Spółdzielnia "Jary" zażartowała sobie z mieszkańców, miała w tym jednak cel i chyba nikt nie czuje się urażony! Przy Puszczyka postawiono tabliczkę, która przestrzega przed wprowadzaniem psów na trawnik, gdyż został on spryskany substancją o groźnie brzmiącej nazwie. Efekt był natychmiastowy.
Zwykłe nakazy sprzątania po swoich pupilach nie motywowały mieszkańców ul. Puszczyka wystarczająco. Trawniki ciągle zamieniały się w psie toalety. Dlatego spółdzielnia "Jary" postanowiła zadziałać niekonwencjonalnie. Na trawniku pojawiła się nowa tabliczka, która ostrzega przed "niebezpieczną" substancją o tajemniczej nazwie monotlenek diwodoru.
- Nie słyszałam o czymś takim, to jakieś pestycydy pewnie, skoro spryskują trawniki. Dobrze, że przynajmniej informują, że jakieś świństwo rozrzucili, jeszcze pies by mi się pochorował - mówi pani Elżbieta, kiedy pytamy o nową tabliczkę.
Substancja o groźnej nazwie faktycznie odstraszyła mieszkańców i zniechęciła do spacerów po trawniku pod blokiem. Jednak tylko na chwilę, bo zabawny trolling został szybko rozszyfrowany - świadczy o tym dopisek na tabliczce zostawiony przez jednego z mieszkańców. Monotlenek diwodoru to nic innego jak... woda!
- Szukamy sposobu na to, żeby zwiększać komfort i bezpieczeństwo. Ta tabliczka to forma walki z tymi, którzy nie sprzątają po swoich ulubieńcach. Był u nas mieszkaniec, który stwierdził, że psie kupy pod oknami to norma. Postanowiliśmy zażartować i zadziałać - jeśli choć jedna osoba nie weszła z tego powodu na trawnik, to znaczy, że się udało - mówi Piotr Janowski, prezes SMB "Jary".
Żart został rozpracowany, a mieszkańcy Puszczyka dostali przy okazji lekcję... chemii. Spółdzielnia zapewnia, że szykuje kolejne niespodzianki. Tymczasem warto zapamiętać, że monotlenek diwodoru do groźnych nie należy. Chyba, że w nadmiarze - jak wszystko.
Gandy11:14, 30.11.2017
Panie Redaktorze, co to jest "trwanik"? 11:14, 30.11.2017
kwakwa11:48, 30.11.2017
Ale smieszne, taka tabliczke tylko wyrwac i do smietnika, po klopocie. 11:48, 30.11.2017
Wiolka12:26, 30.11.2017
Psie kupy na trawnikach to naturalny nawóz. Przyda się trawie. Kupy robią też ludzie i jakoś o tym cisza..., a gdzie to idzie, do Wisły (niby przez oczyszczalnię) i kolejni nieszczęśnicy w dół rzeki to świństwo piją! 12:26, 30.11.2017
mójnick15:59, 30.11.2017
Nie wiem, ale się wypowiem. 15:59, 30.11.2017
janka08:28, 17.12.2017
To dopiero. Kosmitka! 08:28, 17.12.2017
Misiek22:44, 30.11.2017
A czy ten Janowski to nie jest może z IMU? Wiedziałem, że tam są kreatywni ludzie, najpierw akcja z karawanem na KEN teraz to. Nieźle, nieźle, podobają mi się coraz bardziej. 22:44, 30.11.2017
klaus09:56, 01.12.2017
Ten komentarz wali autopromocyjnym fejkiem na kilometr. Żałosne panie pomianowski. 09:56, 01.12.2017
Kazek15:08, 01.12.2017
Dla mnie ok. Niech się chwalą skoro mają poczucie humoru 15:08, 01.12.2017
koksu15:38, 01.12.2017
Działacze NU nie mogą znieść że inni mają pozytywne pomysły i działają. Tylko hejtować potraficie. 15:38, 01.12.2017
Budzik00:25, 01.12.2017
To nie spółdzielnia zażartowała sobie z mieszkańców tylko dziwny prezes głowny pan janowski.wszystke jego pomysły są przerażająco dziwne, o co z nim chodzi???? 00:25, 01.12.2017
klaus09:57, 01.12.2017
Bo to kosmita jest. 09:57, 01.12.2017
Nieznana21:59, 30.11.2017
4 3
Panie Gandy to jest literówka.Spostrzegawczy pan po zbóju. 21:59, 30.11.2017
REDAKCJA11:34, 01.12.2017
6 1
Dziękujemy za wskazanie błędu. 11:34, 01.12.2017