwie strony złotej zasady, jak awers i rewers złotej monety. Pierwsza wersja ogranicza się do unikania zła, druga zachęca do działania, do podjęcia inicjatywy, do dostrzegania potrzeb drugiego. Przemyśl to panie Antoni, lżej w życiu będzie 12:49, 10.12.2014


jacek00jacek00

23 25

No a teraz on chce wrócić. W ogóle jak to możliwe? Widać jak PISowi i NU zależy na Ursynowie, jak po raz kolejny chcą dopuścić tego człowieka do kasy i budżetu. Znowu wojenki z HGW, znowu podejrzane umowy dla Niemyjskich. Ehh 13:30, 10.12.2014


UrsynekUrsynek

11 10

Co za obłuda! Cytat: "W sprawie Tesco PO i IMU opowiadają się zdecydowanie za niedopuszczeniem do budowy galerii wg obecnych planów inwestora - czyli galerii zdecydowanie za dużej i w konsekwencji bardzo uciążliwej dla mieszkańców. Ten temat był jednym z najważniejszych naszych postulatów programowych." To koledzy Pana Sieradza z rady miasta rządzonej od lat przez PO uchwalili plan zagospodarowania przestrzenego dla Kabat pozwalający wybudować takie monstrum. Co zrobił radny Sieradz i pozostali radni PO żeby uchronić nas przed gigantem o powierzchni 60 tys m2? Nic!!!!!!!!!! Kumpel Orzeł zrobił petycję, żeby zdobyć adresy mailowe mieszkańców Kabat i promować swoją "małą" osobę, z uprzejmości Orła skorzystał Radny Wyszyński PO z rady Warszawy i też wykorzystał adresy mailowe do własnej kampanii wyborczej. Etyczne? Nie!!!!!!!!!!!!!! I na deser mieszkańcy Kabat zostali obdarowani przez PO tranzytem, który ma przebiegać pod ich domami ul. Nowokabacką. PO i IMU ma w du..e ursynowian!!!!!!!!! 14:01, 10.12.2014

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

jacek00jacek00

8 18

Nie zauważyłem, aby mój adres, a podpisywałem petycję, posłużył do czegoś innego. Nie dostałem, żadnego spamu i żadnej wiadomości od Kamila Orła. Nie wiem skąd Wy bierzecie te rewelacje. 15:29, 10.12.2014


BillBill

2 1

Jacek00 wejdź sobie na FB ratujmy Kabaty i będziesz wiedział jak było z petycją 22:14, 10.12.2014


DanteDante

3 1

Ursynek, budowa monstrualnej galerii to robota Guziała, on zawsze chodził na pasku deweloperów. Dlatego nic przez całe 4 lata z tym nie robił. Bo ich po cichu wspiera!!!!!Kiedyś robił wszytko żeby pozwolić Edbudowi zabudować wieżowcami całe przedpole Lasu Kabackiego. Ale my mieszkańcy pamiętamy te numery!!!!!!!!!!! 09:01, 11.12.2014


MatrixMatrix

10 13

Jezeli byla mozliwa koalicja z PO to dlaczego PO nie rozmawialo wczesniej z taka determinacja jak deklaruje teraz Sieradz? Wypowiedz Sieradza jest pusta, bo mowi o tym jak przegral. PO jest dyte dlatego nie chce im sie nawet ruszyc palcem. Dlatego NU ogralo ich ponownie. Ludzie z PO sa apatyczni bo maja fuchy samorzadowe. IMU wszystko przegrala. Wpisy Pomianowskiego swiadcza o jego niedojrzalosci. Jestem przekonani, ze byli oni stworzeni we wspoldzialaniu z PO. Ciekawe czy za ich pieniadze. Orzel powinien ich opuscic. 14:16, 10.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RabinRabin

2 2

Alez slodycz! Szkoda, ze tak sie nie mizdrzycie, gdy trwa kadencja. 17:43, 10.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Black HawkBlack Hawk

3 7

Powiedzmy sobie szczerze Platforma Ursynowska pokpiła sprawę. Mieli wszystkie asy w rękawie. Jestem przekonany, że współpracowali z IMU aby oderbrać głosy NU. NU głosy straciło przez zaangażowanie Guziała w większą politykę. IMU otrzymało 2 mandaty i okazało się, że z języczka u wagi stało się rozczarowaniem tych wyborów. Drugim rozczarowaniem jest Platforma. Mimo, iż wygrała nie potrafiła stworzyć koalicji. Nie potrafiła bo brakowało jej odwagi do złożenia uczciwej oferty do NU. Ich dzisiejsze wypowiedzi to jedynie wyraz nieporadności. 19:22, 10.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniec Ursynowamieszkaniec Ursynowa

3 9

Jak dla mnie to mydlenie oczu mieszkańcom. IMU było od początku przystawką PO tylko nie mówili tego oficjalnie swoim kolegom będącym kandydatami na radnych. Jak po wyborach okazało się, że zdobyli 2 mandaty i mają zdolność koalicyjną, wyszło szydło z worka i to zapewne spowodowało frustracje p. Radziwiłła i dlatego podjał taką decyzję. Przecież nikt nie powie teraz otwarcie ze IMU to projekt młodzieżówki PO - trzeba trzymać fason, ale fakty są nieubłagalne. 20:09, 10.12.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PJanowskiPJanowski

5 2

Panie Bogusławie Krysinski987, czy Piotr Guział Burmistrz Ursynowa płaci Panu wierszówkę za te wpisy??? 22:09, 10.12.2014


alehecaaleheca

23 2

Bardzo delikatnie Pan to wszystko ujął. A ja powiem tak. Dzięki poprzedniej koalicji oraz prywacie i wyczynom Pana Piotra Guziała Ursynów cofnął się o kilka kroków. Dzięki TEJ koalicji cofniemy się tylko o 1 krok, ale ostatni i spadniemy w przepaść na pysk. Czy Pan Radziwiłł myśli, że za takiej koalicji Ursynów stanie się ukochaną Dzielnicą m.st. Warszawy. Chyba Panu Radziwiłłowi marzą się slamsy i zebrany pod kościołem jak za jego pradziadów, i to, że będzie tak dobry, że rzuci im grosz. Taki człowiek mówi, ze działa dla dobra Dzielnicy. Jest gorszy od najgorszych polityków, gdyż oszukał mieszkańców startując z IMU, a nie z PIS-u. 20:40, 10.12.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

mieszkaniec Ursynowamieszkaniec Ursynowa

4 7

Lekka przesada z tym cofnięciem, jakis konkretny przykład ? Ja jakoś tego nie widzę, a może te odczucia są w materii niezależnej od Urzędu Dzielnicy tylko np ZDM? Podaj proszę przykłady, może czegoś nie wiem :-( chętnie się dowiem i zweryfikuję swoje poglądy. Pozdr 21:01, 10.12.2014


ale hecaale heca

21 1

Za Pana Guziała nic nowego na Ursynowie nie zostało zrobione i na nic nie załatwił pieniędzy. Załatwił tylko ciecia budżetu. Zrobił kilka pozornych ruchów, aby dobrze wyglądało w podawanych liczbach, tylko czasowe rozwiązania: zagęścił przedszkola do max ale nie załatwił kasy na budowę nowych, przeniósł SP z Warchałowskiego do budynku LO na Hirszfelda i odwrotnie, ale nie załatwił kaski na budowę nowej szkoły podstawowej - a te dzieci szybko dorosną i będą potrzebowały gimnazjum i LO. GDZIE? Uroczyście otworzył drogi np. KEN wybudowany w poprzedniej kadencji, inne rozpoczęte i te, na które już były pieniążki. Zrobił dużo: festynów, wielkich koncertów... itp. gdzie się promował. Mozna by mnożyć, ale szkoda języka. Pozdrawim 21:26, 10.12.2014

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

mieszkaniec Ursynowamieszkaniec Ursynowa

2 8

Z wpisu wynika, ze jednak coś zrobił wiec ciężko mówić że Ursynow się cofnął :-( KEN z tego co mi sie wydaje oddawane było w 2013 roku więc za ostatniej kadencji. A jakie pozorne ruchy sugerujesz, cały czas piszesz półsłówkami, podtekstami i domysłami. Z tego co wiem to budżet nie został zmniejszony więc o jakich cięciach mówisz? Z opinii rodziców wynika że ruchy z zamianą SP do LO to był dobry ruch który spowodował że podstawówka nie musiiała pracować na 3 zmiany. Dobra decyzja z natychmiastowym efektem bez konieczności angażowania potężnych środków finansowych i wykorzystanie posiadanych zasobów, co zostało poparte przez pedagogów i rodziców 22:28, 10.12.2014


mieszkaniec Ursynowamieszkaniec Ursynowa

3 5

Dodam, że zrealizowanie dużych inwestycji w ciągu jednej kadencji jest często niemożliwe, wynika z procesu inwestycyjnego: plany, wykupy terenów, przetargi, budowa, etc... dlatego optymalnym czasem do sprawowania rządów samorządowych są dwie kadencje i wtedy można rzetelnie rozliczać, chociaż jak w przypadku HGW, dwie kadencje nie wystarzyły na 2-ga linię metra i szpital południowy 22:38, 10.12.2014


