Temperatury w nocy spadły w zeszłym tygodniu poniżej 8 stopni Celsjusza, a w najbliższych dniach - po paru cieplejszych - znów powrócą do tego poziomu. Zmarzluchy okrywają się kocami i grubymi kołdrami, bo kaloryfery w blokach niektórych spółdzielni jeszcze nie działają. Zarządcy tłumaczą, że już raz włączone ogrzewanie, nie może być wyłączone - bo to się nie opłaca. Czekają na naprawdę chłodną jesień.
Mimo że kalendarzowej jesieni jeszcze nie ma, powoli żółkną liście, a temperatury w nocy są wyraźnie niższe. Lokatorzy zaczęli wydzwaniać do spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych z pytaniami, kiedy zostanie włączone ogrzewanie. Spółdzielnie bronią się wahaniami temperatur i wysokimi kosztami uruchomienia aparatury cieplnej.
- U mnie w mieszkaniu od ostatniego tygodnia jest 19 stopni czasami 20. Uważam, że jest to za zimno. Optymalna temperatura to 22 stopnie, gdzie swobodnie się czuje dopiero przy 23. Płaci się cały rok za ogrzewanie, dlaczego nie ma możliwości wyboru? Czemu nikogo nie obchodzi, gdzie zostawia swoje pieniądze? - pyta pani Anna.
Są też przeciwnicy ogrzewania. Ich zdaniem włączenie kaloryferów latem nie ma sensu, a chłód w domach to tylko i wyłącznie wina mieszkańców.
- Nagrzanie całej instalacji to niemały koszt energetyczny i finansowy. Ja nie chcę go ponosić tylko dlatego, że przez parę godzin w nocy jest zimno. Nie wiem, co trzeba robić, żeby w obecną pogodę wychłodzić mieszkanie, chyba całą dobę trzymać otwarte okna. Nie będę płacił za to, że ktoś lubi sobie wietrzyć - mówi pan Mateusz.
Tego samego zdania jest szefostwo Spółdzielni Mieszkaniowej „Wyżyny”. Wyłącza i włącza ona ogrzewanie tylko raz w roku, żeby zaoszczędzić. Przez cały okres letni ogrzewanie jest wyłączone.
- Aparatura latem potrafi zwariować, czasem jest tak, że jest bardzo ciepły dzień, a ona się nagle włącza, bo wykryła jakiś spadek temperatury. My mamy możliwość bezpłatnego wyłączenia i włączenia ogrzewania, bo jakbyśmy mieli to robić co chwilę, to ponieślibyśmy niemałe koszty, które oczywiście musieliby pokryć mieszkańcy. Nie dajmy się zwariować, na razie nie jest tak zimno - mówi Andrzej Grad z „Wyżyn”.
Podobna sytuacja ma miejsce w spółdzielni SBM „Ursynów”, SMB „Jary” i SM „Na Skraju”. Szefowie działów technicznych obserwują sytuację pogodową i są gotowi do tego, aby wysłać pismo w sprawie włączenia możliwości grzania do Veoli - firmy, która obsługuje warszawską sieć ciepłowniczą.
Jedną z niewielu spółdzielni, które zdecydowały się już włączyć ogrzewanie jest SBM „Stokłosy”. Decyzja zapadła, gdy temperatury spadły poniżej 12 stopni.
- System grzewczy jest już uruchomiony u nas od początku września. Temperatury były wtedy dosyć niskie, szczególnie nocą i wysłaliśmy prośbę o włączenie ogrzewania. Też nie trzymamy ogrzewania przez cały rok w gotowości, bo to są zbyt duże koszty - mówi Mariusz Kalbarczyk z SBM „Stokłosy”.
Większość zarządców osiedli planuje włączyć kaloryfery jeszcze przed rozpoczęciem kalendarzowej jesieni. Nie oznacza to, że będą one od tego momentu grzały. Ich działanie reguluje automatyka pogodowa. Taką możliwość mają też lokatorzy w swoich mieszkaniach.
