Ursynów ma już pierwszą siłownię plenerową dla par. Na łące u zbiegu Rosoła i Migdałowej udostępniono mieszkańcom 10 sprzętów, które mają służyć wspólnym ćwiczeniom. Czy pomysł działa w praktyce? Do testów zaprosiliśmy parę, która żyje sportem, a ich spostrzeżenia będą cenne dla wszystkich, którzy mają ochotę na gimnastykę w duecie.
Od początku listopada u zbiegu Rosoła i Migdałowej można korzystać z plenerowej siłowni dla par. Choć nie da się ćwiczyć na wszystkim - jeden ze sprzętów wciąż jest owinięty taśmą ochronną - to reszta czeka na tych, którzy chcą wspólnie spędzić aktywny czas na powietrzu. Projekt siłowni powstał w ramach budżetu partycypacyjnego, a jego realizacja kosztowała ok. 120 tys. złotych.
Pora na przetestowanie sprzętu. Do testów zaprosiliśmy zapalonych ćwiczących - Martę i Filipa, którzy są parą. Pierwsze uwagi pojawiają się już po kilku minutach spędzonych na siłowni.
- Pomysł jest świetny, ale realizacja gorsza. Trudno znaleźć balans, przez co ćwiczenia robi się w niewłaściwy sposób. Na jednej z maszyn nie jestem w stanie przyjąć poprawnej pozycji, bo nie wyprostuję się na tyle, żeby złapać za poręcz. Rozstaw bioder jest skonstruowany chyba dla potężnie zbudowanych osób - mówi Marta Dominik, instruktorka zumby i uczestniczka biegów z przeszkodami.
Według Marty i Filipa, testerów siłowni, sam pomysł jest znakomity. Parze najbardziej spodobała się ławeczka połączona z rowerkami.
- Ławeczka jest przezabawna, można wspólnie pojechać i przy okazji potrzymać się za ręce - dodaje Marta.
Testujący docenili też jakość i solidne wykonanie sprzętów. Stwierdzili, że będą służyć latami - wyglądają na mocne. Największym minusem jest jednak niepraktyczność urządzeń.
- Są tu rozstawy, które nie są uniwersalne i nie każdy da radę ćwiczyć. Brakuje dodatkowych obciążeń przy rowerkach, więc jeśli ktoś chciałby utrudnić sobie ćwiczenie, to nie ma takiej możliwości - zauważa Filip, który regularnie startuje w biegach przełajowych z przeszkodami.
Ostatecznie testerzy dają plusa, bo sam ruch jest najważniejszy. Liczą jednak, że niedoskonałości da się jeszcze skorygować.
VIDEO: TESTUJEMY SIŁOWNIĘ PLENEROWĄ DLA PAR!
hbk16:09, 14.11.2017
5 0
Przechodziłem dziś koło siłowni. Odnoszę wrażenie, że najbardziej okupowanym sprzętem są 2 ławki przy siłowni. Stojący obok kosz (za mały) zapełniony był pozostałościami po libacjach; śmieci rozsypują się po okolicy. Tam konieczne jest codzienne sprzątanie, które przydałoby się również między ścieżka pieszo-rowerową a płotem domków jednorodzinnych na wysokości siłowni. 16:09, 14.11.2017
Obserwator17:16, 14.11.2017
1 3
Ludziska musza się przyzwyczaić do wszystkiego co nowe. 17:16, 14.11.2017
Elo20:59, 14.11.2017
0 2
Hej tam, jest dobrze, a może będzie jeszcze lepiej. 20:59, 14.11.2017
Bożena13:09, 15.11.2017
1 2
Świetny filmik, brawo Kuba. 13:09, 15.11.2017