Maturzyści z ursynowskich liceów mogą odetchnąć z ulgą. Nauczyciele przerwali protest, by wziąć udział w radach klasyfikacyjnych. Jeszcze przed świętami zrobiła to szkoła przy Hirszfelda, a po apelu Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego, popularny "Kamyk". Oznacza to, że uczniowie bez przeszkód skończą liceum i przystąpią do matury. Pytanie co z przeprowadzeniem egzaminów.
To zaskakujący zwrot akcji. Jeszcze przed świętami wydawało się, że uczniowie trzecich klas licealnych nie będą mogli przystąpić do matury zgodnie z planem. Powstał Warszawski Międzyszkolny Komitet Strajkowy, który w południe 18 kwietnia, wezwał wszystkich nauczycieli, by do czasu zakończenia protestu nie wystawiali ocen, ani nie brali udziału w radach pedagogicznych podejmujących uchwały klasyfikacyjne. Kilka godzin wcześniej taka rada odbyła się jednak w LXIII LO przy ul. Hirszfelda. Szkoła nie chciała wówczas o tym informować.
- Część nauczycieli, którzy byli potrzebni do zwołania rady przerwała protest i klasyfikowała licealistów. Zrobili to ze względu na dobro uczniów, w czasie przerwy świątecznej - dowiadujemy się w liceum przy Hirszfelda.
Radę pedagogiczną zwołuje dyrektor szkoły. Aby mogła podejmować wiążące decyzje, musi wziąć w niej udział co najmniej połowa członków rady. Tylu nauczycieli udało się też zgromadzić w LXX LO przy ul. Dembowskiego w środowy ranek, 24 kwietnia. Tu jednak decyzja o klasyfikacji uczniów zapadła dopiero po apelu Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego, który dzień wcześniej wezwał nauczycieli, aby jednak zdecydowali się przerwać strajk na czas rady pedagogicznej.
Dla uczniów i rodziców, którzy prawie do ostatniej chwili nie wiedzieli jak postąpią nauczyciele, taka decyzja to najlepsze wyjście, również dla strajkujących
- Został już tylko stres związany z samą maturą. Ale była huśtawka do samego prawie końca. Dobrze, że to tak się skończyło, że nie trzeba było przesuwać terminu i egzaminy zaczną się tak jak zaplanowano. Tym zachowaniem nauczyciele zaplusowali u rodziców i myślę, że zyskali sympatię i szacunek i większe poparcie dla swoich żądań - mówi pani Monika, matka maturzystki z Ursynowa.
Uczniowie trzecich klas licealnych kończą rok szkolny w piątek, 26 kwietnia. Egzaminy maturalne zaczynają się 6 maja od języka polskiego. Wg najnowszych informacji w obu ursynowskich liceach uda się przeprowadzić egzaminy pisemne.
- Na razie żadna z dwóch dzielnicowych szkół nie zgłaszała problemów związanych z organizacją egzaminów maturalnych, choć znalezienie nauczycieli, którzy będą przeprowadzać egzaminy ustne może być wyzwaniem. Trudno w tej chwili powiedzieć coś pewnego - mówi Urszula Woźniak ze Związku Nauczycielstwa Polskiego, oddział na Ursynowie, Mokotowie i Wilanowie.
Marcin14:53, 24.04.2019
Brawo zmądrzeli zanim wylali dziecko z kąpielą. A tak własnie by było gdyby uwalili (bo inaczej tego nazwać nie można) na kolejny rok albo poprawkowe terminy ludzi, którzy nie mieli i nie maja problemów z edukacją. Uczniowie jak i rodzice nie mieliby do takich nawet grama szacunku. 14:53, 24.04.2019
Stary_nauczyciel15:36, 24.04.2019
Niestety, przez głupotę i zachłanność nauczycieli nie został zrealizowany i powtórzony cały materiał, co może przełożyć się na wynik egzaminu. 15:36, 24.04.2019
Też stary nauczyciel19:06, 24.04.2019
A głupoty i zachłanności tzw. rządu to nie widzisz? 19:06, 24.04.2019
Marcin08:35, 25.04.2019
Rozumiem, że to tylko ten rząd was po łapkach nie całuje a poprzedni wam chlebek miodkiem smarował? Głęboko ten temat to maja chyba wszyscy od 1989 roku. Brak pomysłu na reformę, brak pomysłu na jednolity spójny program nauczania, brak pomysłu na sensowną edukację i sensownych nauczycieli a nie debili, którzy "nauczają" na zasadzie "Otwórzcie dzieci książkę na 56 stronie i przeczytajcie"...serio? 08:35, 25.04.2019
nie chcemy takich "n12:25, 25.04.2019
W przypadku ósmoklasistów i gimnazjalistów nauczyciele nie zrealizowali i nie powtórzyli materiału, a przecież do pierwszych klas szkół średnich wybierają się dwa roczniki co już jest ogromnym utrudnieniem dla uczniów. A na dodatek tydzień przed obowiązkowymi egzaminami ósmoklasistów i gimnazjalistów nauczyciele przestali powtarzać z uczniami materiał do egzaminów z jęz. polskiego, matematyki, jęz. obcych i wręcz zabronili uczniom przychodzić do szkół! Tymczasem obowiązek szkolny jest zapisany w Konstytucji, a sprzeciwianie się temu obowiązkowi jest przestępstwem. Oczekuję, że Broniarzami i innymi, którzy złamali Konstytucję zajmie się prokuratura! 12:25, 25.04.2019
xxx21:04, 24.04.2019
Panie Broniarz, kończ pan wstydu oszczędź...
21:04, 24.04.2019
mela11:12, 25.04.2019
naczelny pokemon ZNP prowadzi nauczycieli na manowce, wszystkie jego pomysły na czele z odgrażaniem się o wstrzymaniu promocji i egzaminów się przegrzały - quo vadis panie Broniarz? a równolegle nadchodzą informacje o grupowych zwolnieniach w bankach, trzeba mieć trochę wyczucia i umiejętności mediacji jeśli wznieca się taki bunt, ciekawe co dalej jak jeszcze długo lekcje nie będą się odbywać 11:12, 25.04.2019
qwr12:32, 25.04.2019
~xxx kolejny troll, który nie zna nawet znaczenia użytego cytatu :-/ 12:32, 25.04.2019
mela13:26, 25.04.2019
qwr - całkowicie się z tobą zgadzam, nie znam znaczenia użytego cytatu, jestem trollem i co tam uważasz jeszcze, natomiast mam odwagę krytykować 'wzniosłą ideę strajku pod światłym kierownictwem ZNP', sorki taka ciemna i niewykształcona osoba ze mnie i do tego troll, nie to co ty 13:26, 25.04.2019
qwr15:16, 25.04.2019
~mela tylko 30% strajkujących nauczycieli jest zrzeszona w związkach zawodowych, więc trudno mówić o kierownictwie ZNP 15:16, 25.04.2019
Wyżyny13:44, 25.04.2019
I plan destabilizacji sytuacji w państwie przed wyborami z wykorzystaniem pazerności ZNP PO-grążony w gruzach...
Broniarz został z ręka w nocniku, teraz zrobią z niego kozła ofiarnego.
A teraz można wrócić do likwidacji KN i zmieniać to że w Polsce nauczyciel pracują najkrócej przy tablicy w UE a za to zadają najwięcej prac domowych dzieciom zabierając dzieciakom dzieciństwo i przerzucają ciężar nauczania na rodziców.
13:44, 25.04.2019
kok16:05, 25.04.2019
Dodałbym jeszcze, że mają fatalne wyniki w nauczaniu. Np. poziom 40 -50 proc w egzaminach z matematyki to dramat. w zasadzie powinni powtarzać rok. 16:05, 25.04.2019
qwr13:52, 25.04.2019
Zacytuję prof. Marka Belkę: "Rząd PiS ten strajk sprowokował dla przykrycia dwóch rzeczy: Srebrnej oraz kampanii unijnej, gdzie rząd jest słaby. Rządzącym nie zależy na nauczycielach, bo to jest gorszy sort. Ten strajk to jest z jednej strony wyraz rozpaczy, determinacji, a z drugiej kompletnego lekceważenia przez rządzących "wykształciuchów", którzy tym razem przybrali formę nauczycieli." 13:52, 25.04.2019
mela14:00, 25.04.2019
qwr - co powiedział Belka już wiemy, czy możesz jeszcze przypomnieć co schetyna mówi o strajku bardzo to ciekawe, bye bye karto nauczyciela bye bye 14:00, 25.04.2019
-qwr14:05, 25.04.2019
-qwr - Jesteś nieźle odrealniony. "Rząd PiS ten strajk sprowokował ..." :) W lutym jeszcze GW pisała na jedynce że 16% podwyżki dla nauczycieli na 2019 to skandaliczne rozdawnictwo publicznych pieniędzy ... 14:05, 25.04.2019
Wyżyny14:29, 25.04.2019
Znaczy nauczyciele chcą być twoim zdaniem następną Elitą, "Nadzwyczajną Kastą? która gardzi plebsem ? A Gdzie idee Solidarności? 14:29, 25.04.2019
Popierający Marcina15:33, 24.04.2019
21 8
To fakt ! a i tak pytanie pozostaje: co z nie przerobionym materiałem, jest tego sporo. Mamy przecież nadprogramową przerwę związaną z masowym L4 no i teraz obecny czas - póki co zbliżamy się do 3 tygodnia tak naprawdę nie wiemy ile jeszcze ta wegetacja potrwa.