StasioJasio07:10, 14.09.2021
Rada dla pana Mateusza niech sie przeprowadzi na wioske - tam skad przybyl. Tam kiedy bedzie mial ochote dorzuci do [pieca i niech sobie zyje jak za Krola Ćwieczka. Nie pomyslal ze w miescie mieszkaniec oczekuje troche wyzszego komfortu i placi za to odpowiednio wiecej, konkretnie za ogrzewanie placimy caly rok, nie pomyslal takze ze sa osoby co maja male dzieci, ze to wbrew pozorom dobry czas na łapanie infekcji (przejscie z lata na jesien), ile go bedzie kosztowalo wlaczenie ogrzewania 2 tygodnie wczesniej , 10zlotych? 07:10, 14.09.2021
Wek07:27, 14.09.2021
Nie rozumiem jak można marznąć w obecnych warunkach. W ciągu dnia mieszkania się nagrzewają. W nocy nie zdążą się wychłodzić. Jak dla kogoś temperatura komfortowa to23 stopnie to trudno. Dla większości to 19- 21. A w nocy to może być nawet 17 lub mniej. Nawet przy uchylonych oknach mieszkanie nie da rady aż tak się wychłodzić..
Spółdzielnie bez sensu włączają ogrzewanie bo zawsze jest grupka marudzących. I w efekcie włączają ogrzewanie nawet w sierpniu, gdy na zewnątrz większość ludzi chodzi w krótkich gaciach. Za tę ekstawagancję płacą wszyscy bo trzeba nagrzewać cały węzeł i całą instalację by 1 czy 2 osoby były zadowolone połowicznie. Połowicznie bo przy takiej temperaturze to i tak kaloryfer będzie w dzień co najwyżej letni a w nocy lekko ciepły. Więc w istocie i tak nie podgrzeje mieszkania więcej niż o pół stopnia. 07:27, 14.09.2021
Boom08:02, 14.09.2021
Jeszcze parę dni temu temperatura w nocy wynosiła 5-6 stopni, a w dzień kilkanaście i czujniki pogodowe otwierały węzły w blokach, bo było po prostu zimno. Co w tym dziwnego? 08:02, 14.09.2021
StasioJasio08:48, 14.09.2021
wiesz mozesz siedziec w bluzie zalozyc dlugie spodnie i cieple skarpety i papucie wysciełane futerkiem - wtedy mzoesz miec i 15 stopni w zimie i tez ci bedzie cieplo. Ja siedze wieczorami w spodniach dresowych i podkoszulku i jest chlodno, zwlaszcza jak masz okna od 'zlej strony' badz siedzisz dosc blisko okien i uprzedzajac mam okna nowe plastikowe wielokomorowe takze nie ma mowy aby byly nieszczelne, a wietrze rano i przed samym pojsciem spac i to tez bez przesady maximum godzinka.. A placisz za ogrzewanie caly rok, i ile wyniesie cie oszczednosc nie wlaczenia ogrzewania 2-3tygodnie wczesniej - kilkanascie zlotych. 08:48, 14.09.2021
wek09:00, 14.09.2021
Ja siedzę w szortach i bezrękawniku, większość okien mam uchylonych przez całą dobę i jest mi ciepło. W ciągu dnia za ciepło. Ale to kwestie indywidualne. Ale twoja ostatnia wypowiedź ma dużą wartość merytoryczną. Zamiast założyć długie spodnie i koszulę (o rzeczonej bluzie nie wspominając) wolisz siedzieć jak sam napisałeś w podkoszulku i "marznąć". Wolisz żeby włączyli ogrzewanie niż założyć koszulę. To wiele wyjaśnia. 09:00, 14.09.2021
Grażyna10:29, 14.09.2021
@JasioStasio bluzy, swetry, skarpety i bielizna termiczna wrogiem "prawdziwego Polaka"!!! Ciepłe skarpery kłócą się ze stylem: piwko przed tv w dresiku i t-shircie! Zimne piwko w ciepłych kapciach, to zamach na polską tradycję! buuhaha! Żałosne podejście :( 10:29, 14.09.2021
StasioJasio11:58, 14.09.2021
@Grazyna nie wiem o czym ty do mnie piszesz. - Skoro inne spoldzielnie wlaczaja Moja tez to robi w tym tygodniu- tzn ze zapotrzebowanie na ciepło wsrod mieszkancow jest . A co do reszty to ja nie naleze do pijacych alkohol i ogladajacych tv, nie mierz wszystkich po sobie. 11:58, 14.09.2021
Grażyna15:38, 14.09.2021
@JasioStasio Jasne... Ponieważ wieczorem sam w "zimnym" mieszkaniu siedzisz przy??? 15:38, 14.09.2021
Paweł W-wa15:37, 15.09.2021
Dobry komentarz :-) 15:37, 15.09.2021
Jan15:42, 15.09.2021
"Dla większości to 19- 21."
Poproszę o doprecyzowanie "większość" czego autor ma na myśli i wiarygodne źródło tej informacji.
15:42, 15.09.2021
Mieszkanka ZWM08:25, 14.09.2021
Na ZWM kaloryfery były i są zimne, więc nie wiem, gdzie spółdzielnia Stokłosy włączyła ogrzewanie, może w budynku spółdzielni? Pokoje dzieci jestem zmuszona dogrzewać grzejnikiem.Dodam, że co miesiąc płacę zaliczkę na ogrzewanie 160 złotych-za co? 08:25, 14.09.2021
Linek09:49, 14.09.2021
Zadzwoń do spółdzielni i zgłoś w takim razie. 09:49, 14.09.2021
ats09:51, 14.09.2021
Standardowe komentarze "Januszy", że przecież jak za zimno, to wyciągnij z szafy śpiwór, a po domu chodź w kurtce i śniegowcach, bo tam dwa złote oni chcą zaoszczędzić. I najlepiej nie wietrz, bo to wychładza mieszkanie, a w ogóle przeciąg to zabija.
I potem siedzą w zatęchłych mieszkaniach, przyduszeni, w grubych ciuchach, żeby na rachunku pokazało kilkadziesiąt zł nadpłaty więcej... 09:51, 14.09.2021
Grażyna10:20, 14.09.2021
Niestandardowa odpowiedź Grażyny (żony Janusza). Dbamy o zdrowie, kondycję i formę fizyczną, stąd zwyczajnie jest nam ciepło i czujemy się świetnie. Okna otwarte, śpiwory na pawlaczu. Jesli mrazniesz przy obecnych temperaturach, to czas na zmianę stylu życia, wizytę u lekarza i komplet choćby podstawowych badań. 10:20, 14.09.2021
BogdanW10:28, 14.09.2021
Dokładnie! Jeśli ktoś teraz marznie, to niech zainteresuje się powodem. Ja mam normalnie okno uchylone, nie wyobrażam sobie, by teraz spać z zamkniętym. Temperatura w sypialni powinna być zdecydowanie poniżej 20C. Przegrzewacie siebie i swoje dzieci. 10:28, 14.09.2021
BogdanW10:33, 14.09.2021
Nie płacisz cały rok za ogrzewanie. Płacisz zaliczki na to, aby cię ogrzewano a to różnica. Chodzi o to, że nie płacąc przez cały rok a tylko np. w m-cach zimowych, płaciłbyś pewnie 3-4 x więcej wtedy i byłby problem. Choć są już takie wspólnoty, które liczą tylko za zużycie w danym m-cu i to uważam za super rozwiązanie. Ogrzewasz - płacisz. nie grzejesz lub nie ma Cię - nie płacisz. Wiosną i latem - też rachunek zerowy. Wtedy realnie widzisz, ile kosztuje ogrzewanie. 10:33, 14.09.2021
Wek10:39, 14.09.2021
Część opłat np. za tzw. moc zamówioną jest naliczana odbiorcom co miesiąc. Tak więc rachunek nigdy nie może być zerowy. Poza tym zawsze są tzw. koszty wspólne nawet gdy są liczniki ciepła. 10:39, 14.09.2021
StasioJasio12:15, 14.09.2021
3. Centralne ogrzewanie - koszty zmienne 2.48 zł/m2 * 52.90 m2 = 131.19 zł
7. Koszty stałe dostarczenia ciepła na CO 0.73 zł/m2 * 52.90 m2 = 38.62 zł
14. Koszty stałe dostarczenia ciepła na CW 15.19 zł * 1.00 kwota = 15.19 zł
to mam za wrzesien. i zawsze na koniec roku chyba dostaje wyrownanie min za cieplo i zawsze mam spora nadplate 12:15, 14.09.2021
Jan13:26, 15.09.2021
To nie tylko o to chodzi, że jest chłodno, ale bardziej przeszkadza wilgoć w łazience i całym mieszkaniu. Nie ma jak dosuszyć ręczników, o praniu nie wspomnę.
Jasne, że można nie ogrzewać do listopada, bo ludzie kiedyś..., czy ludzie podczas wojny... itd, ale na litość, to żałosne uzasadnienia. Po to jest ogrzewanie sterowane automatem pogodowym, żeby dało się je włączyć w okresie pierwszych chłodów przedjesiennych i mieć komfortową atmosferę w mieszkaniu, a nie piwniczną wilgotność 70%. Wielbiciele chłodu i wilgoci mają zawory w kaloryferach i mogą z nich skorzystać. 13:26, 15.09.2021
Marianek23:37, 23.09.2021
Zgadzam się za ogrzewanie placimy zaliczkowo przez caly rok tyle że do niektorych ludzi to nie dociera ze inaczej placilibyśmy kilkakrotnie więcej gdyby palcić tylko za sezon. Najgorsze jest to ze są ludzie co zostawiają w pomieszczeniach tam gdzie nie przebywają otwarte okno zeby mieć świeze powietrze a zamykają drzwi w tych pomieszczeniach i tym samym, wychladzają nie siebie a innych lokatorow i tak cieplo ucieka w powietrze na zewnatrz a ktoś inny placi za takie postępowanie ludzi myslących inaczej. Cieplej zimy zycżę.
23:37, 23.09.2021
Wek08:44, 14.09.2021
25 9
StasioJasio kultura "górom". Za ogrzewanie płacimy cały rok, bo co miesiąc płacimy 1/12 rocznych kosztów. Kto czego oczekuje to jeszcze inna sprawa. Ja oczekuję np. niskich rachunków. Czy to będzie 10 zł wątpię. Ale te koszty poniosą wszyscy by ktoś mógł się ogrzać. Najlepiej żeby 10 zapłaciło za 1. Przy takich temperaturach jakie są efektywność ogrzewania jest słaba. Większość ciepła jest marnotrawiona w węźle i instalacji dosyłowej. 08:44, 14.09.2021
Jan13:35, 15.09.2021
5 2
~Wek
Argument ekonomiczny jest jedynym prawdziwym argumentem. To prawda, biedni jesteśmy i każdej złotówki żal. Jednakowoż twierdzenie, że mi ciepło, więc nie chcę się dokładać do tych którym zimno ma tyle sensu, co protestowanie przeciw wszystkim inwestycjom finansowanym z pieniędzy wspólnych, z których to inwestycji się nie korzysta. (przepraszam za zbyt długie zdanie) Jestem za cywilizacją i włączeniem ogrzewania, a póki co dogrzewam się i suszę farelką. 13:35, 15.09.2021