alehecaaleheca

7 0

Ostatni odcinek KEN został oddany w maju /czerwcu 2011!! 22:51, 10.12.2014


alehecaaleheca

19 4

Trzeba by cos działać i coś załatwić. Niech pokażą na papierze, ze cokolwiek zaczęli. Ja zapewniam, że NIC. Jak zobaczę to przeproszę Guziała i poproszę, żeby został Burmistrzem Ursynowa. Mogę to nawet przyrzec, bo wiem, ze nie będę musiała tego robić. W ŻADNEJ NIE ZOSTAŁO NAWET ROZPOCZĘTE ZAŁATWIANIE CZEGOKOLWIEK. Dlatego mówię, ze się cofnęliśmy, bo inni poszli do przodu, a my zostaliśmy w poziomie 0. Dobranoc 22:48, 10.12.2014

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

mieszkaniec Ursynowamieszkaniec Ursynowa

2 6

maj/czerwiec 2011 to też kadencja Guziała, wiec nie wiem o co chodzi. Rozpoczęta jest budowa przedszkola na Tanecznej i z tego co kojarzę rusza przetarg na budowę Domu Kultury na Kajakowej, więc mijasz się z prawdą albo widzisz wybiórcze rzeczy. Pozosanie na poziomie 0 nie oznacza cofnięcia się ale to tak na marginesie. To tak jak ze szklanką do połowy zapełnioną. Jeden widzi że jest w połowie pełna (optymista), a drugi ze w połowie pusta (frustrat - aleheca) 06:36, 11.12.2014


DanteDante

7 0

Szanowny mieszkańcu przedszkole przy Tanecznej powstanie WBREW guziałowi i jego ekipie. Za pieniądze które Rada Miasta zabrała mu z promocji a których on nie chciał przeznaczyć na PR. Papierologia do przetargu na Dom Kultury na Kajakowej była gotowa już 4 lata temu. A na Dom Kultury przy Ratuszu było nawet aktywne pozwolenie na budowę. To faktycznie wielki "sukces" ze już po 4 latach mają pomysł że może jednak było by fajnie zrobić przetarg i coś zbudować 08:56, 11.12.2014


PesymistaPesymista

4 0

Ciekawostka: od grudnia 2010 do maja 2011 Guział wybudował KEN?. Jeśli taki zdolny to może zacznie budować inne obiekty w Warszawie. Odcinek KEN był gotowy w końcu grudnia 2010. Guział zwlekał z otwarciem wybudowanego odcinka KEN bo nie miał upoważnień od HGW a sam chciał przeciąć wstęgę. Wielkim sukcesem końca kadencji Guziała jest strona internetowa Urzędu za 40 tys zł. zlecona do wykonania partaczowi związanemu z NU. 11:27, 11.12.2014


mieszkaniecmieszkaniec

4 1

z tego co można wyczytać nikt NOWY nie pali się do pracy jako burmistrz, swoją drogą to się nie dziwie człowiek jest odpowiedzialny za wiele spraw a zarabia nie najlepiej. no i to bilet w jedną stronę jak ktoś rezygnuje z kariery na rzecz pracy w urzędzie to już nie wróci na normalny rynek pracy, Z dziwiłbym się gdyby ktoś nowy nie-urzędnik kto ma dobrą pracę decydował się na posadę burmistrza. Z drugiej strony czuje, że spadochrony z PiSu liczą na spokojne posadki vice burmistrzów. 15:39, 11.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Michal_RadziwillMichal_Radziwill

3 6

Szanowni Państwo,

w związku z nieprawdziwymi informacjami kierowanymi pod moim adresem głównie przez działaczy IMU i PO postanowiłem wydać oświadczenie. Zachęcam wszystkich mających zastrzeżenia co do mojej uczciwości do zapoznania się z jego treścią.

http://michalradziwill.blogspot.com/2014/12/oswiadczenie-21122014.html

Z poważaniem

Michał Radziwiłł 13:17, 22.12.2014

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

jacek00jacek00

4 1

W każdym temacie masz zamiar spamować? Wybacz, ale to co teraz robisz jest mocno niepoważne. 15:28, 22.12.2014


rozczarowany rozczarowany

0 0

zdradziłeś kolegów i sprzedałeś się za stołek dla szwagra i fuchę dla siebie. Bardzo dobrze, że twoja zdrada została ukarana! Jak to mawia Prezes PiS cnotę straciłeś a pieniążka nie zarobiłeś! 13:30, 06.01.2015


0%