Zamknij

Społeczne malowanie przedszkola specjalnego. By dzieci wróciły do czystych pomieszczeń

10:26, 14.08.2021 Greta Sulik
Skomentuj FB/Goretta Szymańska FB/Goretta Szymańska

Ponad 40 osób zaangażowało się w społeczne malowanie pomieszczeń Przedszkola Specjalnego nr 213 przy ul. Teligi. Malowali wszyscy - dzieci, rodzice i dziadkowie. Tak, aby dzieci mogły wrócić we wrześniu do ładniejszych i czystszych pomieszczeń.

W ubiegłym tygodniu ruszyło społeczne odnawianie Przedszkola Specjalnego nr 213. Wszystko po to, aby dzieci mogły we wrześniu uczyć się i bawić w czystych pomieszczeniach.

- 1 lipca z naszego budynku przeniosło się przedszkole integracyjne z którym przez 20 lat dzieliliśmy budynek. Po tym jak zabrali cały swój sprzęt, meble i zabawki okazało się, że zasłaniały one kurz i zabrudzone ściany. Stwierdziliśmy, że nie możemy wpuścić dzieci do takich pomieszczeń - mówi Michał Kopiczyński, dyrektor Przedszkola Specjalnego nr 213 na ul. Teligi 1.

Przedszkole dostało od dzielnicy dofinansowanie w wysokości 40 tys. złotych na wyposażenie i sprzęt, z których dzieci będą mogły korzystać już w przyszłym roku. Ale nikt nie przewidział, że ściany po wyprowadzce przedszkola wymagają odświeżenia. A złożenie kolejnego wnioseku o dofinansowanie oznaczałoby, że z malowaniem przedszkole nie zdążyłoby do września.

Przedszkole wykorzystało więc własne środki na zakup farb i akcesoriów do malowania. Po weryfikacji kosztów jakie placówka musiałaby ponieść za profesjonalną firmę zajmującą się wykończeniami, dyrektor stwierdził, że postara się wykonać malowanie na własną rękę. Dowiedzieli się o tym rodzice, harcerze i dzielnicowi społecznicy. Stwierdzili, że pomogą dyrektorowi.

- O akcji powiedziała mi jedna z matek. Takie akcje trzeba propagować, więc ogłosiłam sprawę na Facebooku. Zgłosiło się 40 osób i każdy przychodził w miarę możliwości, bo to jednak ciężka praca. Przyszedł nawet dziadek ze swoimi wnukami. On robił za kierownika, a chłopcy malowali i zdobywali pod jego czujnym okiem fach. Starszy pan nie biegał po drabinach, ale w międzyczasie zajmował się malowaniem przy kontaktach. Klimat był świetny i rodzinny - mówi społeczniczka i była dzielnicowa radna Goretta Szymańska.

Przez dwa tygodnie pracownikom placówki i 30 wolontariuszom udało się pomalować i wyszpachlować 6 pomieszczeń. Dzięki akcji dzieci wrócą we wrześniu do czystego przedszkola.

(Greta Sulik)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Olszar Olszar

1 0

I to lubię . Super!!! 12:52, 14.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

wkurzonywkurzony

4 0

Wymusza się na rodzicach dzieci tego typu działania, ale jest to rola dzielnicy-m.st. Warszawy. Miasto wydaje ciężką kasę z naszych podatków, opłat i danin na pierdoły, a ty jeśli chcesz aby dzieciak chodził do czystego przedszkola to zajmij się jego odnowieniem. Chyba że jest to uspołecznienie działań przedstawicieli społeczności lokalnej. 23:54, 14.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%