Spór o ostatnie puste tereny na Imielinie. Spółdzielnia je zabuduje?

Czy kolejne tereny pomiędzy blokami na Ursynowie zostaną zabudowane? Spółdzielnia Imielin stara się o przejęcie pustych placyków przy ul. Malinowskiego i Hawajskiej. Mieszkańcy obawiają się, że w przyszłości staną tam bloki. O losach działek zdecydują dziś miejscy radni.

Mieszkańcy dwóch enklaw "Miklaszewskiego" i "Hawajskiej" między Dereniową, Hawajską, al. KEN i Gandhi z utęsknieniem czekają na uregulowanie statusu prawnego tych gruntów. Spółdzielnia "Imielin", jak wszystkie spółdzielnie ursynowskie, dzierżawi od miasta tereny pod blokami. W ubiegłym roku dzielnica przyspieszyła z przekazywaniem gruntów w wieczyste użytkowanie, co pozwoli mieszkańcom poczuć się właścicielami swoich domów - będą mogli założyć hipotekę, korzystniej sprzedać lokale. Bez prawa własności do gruntu, czym w praktyce jest użytkowanie wieczyste, było to niemożliwe.

Przekazanie enklaw jest już w końcowej fazie. - Prawdopodobnie uda się zakończyć ten proces w tym lub w następnym roku - zapowiada burmistrz Robert Kempa.

Z ok. 11 hektarów enklawy bezsporne jest ustanowienie użytkowania wieczystego na 9,3 ha gruntów. Spółdzielnia spiera się z miastem o przejęcie dwóch niezabudowanych działek - na Malinowskiego pomiędzy budynkiem SMB "Imielin" i blokami, gdzie w tej chwili znajduje się siłownia plenerowa, stare boisko do koszykówki i plac zabaw (4,8 tys. m2) oraz przy Hawajskiej - pomiędzy szkołą podstawową nr 310 a pawilonem "Gross" (działka o powierzchni 2,4 tys. m2).

Mieszkańcy: nie chcemy tu zabudowy

Spółdzielnia żąda od miasta przekazania pustych gruntów, uznając, że są one "niezbędne do obsługi terenów zabudowanych". Urząd dzielnicy odrzuca ten argument. Mimo to burmistrz w swojej opinii dla radnych zgadza się na przekazanie terenu zielonego na Malinowskiego przy spółdzielni a w przypadku Hawajskiej - chce zachować dla miasta większość gruntu, oddając zaledwie 500 metrów kwadratowych działki - głównie parking przed pawilonem handlowym.

Kempa przekonuje, że na większym terenie (przy Malinowskiego) nie ma zagrożenia zabudowy.

- Stan prawny jest tu bardzo zagmatwany. Do tej działki są roszczenia, które blokują na wiele, wiele lat zabudowę. Nie chcemy utrzymywać zbędnego terenu z roszczeniami - mówi szef zarządu dzielnicy. Z kolei w stosunku do 1,9 tys. m2 przy Hawajskiej dzielnica ma swoje plany. Chce zorganizować dla szkoły podstawowej miejsca parkingowe oraz przejąć istniejący już plac zabaw.

Mieszkańcy Imielina obawiają się, że na dużej działce przy spółdzielni w przyszłości może powstać blok a to jeden z ostatnich niezabudowanych terenów w tej części Ursynowa. Obok - bliżej Ciszewskiego wkrótce wybudowany zostanie 13-piętrowy blok spółdzielni SIMUR. Prawie pięciohektarowa działka rzeczywiście będzie wtedy ostatnim wolnym terenem.

Spółdzielnia "Imielin" w swoim oświadczeniu pisze, że decyzja co do losów działki należeć będzie wyłącznie do spółdzielców, bo to walne zgromadzenie udziela zgody na rozpoczęcie inwestycji. Tak było w przypadku pozostałych inwestycji.

- Problem w tym, że w przypadku tej spółdzielni okazywało się, że to co miało zostać niezabudowane, zabudowywano, mimo sprzeciwu bezpośrednich sąsiadów, za zgodą walnego, na które niewiele osób chodzi - przekonują mieszkańcy Malinowskiego i przywołują przykład zabudowanego skweru przy Dereniowej, gdzie protesty mieszkańców z bloków przy Warchałowskiego zostały zignorowane.

W swoim oświadczeniu prezesi SMB "Imielin" wprost wykluczają zabudowę tylko na terenie przy Hawajskiej 11 (przy Grossie), o większej działce przy Malinowskiego nie wspominają nawet słowem. Dla obu działek urząd dzielnicy wydał już kiedyś - na wniosek spółdzielni - warunki zabudowy (decyzja o tym co może powstać na gruncie), więc obawy mieszkańców wydają się uzasadnione.

- Blok może tu wyrosnąć, może nie teraz, nie za 5-10 lat, ale za 15, 20. i Co to zmienia? Nie chcemy go w ogóle! - twierdzą mieszkańcy przy Malinowskiego 1 i 3.

Spór ma dziś rozstrzygnąć Komisja Ładu Przestrzennego w Radzie M. St. Warszawy. To ona ma ostateczny głos w sprawie przekazania spornych działek spółdzielni. Na posiedzeniu komisji pojawi się reprezentacja mieszkańców enklaw "Miklaszewskiego" i "Hawajska". 

Wczoraj z mieszkańcami, m.in. na ten temat rozmawiali działacze stowarzyszenia "Nasz Ursynów". Spotkanie zdominowała jednak kwestia działki przy Hawajskiej i opłat za użytkowanie wieczyste. Relacja z tego spotkania jeszcze dziś na Haloursynow.pl

[ZT]7468[/ZT]

[ZT]7477[/ZT]