Pełno śmieci i petów na trawnikach, za to zamiecione chodniki. Tak wygląda sprzątanie w wykonaniu firmy, która działa na zlecenie ZOM. Teraz co prawda "efekty" jej pracy przykrył śnieg, ale problem może powrócić, gdy stopnieje.
Przy wejściu do metra Imielin, na trawnikach, zalegają śmieci i mnóstwo papierosowych petów. Służby, które pilnują czystości na terenie Ursynowa nie przykładają się do pracy.
Na własne oczy mogliśmy się przekonać, w jaki sposób pracownicy zamiatali chodnik. Zamiecionych śmieci nie zbierali na szufelki, wszystko zgarniali na trawniki. Efekt takiego sprzątania jest widoczny gołym okiem.
Śmieci przybywa i nikt się tym nie interesuje. Trawniki wyglądają jak wielka popielniczka.
Zarząd Oczyszczania Miasta, który dba o utrzymanie czystości w tym miejscu, został przez nas poproszony o wyjaśnienia.
- Dziękuję za to zgłoszenie – odpisuje rzecznik ZOM Iwona Fryczyńska. - Przekazuję je do działu merytorycznego celem zdyscyplinowania firmy, która w tym rejonie wykonuje prace porządkowe na zlecenie Zarządu Oczyszczania Miasta.
Firma działająca na zlecenie ZOM zostanie odpowiednio pouczona. Jak zwykle sprawdzimy, czy nasza interwencja przyniosła pozytywny skutek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz