Poszukiwany od trzech miesięcy Rafał Stankiewicz, którego po raz ostatni widziano na Ursynowie odnalazł się. Ciało 23-latka wypłynęło w jeziorku Czerniakowskim.
O szeroko zakrojonych poszukiwaniach zaginionego młodego mężczyzny pisaliśmy jeszcze wczoraj. Rodzina cały czas miała nadzieję, że chłopak odnajdzie się cały i zdrowy.
Jak dowiedziało się Haloursynow.pl, w sobotę policja dostała sygnał, że w jeziorku Czerniakowskim, niedaleko mostu Siekierkowskiego ktoś zauważył pływające zwłoki. Szybko okazało się, że to ciało młodego mężczyzny, który zaginął 2 stycznia na Ursynowie.
- Rodzina rozpoznała zwłoki. Wstępnie, lekarz medycyny sądowej wykluczył udział osób trzecich - informuje asp. sztab. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Tym samym trwające od trzech miesięcy, intensywne poszukiwania zostały zakończone, a sprawę przekazano do prokuratury, która rozpocznie dochodzenie w sprawie śmieci Rafała Stankiewicza.
23-latek pochodzący z Rudki w podlaskiem wyszedł 2 stycznia rano z akademika SGGW przy Rodowicza "Anody" po imprezie ze znajomymi, i słuch po nim zaginął. Do Warszawy przyjechał na Sylwestra do kuzyna. W akcję poszukiwawczą zaangażowana była policja, rodzice i znajomi. Materiał o zaginionym ukazał się także w programie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...".
[ZT]9420[/ZT]
[ZT]8990[/ZT]
Kingaaaaaa14:41, 03.04.2018
z Rudki, a nie Rudnik 14:41, 03.04.2018
wtf16:53, 03.04.2018
Szkoda młodego życia :(
16:53, 03.04.2018
jk18:32, 03.04.2018
zabłądził do jeziorka ? 18:32, 03.04.2018
Topielec19:41, 03.04.2018
Jak zwykle sam tam wszedł... jakoś wszyscy ostatnio giną "sobie poszed i się utopił bez powodu" tylko idiota wierzy w takie brednie ludzie oharnijcie się! 19:41, 03.04.2018
Pies23:17, 03.04.2018
To dość dziwne. Jeziorko Czerniakowskie ma się nijak do miejsc gdzie go widziały kamery monitoringu i do miejsca do którego zmierzał. To jest kompletnie gdzie indziej i nie po drodze 23:17, 03.04.2018
tvp20:48, 04.04.2018
własnie w TVP leci program, że go poszukują.. ale mają rozmach 20:48, 04.04.2018
Katoga23:09, 10.04.2018
Zastanawia mnie, że nikogo nie dziwią powtarzające się scenariusze. Impreza albo po niej. Młody chłopak wychodzi z niej nagle, a po jakimś czasie znajduje się ciała, najczęściej w wodzie. 23:09, 10.04.2018
EwaK08:28, 04.04.2018
6 0
Dokładnie. Od metra daleko, od dworca też. Jak on się tam znalazł? 08:28, 04.04.2018