Sprzątaczki lepsze od ochrony i policji! Przynajmniej w metrze. Pasażerowie ocenili pracę poszczególnych służb w warszawskiej kolejce podziemnej. Zwyciężyła obsługa sprzątająca.
Serwis sprzątający dostał najwięcej ocen dobrych. Ponad 83 procent.
grafika: Metro Warszawskie
Jak to jest z czystością w metrze?
Na każdej stacji jest jeden pracownik, który zajmuje się sprzątaniem. Pracują z wielkimi odkurzaczami, którymi zamiatają i myją podłogi.
O wagonach metro też dba. Wagony podziemnej kolei sprzątane są na bieżąco. Natomiast przechodzą generalne czyszczenie raz w miesiącu. Pracuje przy tym kilkanaście osób, które myją je z zewnątrz i w środku.
- Dwa razy w roku wszystkie siedzenia są prane. Nie jest to takie proste. Jest ich kilkanaście tysięcy i trzeba je najpierw zdemontować – opowiada Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego.
W metrze na Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach pracuje też wielka myjnia. To w niej właśnie są myte wszystkie wagony. - Składy są tam wpychane przez lokomotywę. Pod ciśnieniem czyszczone, szorowane wielkimi szczotkami i na koniec suszone – mówi Krzysztof Malawko i dodaje: - Budujemy nową, bo w obecnej możemy umyć tylko trzy wagony jednocześnie. A to za mało.
Z wyników badania przeprowadzonego wśród pasażerów metro jest zadowolone - Policja i ochrona nie musi być widoczna. Natomiast poczucie porządku jest dla nas bardzo istotne. Dzięki temu mamy mniej dewastacji – mówi Krzysztof Malawko.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz