Zamknij

Strzały przy rezerwacie już się nie powtórzą - zapewnia TVP

17:14, 27.07.2018 Marta Siesicka-Osiak Aktualizacja: 17:22, 27.07.2018
Skomentuj warszawa.rdos.gov.pl warszawa.rdos.gov.pl

W nocy z 22 na 23 lipca, kanonada dobiegająca z okolic Pałacu w Natolinie, wyrwała ze snu wielu śpiących ursynowian. Kiedy okazało się, że za strzałami o drugiej w nocy stoi TVP kręcąca serial, oburzeni mieszkańcy zaczęli dopytywać: kto na to pozwolił?

Jak już pisaliśmy na początku tygodnia, o godzinie drugiej w nocy z niedzieli na poniedziałek, po całym Ursynowie rozniosła się seria potężnych huków. Było je słychać nawet na Ursynowie Północnym. Od razu pojawiły się pytania: co to? Kto to?

Okazało się, że hałasy dochodziły z parku otaczającego Pałac w Natolinie, gdzie firma producencka Endemol Shine Polska na zlecenie TVP, kręciła nowy serial „Stulecie Winnych”.

- Czy takich scen nie można kręcić wcześniej i w weekend, a nie w środku nocy, kiedy ludzie śpią i następnego dnia rano muszą wstać do pracy? – pytali niewyspani mieszkańcy.

Drugim z powodów oburzenia było to, że bardzo głośne sceny były kręcone w bezpośrednim sąsiedztwie rezerwatu przyrodu, do którego mieszkańcy mają na co dzień ograniczony dostęp (wstęp tylko pod opieką przewodnika, w zorganizowanych grupach o maksymalnej liczebności 30 osób). - Kto wydał na to zgodę? - pytali. 

Dziś poznaliśmy nieco więcej szczegółów. Na nasze pytania odpowiedziało biuro prasowe Telewizji Polskiej.

Jak informuje producent, zgodę na zdjęcia wyraziła Kancelaria Prezesa Rady Ministrów oraz Dyrekcja Europejskiego Centrum Natolin. Produkcja serialu powiadomiła poszczególne służby: Komendę Straży Miejskiej, Komendę Straży Pożarnej oraz Komendę Policji Ursynów.

- odpowiada rzecznik i dodaje, że plan zdjęciowy na terenie Europejskiego Centrum Natolin został zabezpieczony przez Straż Pożarną.

Mieszkańcy, których nocny hałas zupełnie zaskoczył dopytywali także, gdzie były zamieszczone informacje dotyczące planowanych zdjęć, bo na sąsiednim osiedlu nie widzieli żadnych ogłoszeń.

Rzecznik TVP twierdzi, na pobliskich osiedlach rozwieszone były specjalne plakaty, informujące o ewentualnym hałasie. Jednocześnie producent zapewnia, że była to sytuacja wyjątkowa, a dalsze zdjęcia do serialu odbywają się w innych lokalizacjach.

[ZT]10104[/ZT]

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

Lukasz436Lukasz436

2 23

Naprawdę jedna noc tak Wam przeszkadzała. O zgrozo.. 17:54, 27.07.2018

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

gluchygluchy

15 0

Lukasz, rozumiemy, ze skoro zgode wydala sama Kancelaria Prezesa Rady Ministrów to mamy wsadzic morde w kubel i tam trzymac, az przestana walic po nocy z niedzieli na poniedzialek. A kto tam halasuje, to w sumie co nas obchodzi, bo Park to teren zamkniety i niedostepny dla holoty, jeszcze by tam holota halasu narobila. 21:12, 27.07.2018


Zły porucznikZły porucznik

4 0

Łukasz, jak pójdziesz do pracy, to może zrozumiesz, co znaczy potrzeba odpoczynku. Tym czasem ciesz się wakacjami. 08:50, 28.07.2018


Łukasz420Łukasz420

0 1

Ooo, witam swojego imiennika. Teraz jest nas dwóch ^^ 19:04, 28.07.2018


język obcyjęzyk obcy

2 1

porucznik trepie tymczasem pisze się razem. 07:32, 29.07.2018


reo

DnoDno

4 0

Szkoda słów. Przy obecnej technice musieli walić w nocy? Albo pany albo nieudacznicy! Jedno i drugie! Podłe i skandaliczne! 08:28, 28.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiotrNatolińskiPiotrNatoliński

2 0

Jeśli w tym filmie przewidziane są jeszcze sceny wyrębu lub polowania, to park jest jak znalazł. Kancelaria Krzywoustego przyklepie i mogą rżnąć i ładować do zwierzaków ile wlezie, ale hołocie wara, bo to rezerwat! 17:29, 28.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

won w Bieszczady! won w Bieszczady!

3 0

A ile zapłacili Straży pożarnej za to "zabezpieczenie"? 07:35, 29.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ursynowiankaaaursynowiankaaa

2 0

"Rzecznik TVP twierdzi, na pobliskich osiedlach rozwieszone były specjalne plakaty, informujące o ewentualnym hałasie." Bzdura i kłamstwo, ale w sumie czego innego się spodziewać po TVPis? Przekłamywać rzeczywistość i wciskać kity to sobie możecie w swojej wspaniałej stacji. 15:52, 31.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dorotaBdorotaB

0 0

Kartki były, tylko idioci z osiedla pozrywali. Nasz blok na Ursynowie wiedział, policja informowała spółdzielnie a te nas. Bez przesady z tym hukiem. Trwało to 3 -4 razy w ciągu 20 minut. Jeśli to były fajerwerki to kiedy to mieli zrobić - w poludnie? Nie bronie nikogo, ale ja się czułam poinformowana i wiedziałam czemu ktoś strzela fajerwerkami. Sąsiad dzwonil na policje i oni też wiedzieli. 17:54, 17.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%