W przyszłym roku na skrzyżowaniu Stryjeńskich z Przy Bażantarni staną światła. Do końca grudnia drogowcy ogłoszą przetarg na projekt sygnalizacji. To odpowiedź na petycję mieszkańców, którzy od kilku lat alarmują, że przejścia w tym rejonie są niebezpieczne.
Infomacja o planowanej sygnalizacji dotarła do ursynowskiego ratusza akurat w dniu, gdy na Stryjeńskich doszło do kolejnego wypadku. Około południa, toyota zderzyła się z autobusem linii 179 - ranny został pasażer komunikacji miejskiej. W ostatnich dniach to już trzecie zderzenie w tym miejscu.
- Budowa sygnalizacji świetlnej na w.w. skrzyżowaniu jest uwzględniona wstępnie w planie na 2018 rok. Jeszcze w tym roku planujemy ogłosić postępowanie przetargowe na wybór wykonawcy dokumentacji projektowej - pisze Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w odpowiedzi na interpelację radnego Krystiana Malesy.
Drogowcy długo myśleli nad tym jaki środek poprawy bezpieczeństwa wybrać. Niektórzy mieszkańcy sugerowali budowę ronda, inni domagali się zamontowania tzw. leżących policjantów. Ostatecznie wybrano pełną sygnalizację świetlną. Rada m.st. Warszawy wpisała inwestycję do Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2019-2020.
W 2016 roku drogowcy powinni zwęzić ulicę do jednego pasa ruchu w każdą stronę. Zakładał to zwycięski projekt z Budżetu Partycypacyjnego, który zyskał poparcie ponad 1,4 tys. osób. Władze dzielnicy pod naciskiem stowarzyszenia "Projekt Ursynów" oraz petycji sąsiadów z rejonu Stryjeńskich zablokowały realizację tego pomysłu.
Decyzję w sprawie skrzyżowania przyspieszyły wyniki audytu bezpieczeństwa na przejściach na Ursynowie, który drogowcy przeprowadzili w tym roku. Wynika z niego jasno, że "na Stryjeńskich wskazana jest sygnalizacja".
"Nie zwalniają nawet widząc matki z dziećmi"
Zadniem sąsiadów, najbardziej niebezpiecznie na skrzyżowaniu jest w godzinach porannego i popołudniowego szczytu.
- Część z nas dowozi autami dzieci do szkoły - a mamy do niej tylko 500-600 metrów! Prościej jest zawieźć dzieci niż się zastanawiać, czy coś się im nie stanie - mówił nam Tomasz Ziomek, mieszkaniec, który zainicjował dwa lata temu zbiórkę podpisów pod petycją. Zebrano ich prawie 600, nie tylko wśród pieszych, ale też kierowców.
- Widzę z okna, że kierowcy tu nie zwalniają, nawet widząc matki z dziećmi na pasach - twierdzi Marek, mieszkaniec bloku przy Małej Łąki, który popiera pomysł świateł.
- Jadąc Stryjeńskich i skręcając w lewo w Przy Bażantarni, przepuszczając kogoś przez pasy staję na dwóch pasach na środku, bo to gwarantuje, że samochód z prawej nie minie mnie z dużą prędkością potrącając osoby idącej z lewej na prawą stronę - dodaje radny Krystian Malesa, który walczył o światła.
Nie wszyscy jednak są ich zwolennikami. Krzysztof Nawrocki, społecznik, zwolennik poprawy bezpieczeństwa poprzez zwężenie Stryjeńskich uważa, że miejscy drogowcy bezrefleksyjnie ulegli naciskowi radnych.
- Zwracam uwagę na istotną kwestię: wprowadzenie świateł zmniejszy - i to znacząco przepustowość ul. Stryjeńskich. Dla przykładu: jeśli faza do jazdy prosto wyniesie 1/2 całego cyklu świateł, to przepustowość Stryjeńskich zmniejszy się o połowę. Ciekawe, że ci sami radni, którzy niedawno bronili przepustowości Stryjeńskich jak niepodległości, dziś żądają, by tak znacznie ją ograniczyć... A może - czego się obawiam - po prostu nie mają pojęcia o tej prostej zależności? - pyta Nawrocki.
Kilka lat temu, gdy w okolicy skrzyżowania powstawał sklep sieci Lidl, inwestor dobudował tylko dojazd, dzielnica nie zadbała o to, by współfinansował rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo. Dziś obok Lidla powstaje osiedle domków z obsługą komunikacyjną od Stryjeńskich (ulica nie będzie połączona z Wełnianą), więc na wyjeździe pojawi się jeszcze więcej aut. Zamieszanie komunikacyjne w tym rejonie może być jeszcze większe niż dziś. Czy światła pomogą czy pogorszą sytuację?
