Nieznany sprawca skatował psa w pobliżu przejścia podziemnego przy Wyścigach. Właściciel wyszedł wieczorem na spacer i na chwilę spuścił małego buldoga z oczu. Wykorzystał to przestępca, który postanowił wyżyć się na zwierzęciu. Jest poszukiwany przez policję.
To była środa wieczór - przed godz. 23:00. Właściciel wyszedł na spacer z psem po dolnym Moktowie. Doszli aż do ślimaka przy Wyścigach. Przy wyjściu z przejścia podziemnego, obok noclegowni, już na Ursynowie, buldożka oddaliła się od właściciela, i doszło do pobicia.
- Bonia oddaliła się na chwilę od męża i została skatowana przez nieznanego sprawcę. Jest w szpitalu, stan poważny. Głęboka rana, która uszkodziła m.in. odbyt została zaszyta od razu, czekają ją kolejne dwie operacje - ma w złamaną w wielu miejscach żuchwę i lewą tylną łapkę. Jest mocno poturbowana - wyjaśnia żona mężczyzny.
Jak dodaje, są świadkowie zdarzenia, którzy przegonili przestępcę i uratowali Boni życie. Sprawa została zgłoszona na policję, która poszukuje świadków zdarzenia oraz sprawcy pobicia.
- Atak miał miejsce przy ślimaku przy zjeździe z ulicy Gintrowskiego (dawniej Rzymowskiego) na Puławską w kierunku północy (przy wyjściu z tunelu obok noclegowni) - precyzuje żona właściciela psa.
Sprawą zajęła się grupa interwencyjna fundacji Viva, która monitoruje przypadki znęcania się nad zwierzętami. Ktokolwiek widział środowe zdarzenie proszony jest o kontakt pod numerami telefonu: 601 333 302, 504 563 306
lub mail: [email protected].
Pyzdra10:13, 31.03.2018
na spacerze z psem i "stracil go z oczu"? Jesli sam spuscil biedne zwierze ze smyczy to teraz ponosi odpowiedzialnosc... szkoda psa, ze ma nieodpowiedzialnego wlasciciela. 10:13, 31.03.2018
ot co11:00, 31.03.2018
jak mógł psa dureń spuścić ze smyczy, przecież mógł kogoś pogryźć i kto wie czy czasem ten pies nie zaatakował tego gościa i on się bronił przed pogryzieniem bo to tłumaczenie, że na chwile zgubił psa z oczu pachnie podejrzanie. do pierdla z nieodpowiedzialnym właścicielem, który nie panuje nad psem i szczuje tym kundlem ludzi a teraz wielki lament 11:00, 31.03.2018
anka8111:17, 31.03.2018
Buldożek pogryźć... weź się gościu w łeb walnij. To pies jest tu ofiarą przemocy!! To tak jakby powiedzieć, że ukradziono samochód bo trzymany był na zewnątrz a nie w garażu podziemnym. Pogryzienia w miastach praktycznie nie występują i wcale nie w związku z trzymaniem psów na uwięzi. Chyba masz doświadczenia ze swojej wsi, gdzie psa traktuje się jedynie jako tani system alarmowy. 11:17, 31.03.2018
Melka11:40, 31.03.2018
Tak zjeść nie pogryźć, nie masz bladego pojęcia o psach 11:40, 31.03.2018
sdf12:03, 31.03.2018
prostaku, glupota to choroba, ktora szkodzi otoczeniu.Glupi nie wie, ze jest chory 12:03, 31.03.2018
J.M.K.14:09, 31.03.2018
Wyobrażam sobie twoją minę, gdyby ktoś poszczuł ciebie takim 0LBRZYMIM BULDOGIEM!
