Garaż podziemny ratusza wypełniony po brzegi, kupujący stawiający czoła wiatrowi szalejącemu na parkingu naziemnym. A wśród sprzedawców - dobrze znane twarze i nowi fani wyprzedaży. I oczywiście mnóstwo towarów po okazyjnych cenach. Kolejna Ursynowska Ratuszowa Wyprzedaż Garażowa za nami!
Pani Zosia z ciasteczkami, po które ustawiają się kolejki. Pani Bożena i jej grafiki. Pan Waldek ze swoją kolekcją sów. To tylko niektórzy ze stałych sprzedawców na ursynowskich garażówkach. Co miesiąc dołączają do nich nowi handlarze. Na brak kupujących też nie można narzekać.
Na niedzielnej wyprzedaży, po raz pierwszy, pojawiła się ze swoimi własnoręcznymi wyrobami Kinga wraz z siostrą Martą. Uwagę przykuwało nie tylko kwieciste stoisko, ale też promienne uśmiechy.
– Przyszła pora pożegnać się z korporacją i spróbować sił, tam gdzie jest pasja – mówi Kinga, która właśnie rozkręca pracownię florystyczną.
Z kolei pani Zosia ze swoimi wypiekami jeździ na garażówki na terenie Warszawy od lat. Jej słynnych ciasteczek z kolorowymi drażami dzieci szukają, kiedy tylko przekroczą próg parkingu. Do wyboru są też zazwyczaj: blok czekoladowy, ciasteczka owsiane i muffiny. Wszystko znika błyskawicznie!
Po zeszłomiesięcznym sukcesie na wyprzedaży znów można było spotkać kolekcjonera sów – pana Waldka, któremu tym razem najlepiej schodziły… książki. – W ciągu godziny sprzedałem około dwudziestu – mówi, częstując klientów cukierkami z robionej na zamówienie szklanej sowy.
Ursynowska Ratuszowa Wyprzedaż Garażowa z miesiąca na miesiąc cieszy się coraz większą popularnością. Rośnie też konkurencja, dlatego sprzedawcy prześcigają się w pomysłach na ekspozycję towaru. Okazuje się, że można sprzedawać: z wieszaka, z „boxu”, z koca, z deski do prasowania, stołu do masażu, z kartonów, walizki, z bagażnika, a nawet z szuflady. W galerii pokazujemy część "patentów".
Kolejna wyprzedaż odbędzie się w niedzielę 7 kwietnia w godz. 12:00-16:00 na parkingu podziemnym przy ratuszu (al. KEN 61, przy metrze Imielin). A kolejne: 12 maja, 2 czerwca, 7 lipca, 25 sierpnia, 8 września, 22 września, 6 października, 17 listopada i 8 grudnia. Portal Haloursynow.pl jest patronem Ursynowskich Ratuszowych Wyprzedaży Garażowych.
W GALERII ZDJĘCIA Z NIEDZIELNEJ WYPRZEDAŻY:
0
0
0
0
0
0
_gonzo18:42, 10.03.2019
Jeden syfiasty bazar na Ursynowie to za mało to drugi robią.
A podobno nie można było przenieść bazaru pod Ratusz tylko na weekendy bo to przecież reprezentacyjny teren.
18:42, 10.03.2019
M308:52, 11.03.2019
To miała być wyprzedaż garażowa, a nie handel bazarowy. Kto rozdawał stanowiska powinien dowiedzieć się czym kto handluje. TO MIAŁA BYĆ WYPRZEDAŻ STAROCI !!! 08:52, 11.03.2019
Miszczuj15:36, 11.03.2019
CO za syf, bazarowa tandeta zamiast wyprzedarzy sąsiedzkiej, kto to organizuje? 15:36, 11.03.2019
Urząd Skarbowy07:30, 14.03.2019
Urząd Skarbowy Lubi to.
Szukajcie naszych inspektorów na kolejnej "wyprzedaży". 07:30, 14.03.2019
6 14
gonzo, wracaj na swoją prowincję; naprawdę, nie musisz tu przebywać i narażać się na odruchy wymiotne 20:50, 10.03.2019
15 0
Problem w tym Panie/Pani bob ,że prowincja własnie zawitała do miasta. I niestety mam odruch wymiotny jak patrzę na to co się dzieje na Ursynowie. zamiast iść do przodu i walczyć o czysty zadbany teren do cofamy się do czasów klepiska.
Na parkingu ratusza zamiast pozwolić okolicznym mieszkańcom parkować w weekendy to robiony jest pchli bazarowy targ.
Zamiast zrobić bazarek tylko weekendowy bo tylko wtedy jest ruch to zabrano całą pętlę na teren gdzie w tygodniu hula wiatr, a autobusy muszą zmieniać trasy i stawać w zatoczkach które trzeba było specjalnie rozbudowywać. Gdzie tu logika? Skoro jest bazarek to po co robić kolejne miejsce które staje się niechlubną wizytówką dzielnicy. Tak, w miastach na zachodzie też są targi i można je wkomponować w życie miasta. Ale są one tylko w weekendy a w tygodniu ślad po nich zanika. Jest czysto i schludnie. A u nas w dzielnicy mamy lata '80 ubiegłego wieku cały rok. 10:19, 11.03.2019