Zamknij

Spółdzielnie chcą rewolucji w opłatach za śmieci. "Zafundowano nam rollercoaster"

06:27, 01.06.2022 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 09:01, 13.06.2022
Skomentuj AR AR

Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe domagają się od rządu i od samorządu zmian w opłatach za śmieci. - Te, które obowiązują w Warszawie są niesprawiedliwe - uznano na debacie publicznej "Co zrobić, by mniej płacić za odpady?" zorganizowanej przez Warszawskie Towarzystwo Prasy Lokalnej.

- W Warszawie unika się rzetelnej dyskusji na temat przyczyn wysokości kosztów gospodarowania odpadami oraz wieloletnich zaniedbań w stołecznej gospodarce odpadami - stwierdzili uczestnicy debaty, która odbyła się w minionym tygodniu. Wzięli w niej udział przedstawiciele największych stołecznych spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.

Zdaniem większości panelistów obecnie obowiązująca opłata dla mieszkańców - czwarta w ciągu ostatnich lat - liczona od gospodarstwa domowego jest niesprawiedliwa. W spółdzielniach dominują jednoosobowe gospodarstwa, spółdzielcami są starsi, niezamożni ludzie. Uważają oni stawkę 85 zł za mieszkanie w bloku za bardzo dokuczliwą, a system osłonowy nie działa.

- Z dotychczas zgłoszonych propozycji, przez stronę rządową został uwzględniony postulat ustawowego określenia maksymalnej kwotowej wysokości opłaty w przypadku jej naliczania według zużycia wody. Postulaty i uwagi kierowane do strony samorządowej pozostają bez merytorycznej odpowiedzi - przekonują uczestnicy debaty o gospodarce odpadami.

Jednym słowem chaos

W Warszawie działa zespół powołany przez ratusz do dyskutowania na temat zmian w systemie gospodarowania odpadami, ale spotyka się on bardzo rzadko, a wiele analiz, które przeprowadza stolica, nie trafiają pod jego obrady. Spółdzielnie chciałyby, aby ich głos był lepiej słyszalny.

- Największym winowajcą jest w ostatnim trzech latach rada miasta Warszawy. Wbrew temu, co chciał wiceprezydent Olszewski, uchwalono inne stawki i zażądano przygotowań do zmiany systemu na rozliczanie wg zużycia wody. Ten system padł przez wyroki i nie wiadomo co dalej - mówił Grzegorz Jakubiec, prezes SBM "Służew nad Dolinką".

Wiele pretensji i postulatów jest też do rządu i posłów, które pozbawiają miasta wpływów, a jednocześnie oczekują, by wszystko w mieście było "najtańsze".

- Ten rollercoaster, który nam zafundowano jest niekorzystny dla wszystkich: dla miasta, dla zarządców nieruchomości i mieszkańców. Potrzebna jest głęboka zmiana ustawy o gospodarowaniu odpadami - mówił Łukasz Zaprawa, prawnik RSM "Praga" specjalizujący się w prawie odpadowym. Jego zdaniem ustawy są nieprecyzyjne, można je różnie interpretować, stąd gminy przyjmują różne rozwiązania, a sądy różnie je oceniają w swoich wyrokach. Jednym słowem chaos.

Odpowiedzialność producentów - natychmiast!

Ryszard Mikołajczyk ze spółdzielni "Torwar" apelował o błyskawiczne wprowadzenie tzw. rozszerzonej odpowiedzialności producentów za wprowadzane do obrotu opakowania. Jesteśmy ostatnim krajem, który jeszcze nie wdrożył unijnej dyrektywy. Tymczasem Ministerstwo Klimatu z obaw o poziom inflacji i politykę przedwyborczą obozu rządzącego unika tematu, chce wprowadzić przepisy dopiero za parę lat.

- Trzeba myśleć o śmieciach jak towarze, bo przyjdzie nam wkrótce płacić ogromne kary unijne! Wprowadzić obciążenia dla producentów, limity opakowań, ich jednorodność, preferencje dla opakowań biodegradowalnych. Polska nie może być też śmietnikiem dla całego świata. Do nas importuje się śmieci nawet z Afryki. Trzeba z tym skończyć - mówił Mikołajczyk.

Zastępca dyr. Biura Gospodarki Odpadami w ratuszu Piotr Szkatulnik popierał ten pomysł. - Ministerstwo chce wcześniej wprowadzić system kaucyjny, to spowoduje, że koszty mogą wzrosnąć, bo miasto dostanie do przerobu mniej masy we frakcjach, czyli jednostkowo będzie drożej - mówił Szkatulnik. Zapowiedział odwołanie od decyzji Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie in-house. Izba zakazała miastu zlecenia wywozu śmieci własnej spółce, a to w wielu miastach obniżyło koszty systemu.

Ze strony spółdzielców i zarządców padły także postulaty zmniejszenia liczby frakcji - czyli koszy - z 5 do 3, co zmniejszyłoby koszty; zmiany dla lokali komercyjnych ulokowanych w blokach, które dziś za odpady płacą tyle samo, co gospodarstwo domowe, a przecież produkują więcej odpadów; powołanie publicznego regulatora opłat.

Pojawiły się również apele o zmianę ustawy, by pozwalała ona na wprowadzenie dwuskładnikowej opłaty za wywóz śmieci - od gospodarstwa oraz od liczby osób lub kilogramów śmieci. Do władz Warszawy zaapelowano o budowę kolejnych instalacji do sortowania oraz spalania odpadów. Miejska spalarnia, która może pomóc obniżyć opłaty, dopiero powstaje, zostanie ukończona w 2024 roku.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(27)

Myślę, więc jestemMyślę, więc jestem

15 6

Import śmieci nawet z Afryki ! Kto za tym stoi ?
Zdecydowanie popieram inwestycje w urządzenia do segregacji śmieci i obciążanie kosztami firm ZARABIAJĄCYCH , czyli producentów opakowań i firm zarabiających na wywozie śmieci. Mieszkańcy płacąc za nabywane towary płacą za opakowania! Gdyby nie kupowali towarów , firmy produkujące i sprzedające je przestałyby istnieć. To jest żerowanie na KONSUMENTACH. kilkukrotne obciążanie ich za to, że nakręcaja kasę producentom i handlującym.
09:21, 01.06.2022

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BoomBoom

11 6

Co za naiwność. I tak za wszystko zawsze płaci konsument. 09:59, 01.06.2022


as banalnyas banalny

4 3

W historii ludzkości podobnych "Myślących" było naprawdę wielu - chociażby Saint-Simon, Owen, More, Marks, Lenin, a Orwell celnie ich opisał. Pamiętaj, że pieniądz nie śpi i nie śmierdzi (jak śmieci) - zatem Twoja teoria jest obciążona wadą naiwności (eufemizm)... 10:43, 01.06.2022


MemoryMemory

7 0

Tyle lat były śmieci i były piękne czyste miasta, osiedla, pałace. A teraz korupcja , kłamstwo , oszustwo ( np. VAT) osiągnęło rangę „operacji biznesowych „. Nie musimy tego akceptować.Mamy prawo dbać o swoje interesy , a nie tylko potakiwać lobbystom, cwaniakom.

17:42, 01.06.2022


reo

Opłata od osobyOpłata od osoby

18 10

Przede wszystkim należy skończyć z niesprawiedliwą opłatą od lokalu. Dlaczego osoba samotna ma płacić za śmieci rodzin z dziećmi? Opłata od osoby, albo od wody. 10:32, 01.06.2022

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

UnicornUnicorn

15 9

Od osoby jak najbardziej, od wody nie. Za wodę jest oddzielna opłata zależna od zużycia, a nie widzę powodu dlaczego schludna osoba ma płacić za wywóz śmieci więcej niż brudas. Zresztą sądy też to zakwestionowały 14:01, 01.06.2022


ZazouZazou

4 0

Bardzo przepraszam niechcący kliknęłam łapkę w dół. Z komentarzem zgadzam się w 100%. 17:28, 01.06.2022


Opłata od wodyOpłata od wody

10 5

Naliczanie od osoby już było. I co? I to, że wielu zaniżało liczbę osób. Bywały mieszkania, gdzie mieszkało 6 osób, z zgłoszone były 1-2. Poza tym jeszcze jedno: problem w stawce czy w sposobie naliczania? Bo rozumiem, że orientujecie się, że gdyby nawet było od osoby, to byłaby to stawka rzędu 25-40 zł za osobę? Jeśli ktoś proponuje system od osoby, to niech od razu poda sposób, w jaki to weryfikować. Wg mnie spraawielidywm systemem jest system naliczania opłat od wody - woda jest najlepszym miernikiem tego czy ktoś jest w mieszkaniu czy nie i zwykle im więcej osób tym więcej wody. Jeśli kogoś nie ma - nie zużywa wody, nie płaci za śmieci. Teraz dużo osób ma po 2 mieszkania (np. mieszkanie nad morzem czy w górach) - niech opłata idzie za ta osobą, a wiadomo, że najlepiej tu miernikiem jest woda. 18:20, 01.06.2022


MisiekMisiek

0 0

było i nagminnie oszukiwano...

od ilości śmieci tez było i też oszukiwano i wywalno śmieci na lewo...