Nie widziałeś więc nie wypisuj bzdur! 14:09, 31.03.2018
Barbara11:02, 31.03.2018
mandat dla właściciela psa, że spuścił go ze smyczy... 11:02, 31.03.2018
Melka11:40, 31.03.2018
Zacznij się leczyć, jesteś taką samą bestią jak oprawcy, zero empatii, żal mi cię życzę takiego potraktowania 11:40, 31.03.2018
Olek11:48, 31.03.2018
proponuje odwiedzić lekarza od głowy 11:48, 31.03.2018
Tego ci życzę11:55, 31.03.2018
Raka za głupotę. 11:55, 31.03.2018
pol09:41, 01.04.2018
i dla ciebie za głupotę i prostactwo 09:41, 01.04.2018
anka8111:19, 31.03.2018
Ludzie a czy to samo powiecie jak wasze nastoletnie dziecko będzie po nocy wracać z imprezy i zostanie napadnięte bo przecież "nie powinno włóczyć się po mieście bez nadzoru". Nic nie usprawiedliwia takiego bestialstwa! 11:19, 31.03.2018
Tomasz11:46, 31.03.2018
Tak się zastanawiam czy ludzie piszący tu o winie właściciela psa że go spuścił są normalni? Chyba raczej nie! Doszło do bestialstwa wobec małego pieska, bo kto nie widział tej rasy więc niech się nien wypowiada. Tak więc piknijcie się w te puste łby wszyscy co oskarżacie właściciela. 11:46, 31.03.2018
Len16:51, 03.04.2018
a kto teraz cierpi właściciel czy pies? będąc właścicielem jesteś odpowiedzialny za istotę zywą 16:51, 03.04.2018
Wawa Polska na K12:12, 31.03.2018
Dzień jak codzień w stolycy. Dresiarska kultura przeciętnego mieszkańca tego grajdołu. Reszta kraju to wiesniaki, Polska B,C, D, a największa patologia pod nosem 12:12, 31.03.2018
bujaj sie buraku09:41, 01.04.2018
Wracaj kompleksiku do obory.
W twoim buraczanym grajdole zapewne mieszkają sami zdobywcy nagrody nobla i nikt nie może usnąć ,jeżeli nie pójdzie do filharmonii.
Co za idiota z DUŻYMI kompleksami 09:41, 01.04.2018
ELSA12:14, 31.03.2018
CZY TA BRUTALNOŚĆ I AGRESJA W STOSUNKU DO ZWIERZĄT , DZIECI , RODZIN NASILIŁA SIĘ TERAZ ?? JAKI JEST POWÓD ŻE CHODZĄ PO ŚWIECIE KACI KTÓRZY TYLKO SZUKAJĄ OKAZJI ŻEBY WYŻYĆ SIĘ NA DZIECIACH, PSACH , KOTACH ?? CORAZ WIĘCEJ BESTII W LUDZKIEJ SKÓRZE ATAKUJE SŁABSZYCH --- CO SIĘ DZIEJE ?? 12:14, 31.03.2018
gosc21:47, 31.03.2018
pis ? 21:47, 31.03.2018
sukinsynów jest wiel12:37, 31.03.2018
to jest skutek sądowej małej szkodliwości społecznej, moim sąsiadem jest bydlak który kopnął mojego kota, psa, kopał swojego psa, wreszcie napuścił drugiego sąsiada żeby mnie pobił i ten to zrobił. Dla prokuratury to żaden występek, policja również lekceważyła, bydlak dalej się panoszy teraz grozi mi że mi wszystko zniszczy 12:37, 31.03.2018
maro13:10, 31.03.2018
Siedzę i płaczę !! sam mam bulwę 3 letnią to są przymilaski nikomu nie robią zwady uwielbiają zabawy są ufne i przyjaźnie nastawione .
Co to za kanalia w ludzkiej skórze jak można takiego małego pieska skatować !! To typ który powinien być natychmiast złapany zagraża nie tylko zwierzętom to typowy psychol bandyta troglodyta Kochani zróbcie Wszystko aby ten gad odpowiedział za swoje czyny 13:10, 31.03.2018
J.M.K.14:15, 31.03.2018
Jest co prawda przepis, który nakazuje wyprowadzanie psa na smyczy, ale ja sam go nie zawsze stosuję, choć raz mi psia krew wsiadła sama do tramwaju. Ledwo za nią zdążyłem.
Przepis przepisem, ale teraz uważam za konieczne wyprowadzanie psów, szczególnie na Ursynowie i na Woli, na smyczy i w kagańcu. Czytałem świeżo o "nadziewanych" parówkach. 14:15, 31.03.2018
Michal16:17, 31.03.2018
Pamiętajcie tylko , że ci którzy mają czworonogi i po nich nie sprzątają są takim samym bydlem. A krowa która dużo ryczy mamo mleka daje 16:17, 31.03.2018
kolo09:38, 01.04.2018
co za bełkot 09:38, 01.04.2018
wacik17:32, 31.03.2018
jak by był na smyczy to by do tego nie doszło bo pies musiał go zaatakować 17:32, 31.03.2018
meg19:31, 31.03.2018
pewnie by nie doszło, gdyby był na smyczy, ale skąd przekonanie, że pies musiał go zaatakować? nie brakuje teraz idiotów, którzy wyżywają się na bezbronnych zwierzętach, bo takie mają widzimisię 19:31, 31.03.2018
pol09:37, 01.04.2018
pies,to żywa istota - też musi się wybiegać - i mówimy tu o małym poczciwym Buldogu ,a nie o np Bullterierze 09:37, 01.04.2018
gosc21:54, 31.03.2018
Myślę, że prawda jest trochę inna. Nie wierzę w oddalenie się na chwilkę, W porach nocnych właściciele puszczają psy wolno, bo zakładają, że o tej porze nikt nie chodzi oprócz nich. Pies mógł pojawić się znienacka i podbiec do swojego oprawcy. Ten mógł być podpity i najpierw przestraszył się, że pies go zaatakuje, a potem hamulce puściły i się wyżył na psiaku. Tak według mnie wyglądało to zdarzenie. 21:54, 31.03.2018
pol09:36, 01.04.2018
debilne usprawiedliwienie 09:36, 01.04.2018
a22:15, 01.04.2018
Co za różnica jak wyglądało? Czynu dokonał zwykły zwyrol. 22:15, 01.04.2018
gosc23:30, 01.04.2018
~bujaj sie buraku vel ~pol vel ~kolo / Pod tym tekstem podpisujesz się trzema Nickami. Masz potrojenie jaźni? Właśnie przez takie osoby jak ty istnieje problem ustalenia jasnych i uczciwych zasad koegzystencji ludzi, którzy nie posiadają psów, bo np. ich nie lubią lub nie mogą (uczulenie), bądź się ich po prostu boją i ludzi którzy mają psy różnych ras (małe, duże, łagodne i agresywne bo są źle wychowane) . Pies w skupisku ludzkim musi być pod pełną kontrolą, odpowiada za niego jego właściciel. Mamy dosyć terroru debili z pieskami, którzy puszczają je wolno bo pieski muszą się wybiegać i np. podbiegają do małych dzieci, bo chcą je „tylko” powąchać. To jest tylko zwierzę i może nie spodobać mu się zapach dziecka, bo np. dziecko będzie miało w domu kota, którego zapach będzie na ubraniu. Brak wyobraźni i terror psiarzy jest nie do zaakceptowania. Podtrzymuje to co napisałem wcześniej. Nie wierzę, ze ten pies oddalił się tylko na chwilę. To tłumaczenie jest po prostu słabe. Psy muszą 23:30, 01.04.2018
gosc23:55, 01.04.2018
być na smyczy i/lub w kagańcu nie mogą biegać samopas bez zabezpieczenia uniemożliwiającego pokąsanie. To są zwierzęta, który mogą wyrządzić krzywdę postronnym osobom. Nie dociera to do niektórych, a tzn. że osoby te nie mogą mieć psów, bo są nieodpowiedzialne. 23:55, 01.04.2018
iiii22:38, 31.03.2018
To jakiś psychol zaatakował psa. Żaden poczytalny człowiek nie przestraszy się buldożka, co najwyżej pogłaszcze, bo to słodziak i pierdołka. 22:38, 31.03.2018
pol09:35, 01.04.2018
cwel i frajer odważny do bezbronnych zwierząt.
Śmiec buraczany 09:35, 01.04.2018
Nutka11:24, 01.04.2018
Jakiś Wariat już tam psa nie spuszcze ! Dopóki go nie złapią 11:24, 01.04.2018
nikita12:49, 01.04.2018
biedactwo trafiło na bandytę, mam nadzieję, że wróci do zdrowia, niedawno w Bostonie, nasz rodak został skazany na 10 lat bezwzględnego wiezienia za okrutne pobicie i torturowanie suczki rasy pitbull, w Polsce pewnie byłby dalej bezkarny 12:49, 01.04.2018
Przyjaciel zwierząt10:51, 03.04.2018
Być może, ktoś bronił się przed atakiem psa. Trzeba wiedzieć, że jak taki buldog zaciśnie zęby, to trzeba naprawdę solidnie walnąć by puścił. Kiedyś był przypadek, gdy atakowany, w obronie nadział psa na parkan ze szpicami, aby uwolnić rękę z uścisku. A być może ktoś skatował niewinnie spacerujące zwierzę. Ciężko cokolwiek ocenić nie znając przebiegu zajścia. 10:51, 03.04.2018
nikita19:15, 03.04.2018
nie znajduję usprawiedliwienia dla bestialstwa, mam nadzieję, że sprawca zostanie odnaleziony i UKARANY, a piesek wyzdrowieje a jest bardzo mocno skrzywdzony 19:15, 03.04.2018
Mara09:42, 04.04.2018
Morał z tego taki aby psy w mieście trzymać na smyczy zarówno dla bezpieczeństwa ludzi, jaki i samych psów. 09:42, 04.04.2018
Karol610:41, 31.03.2018
3 18
A może pies gdzieś sam poleciał? 10:41, 31.03.2018
Ass16:38, 31.03.2018
12 3
Psy nie latają.Może to był po prostu ptak? 16:38, 31.03.2018