Kto i jaki ma pomysł, aby załatać te dziury w edukacji - kiedy wiosna za oknami na całego i trudno dzieciaki trzymać nad książkami.
Co do szacunku i zaufania to mleko i tak się rozlało i naprawienie tego przez nauczycieli w oczach rodziców i uczniów nie będzie łatwe a tym bardziej szybkie. 15:33, 24.04.2019
mela16:58, 24.04.2019
21 5
Marcin w Warszawie owszem, ale w kilku dużych miastach nauczyciele zdecydowali, że nie przeprowadzą klasyfikacji uczniów do matury, potrzebne są natychmiastowe zmiany w ustawodawstwie, aby wszystkie dzieci mogły podejść do tego egzaminu,chyba nikt nie ma wątpliwości, że pozostawienie losu tej młodzieży w rękach nauczycieli byłoby ogromną i niezasłużoną krzywdą dla uczniów 16:58, 24.04.2019
też stary nauczyciel19:11, 24.04.2019
11 10
I tak od lat nikt nie szanuje nauczycieli (inna sprawa, że w Polsce nie szanuje się już nikogo). Ci co ich szanowali, szanują nadal. A pozostałych i tak nikt nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Szacunkiem nikt się nie wyżywi. 19:11, 24.04.2019
Marcin08:31, 25.04.2019
3 4
Panie też stary nauczyciel. Jak mawiają mądrzy ludzie, którzy onegdaj byli prezydentami jedynej słusznej partii jaka teraz tak mocno martwi się z troska o nauczycieli (tak to jest ironia). "Zmień pan pracę i weź pan kredyt". Edukacja w Polsce od lat to patologia. Nie zmieniły tego w sumie żadne rządy idąc właściwie tylko w gorszym a nie lepszym kierunku. Akurat likwidacja tej głupoty jaką jest gimnazjum uważam za gruby wielki plus. A nauczyciele? Tak powinni więcej zarabiać to fakt i wcale go nie podważam...ale NIE WSZYSCY hurtem. To raz. Dwa likwidacja karty nauczyciela. Trzy tak się patrzycie na zachód...rozumiem, że zakres obowiązków też zachodni będzie was obowiązywać? Cztery. Koniec tematu pod tytułem "Czy się stoi czy się leży" - Do roboty...a robotę się ocenia. Więc podlegać macie ocenie pracowniczej. Zwłaszcza wy...bo to wy uczycie przyszłe pokolenia. A jakość tej edukacji...no cóż...obecnie to dno, muł i wodorosty. 08:31, 25.04.2019
Marcin08:31, 25.04.2019
7 3
Panie też stary nauczyciel. Jak mawiają mądrzy ludzie, którzy onegdaj byli prezydentami jedynej słusznej partii jaka teraz tak mocno martwi się z troska o nauczycieli (tak to jest ironia). "Zmień pan pracę i weź pan kredyt". Edukacja w Polsce od lat to patologia. Nie zmieniły tego w sumie żadne rządy idąc właściwie tylko w gorszym a nie lepszym kierunku. Akurat likwidacja tej głupoty jaką jest gimnazjum uważam za gruby wielki plus. A nauczyciele? Tak powinni więcej zarabiać to fakt i wcale go nie podważam...ale NIE WSZYSCY hurtem. To raz. Dwa likwidacja karty nauczyciela. Trzy tak się patrzycie na zachód...rozumiem, że zakres obowiązków też zachodni będzie was obowiązywać? Cztery. Koniec tematu pod tytułem "Czy się stoi czy się leży" - Do roboty...a robotę się ocenia. Więc podlegać macie ocenie pracowniczej. Zwłaszcza wy...bo to wy uczycie przyszłe pokolenia. A jakość tej edukacji...no cóż...obecnie to dno, muł i wodorosty. 08:31, 25.04.2019