Sorry ale są tylko 3 opcje:
1. od wody
2. od mkw
3. od lokalu

Ewentualnie można wprowadzić ogólnokrajowe pogłówne - ale wtedy zagraniczni mają za darmo...
13:44, 03.06.2022


cicha lipacicha lipa

12 0

Tym sposobem doprowdzamy do zagłady idei segregacji odpadów - co widać, słychać i czuć ! Panuje powszechna opinia, że skoro tyle płacimy za segregowanie, to niech sami szystko segregują ! I tak się dzieje... 10:48, 01.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sławek KabatySławek Kabaty

14 3

Czy ktoś wie dlaczego w ogóle nie mówi się o zależności opłat od ilości śmieci ?
Mam na myśli powiedzmy budynek spółdzielczy z wieloma mieszkaniami. Ostateczny podział na mieszkańców/mieszkania powinien być w gestii zarządu spółdzielni. Kiedy dzieje się to na poziomie miasta to mam wrażenie (pewnie dlatego że już dość długo żyję) że ceny są bardzo mocno zawyżone i zupełnie nieadekwatne do ... ilości śmieci.
Swoją drogą nie widziałem jeszcze propozycji zależności od BMI. Jak ktoś za dużo waży to pewnie za dużo je co z kolei wiąże się zapewne z większą ilością odpadów - na wszelki wypadek od razu dodam że to sarkazm. 11:59, 01.06.2022

Odpowiedzi:7
Odpowiedz

memememe

9 2

Oczywiście że tak to powinno wyglądać i to w interesie SP-ni będzie by optymalizacja zapełniania pojemników była jak najlepsza. Teraz śmieciarki kursują po wypełnione w połowie pojemniki, a koszty takie same, zanieczyszczenie środowiska większe.
Mało tego rozliczając się z pojemników a nie deklaracji śmieciowych można płacić zdecydowanie mniej. 13:09, 01.06.2022


UnicornUnicorn

8 2

Wszystko fajnie przy założeniu, że spółdzielnia działa racjonalnie i w interesie swoich członków. Szczerze podziękuję, wolę zdać się na miasto.

PS. Moim zdaniem problemem nie jest algorytm podziału kosztów, tylko monopol odbioru śmieci i wynikające z tego absurdalnie wysokie stawki. 13:58, 01.06.2022


Opłata od wodyOpłata od wody

6 6

Nie może być chyba systemu wprost naliczanego od ilości śmieci (tzn. wywaliłem 10 worków, płacę za dziesięć, a sąsiad który wywalił cztery płaci za cztery) bo to zachęca ludzi do pozbywania się śmieci w różny sposób (zostawianie worków w lesie, gdzieś na łące, palenie śmieci, podrzucanie innym). Doszło by znów do sytuacji patologicznej. 18:22, 01.06.2022


memememe

9 0

@unicorn
wolisz zdać się na miasto, które według normy od lokalu (a wcześniej od wody) pobiera ponad 2.5 krotność opłat (przeliczanych na budynek) w stosunku do normy od pojemnika, według stawki i zasad odbioru dla lokali użytkowych ? krótko mówiąc wytłumacz mi dlaczego (statystycznie) pełny pojemnik odpadów komunalnych jest 2.5 x droższy (naliczenia z lokali mieszkalnych) od tak samo wypełnionego pojemnika przez lokal użytkowy ? 20:47, 01.06.2022


ewarystewaryst

6 2

"Śmieciary" jeżdżą osobno po każdy rodzaj śmieci. Blokują drogi ewakuacyjne , zanieczyszczają spalinami i smrodem śmieciowym miasto, blokują arterie miejskie w godzinach szczytu.
1. Do władz Warszawy apelujemy o budowę kolejnych instalacji do sortowania oraz spalania odpadów.
2.Apelujemy o budowę kolejnych instalacji do sortowania oraz spalania odpadów.
3. Apelujemy o budowę kolejnych instalacji do sortowania oraz spalania odpadów.
Przeznaczyć miejsce osobne tylko na większe gabaryty . I ustalić cenę za ilość wywozów .
09:17, 02.06.2022


MisiekMisiek

0 4

Bo to już było i nie działało.

Opłata od ilości śmieci była na samym początku i nasi rodacy kombinowali na wszystkie możliwe sposoby.

Moim zdaniem opłata powinna być kombinacją zużycia wody, mkw i lokali.

A ceny nie są zawyżone - będzie coraz drożej:

1. nikt nie chce mieć wysypiska niedaleko
2. spalarnie kosztują dużo
3. pensja minimalna drastycznie wzrosła
4. ceny paliwa drastycznie wzrosły
5. ceny sprzętu wyraźnie wzrosły

Sorry ale taniej to już było...

13:41, 03.06.2022


QuestQuest

3 0

Misiek, oczywiście ze ceny sa zawyżone i to mocno. Wystarczy sprawdzic ile kosztuje odbiór smieci w wielkich miastach Europy. W Warszawie jest drastycznie drogo. Nawet o kilkaset procent drozej miesiecznie niz gdzie indziej. Malo tego, w absurdalnie drogiej SZwajcarii, gdzie robotnik zarabia 20tys zl miesiecznie jest... taniej(!) niz w Warszawie, a ich system nagradza sortowanie, wiec wszystko dziala jak zloto. 16:12, 04.06.2022


memememe

13 4

Rozliczać Spółdzielnie z liczby odebranych pojemników poszczególnych frakcji, a sprawę rozliczeń z mieszkańcami (naliczenia od p.u. czy wody, czy własnego algorytmu) pozostawić Spółdzielniom ! 13:05, 01.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PromilPromil

11 5

Kłania się nasza wrodzona głupota,pozwoliliśmy na stworzenie holdingu smieciowego to mamy teraz dyktat cenowy ,naszą głupotę tłumaczymy bo unia to i tamto...Tak samo jest z całą infrastrukturą bytowa,oddać,sprzedac w obce ręce i wtedy będziemy mieć wszystko tanio prawie za darmo.... 07:42, 02.06.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

memememe

5 1

A dodatkowo na spotkaniu wystąpił pan z urzędu miasta i ubolewał że im KIO unieważniła bezprzetargowe zlecenie odbioru odpadów przez MPO (rozszerzenie o kilka dodatkowych dzielnic) - monopolu się zachciało, ot co. 13:40, 02.06.2022


festonfeston

4 0

Moze ty masz "wrodzona glupote", Promil, natomiast wiekszosc Polakow jest bardzo inteligentnych. Jako narod Polacy sa na trzecim miejscu w Europie i w scislej swiatowej czolowce pod wzgledemi IQ. Zasłanianie sie Unia to jeden z przejawów manipulacji, a nie głupoty. Jesli chodzi o drastycznie drogie smieci, to zapewne maja byc zyla zlota. 21:08, 06.06.2022


QuestQuest

8 0

Klubik dyskusyjny miał przenieść odpowiedzialność za śmiecio-drożyznę na rzad? I przy okazji odsunąć problem na "swiete-nigdy"? Nikt tego nie kupi. Za horrendalne ceny odbioru śmieci zapłaci osobiście Trzaskowski, pośrednio cale PO, bo przed wyborami PiS będzie po nim jeździł jak po łysej szkapie, co kwadrans, w rządowych mediach (siła rażenia jest duza: telewizja, stacje radiowe, prasa lokalna, masowe posty na wszystkich portalach). Wbija Polakom do głów niesprawiedliwość (staruszki, 35% elektoratu w stolicy). Wbije w glowy mocno i trwale jak ośmiorniczki. Im szybsza naprawa sytuacji, tym lepiej, bo co 'bylo dawno' nie ma takiej sily rażenia jak "zmienił dopiero przed wyborami". To ostatnie jest dobjajaco-kompromitujace. 16:28, 04.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

QuestQuest

10 0

Dwadzieścia lat temu (gdy nikt jeszcze nie sortował) kilka firm odbierało z naszego bloku surowce wtórne całkowicie za darmo. Total gratis. Mieszkańcy chętnie i dokładnie sortowali, bo 1.dawali prace 2.nic nie płaciliśmy 3.firmy nie przyjeżdżały nigdy o świcie, lecz tak, by nam nie przeszkadzać. Spółdzielnia wieszała kartki ile zaoszczędzamy na kazdym kontenerze, a bylo widac ile czego "wychodzi". Trwało to do warszawskiej reformy śmieciowej. W jej wyniku jest bardzo drogo, niesprawiedliwie, dziadowsko, głośno i śmierdzi. Pierwsza czesc pokazuje ze można. Jeśli ludzie wiedza, ze robią cos i da siebie i dla innych, działają inaczej niz gdy przepłacają i maja pełną świadomość głębokiej niesprawiedliwości. 16:47, 04.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

festonfeston

3 0

Właśnie branża śmieciowa ostro protestuje z powodu kaucji na puszki, butelki PET, itd, bo na samych puszkach "straca" - biedaczyska - 600 milionów zlotych rocznie. Zapewne co druga, a najdalej co trzecia, puszka jest z Warszawy. A to sa t y l k o puszki, ktore jak wiemy sa przeciez przesortowane przez bezdomnych. 21:12, 06.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

znatolinaznatolina

1 0

Odnosze wrazenie iz miasto nie moze nic zrobic poniewaz nie chce. Typowe dla sytuacji gdzie urzednicy sa oplacani przez mafie smieciowa by bylo tak jak jest. Byc moze nie mam racji .. ale .. 21:31, 12.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%