VIDEO: Skrzyżowanie strachu
[ZT]11468[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Andrzejnatolin3417:23, 27.11.2017
Znowu światła? Bez sense.....na Rosoła już się jeździć nie da, bo co 100 metrów są światła :-/ Żeby dojechać do Dolinki trzeba lecieć ponad 100 km/h, łapiąc jeszcze przynajmniej z jedno późne żółte. Masakra....starczy już tych świateł na Ursynowie ! 17:23, 27.11.2017
Stanisław17:27, 27.11.2017
podsumuje ostatni roku w sprawie przejść dla pieszych na al.KEN !!! Każdy bije piane, że bezpieczniej na al.KEN. Ja się pytam kiedy coś zostanie zrobione z przejściem na al.KEN na wysokości budynku al.KEN 94 przy kościele? Drugie niebezpieczne przejście na al.KEN przy Parkuj i Jedź Stokłosy na wysokości budynku al.KEN 81? kiedy zostaną oświetlone przejścia? 17:27, 27.11.2017
egon19:28, 27.11.2017
panie Nowicki, a auta wyjeżdżające z ul.Jaworowej kiedy mają włączyć się do ruchu na Stryjeńskich jak "ciurkiem" przez 10 minut jadą samochody od strony Kabat? 19:28, 27.11.2017
~Kris21:17, 27.11.2017
Nawrocki, Nie Nowicki. Tak się składa, że też mieszkam na Jaworowej. Te światła oczywiście pomogą kierowcom z Jaworowej włączać się do ruchu. Zmniejszą przepustowość ulicy o połowę - to prosta matematyka - ale nam ułatwią wyjazd z Jaworowej.
Wolałbym oczywiście, żeby zrealizowano projekt BP, który zakładał - oprócz pasów rowerowych - wydzielony lewo-skręt z Jaworowej w Stryjeńskich. Niestety radykalni harcerze z PU zablokowali ten projekt
21:17, 27.11.2017
Janda20:37, 27.11.2017
Jeszcze przegłosowane pasy rowerowe i bedzie git. Koniec dominacji kierowców siedzących samotnie w aucie. 20:37, 27.11.2017
idiotka07:31, 29.11.2017
Tak jest! Przywalic bogaczom w samochodach. Sama pedaluje na rowerku lub naginam z buta i skreca mnie, ze ktos noze jechac samochodem. 07:31, 29.11.2017
karol11:04, 29.11.2017
Bogacze w samochodach??? Ty z Kalkuty czy z innej glinianej chatki? 11:04, 29.11.2017
alisterkabat20:57, 27.11.2017
Lidl mógłby wyłożyć połowę kasy na sygnalizację. Od kiedy tam stoi - jest gorzej na tym skrzyżowaniu. 20:57, 27.11.2017
Małałąka18:10, 28.11.2017
To wtedy twoje rachunki w Lidlu wzrosną ;-) 18:10, 28.11.2017
ursynów21:27, 02.12.2017
W ogóle nie powinno go tam być ! 21:27, 02.12.2017
Obserwator21:51, 27.11.2017
I jest okazja na zrobienie jednego pasa dla aut i drugiego dla rowerów. 21:51, 27.11.2017
Sebek23:40, 27.11.2017
Kilka lat temu, czyli za Guziała można było problem załatwić a cierpimy do teraz 23:40, 27.11.2017
Benek12:08, 28.11.2017
Sruziała, Kępa rządzi już dzielnicą 3 lata i zapowiadał już dawno, że światła powstaną w 2017 roku i co? i figa z makiem a Ty dalej głosujesz na tych przekręciarzy z platformy :( 12:08, 28.11.2017
Cytad06:23, 28.11.2017
Jesli nie będzie tam sygnalizacji kierunkowej, to ci mistrzowie prostej moga się masowo zderzać przy skręcaniu w lewo. Jeśli będzie sygnalizacja kierunkowa, to korki będą od Płaskowickiej do Wąwozowej 06:23, 28.11.2017
Przemek Kokot17:31, 29.11.2017
"W 2016 roku drogowcy powinni zwęzić ulicę do jednego pasa ruchu w każdą stronę. Zakładał to zwycięski projekt z Budżetu Partycypacyjnego, który zyskał poparcie ponad 1,4 tys. osób. Władze dzielnicy pod naciskiem stowarzyszenia "Projekt Ursynów" oraz petycji sąsiadów z rejonu Stryjeńskich zablokowały realizację tego pomysłu."
Taki opis sprawy sugeruje że przyczyną kłopotów jest blokada zwężenia ulicy. Otóż nie. Skrzyżowanie miałoby i tak 2 pasy jak obecnie. Problemem nie jest szerokość ulicy, lecz intensywność ruchu na tym skrzyżowaniu. Przy zwężeniu Stryjeńskich do jednego pasa problem bezpieczeństwa rzeczywiście by się rozwiązał, bo rano to skrzyżowanie byłoby permanentnie zablokowane przez korek ciągnący się przez Stryjeńskich aż od fatalnie oznakowanego ronda na skrzyżowaniu ze Stryjeńskich. 17:31, 29.11.2017
Korbol10:15, 30.11.2017
Szkoda że osoby wydające decyzję o pozwoleniu na budowę Lidla
nie nakazały modernizacji (światła) na koszt tej firmy.
(Jak startowała budowa od razu wiadomo było jak to się skończy)
Tak samo z Lidlem na Rosoła - taki projekt dojazdu do sklepu to dzieci w podstawowej szkole by zrobiły.
Chcesz postawić sklep - dojazd wybuduj - tu projekt (światła lub kawałeczek Rosoła)
To samo będzie z Tesko.
Chcą wystawić molocha w stylu Warszawa - Wileńska,
świetnie zezwolenie obejmuje parkuj i jedź na 1000 aut i pętle autobusowe dla linii 700 jak i aktualnie tam stacjonujące.
Nie pasuje to nie budujcie.
Tak samo jest z S2 tunel.
Przestrzeń technologiczna mogła być wykorzystana na parking, ale myślenie boli.
Taki przykład - jadę sobie z rodziną dajmy na to z Poznania pozwiedzać Warszawę. Parkuję prosto z trasy (jest miejsce), metro pod nosem to jadę metrem do centrum i zwiedzam.
Ale co ja pisze ... 10:15, 30.11.2017
look08:05, 04.12.2017
jeszcze ten co wydaje decyzje powinien myśleć, ale u nas nie jest to pewne 08:05, 04.12.2017
Czubaka13:27, 01.12.2017
Na Cynamonowej rano robi się sznureczek, ale wyjechać jest dużo łatwiej niż kiedyś, bo nierzadko kierowcy stojący w korkach wpuszczają tych wyjeżdzających - bo i tak już stoją, a nie pędzą przez osiedle. Jest trochę wolniej, ale dużo bezpieczniej. 13:27, 01.12.2017
pepe23:08, 01.12.2017
No to proszę o informację ile te światła będą kosztowały.
Korki wzrosną, spalin będzie pewnie więcej (bo nie będzie płynnego ruchu)...
a można było zrealizować projekt BP i byłoby dobrze jak na Cynamonowej czy Dereniowej 23:08, 01.12.2017
Kenez11:24, 04.12.2017
Postawienie świateł to minimum pół banki. 11:24, 04.12.2017
Jan12:51, 02.12.2017
Ha ha straszne skrzyżowanie śmierci. Niech zwrócą uwagę lepiej N skrzyżowanie na najbardziej zatłoczone arterii ul. Puławskiej z karczunkowska której od lat nikt nie poprawił! 12:51, 02.12.2017
mws00:48, 04.12.2017
Auta i tak teraz przepuszczają pieszych, więc skąd Wam się wzięła przepustowość zmniejszona o połowę?
Chyba, że bierzecie pod uwagę sygnał zielony dedykowany do skrętu w lewo do lidla od Wąwozowej? Wtedy - owszem, ale czy mniejszy stres nie jest korzyścią większą od strat?
mws 00:48, 04.12.2017
tom00:19, 07.12.2017
Znam to skrzyzowanie od kilkunastu lat. Przed otwarciem Lidla bylo wrecz SENNE. Niestety, od kiedy stoi dyskont stalo sie niebezpieczne, zwlaszcza dla pieszych. Przedtem byla to prosta droga, na ktora - z rzadka - wlaczaly sie samochody z Przy Bazantarni. Ruch pieszy wrecz zerowy (byly tam pola uprawne i chaszcze, trudne do przejscia). Po otwarciu dyskontu zrobil sie sajgon, bo pojawilo sie duzo pieszych i bardzo zwiekszyl sie ruch. Nie ma innego wyjscia, trzeba poprawic bezpieczenstwo ludzi. Ciekawe, kto wydal zgode na budowe dyskontu bez dokladnego opracowania skutkow srodowiskowych, tak zeby dyskont pokryl koszty dostosowania skrzyzowania do zwiekszonego ruchu: swiatla i oswietlone przejscia dla pieszych, udogodnienia dla niepelnosprawnych, wieksze wiaty na przystankach dla klientow, itd. 00:19, 07.12.2017
Interpratotor11:39, 07.12.2017
Wystarczy sygnalizacja świetlna. Po co zwężać do jednego pasa???? To że powstał idiotyczny projekt partycypacyjny, to nie znaczy, że trzeba go realizować. Świata wystarczą. A dla zwolenników zwężania proponuję, aby zwęzić im dojazd do pracy, tak aby jednym pasem jechał autobus, który nie ma zatoczki przystankowej, rower i skuter. Przede wszystkim trzeba myśleć! 11:39, 07.12.2017
13 25
a po co się śpieszyć na Rosoła jak i tak stoi się potem na Sikorskiego? dla sportu? 23:46, 27.11.2017
12 23
Jak nie pasuje to do autobusu! 14:01, 28.11.2017
3 7
Podaj jeszcze numer rejestracyjny i godzinę jazdy , jak tak gnasz stówką . Policja będzie czekała :-) 18:15, 28.11.2017
9 2
światła mogą być tylko żeby ktoś je ustawił z głową "zielona fala", a o to nikt nie dba albo celowo ustawiają żeby stać i kotłować paliwo 18:17, 28.11.2017