Drogowcy znów chcą stawiać światła na skrzyżowaniu Puławskiej i Romera. I znów w takiej formie, która wzbudza sprzeciw mieszkańców i dzielnicy.
Światła na skrzyżowaniu Puławskiej i Romera? Na taki pomysł już w wakacje wpadł Zarząd Dróg Miejskich i spotkał się ze zdecydowaną, negatywną reakcją mieszkańców. Drogowcy chcieli zapewnić bezpieczniejszy przejazd dla skręcających w lewo. Zdaniem ursynowian sygnalizacja wprowadziłaby jednak więcej zamieszania niż pożytku.
- Chyba się drogowcom coś pomyliło, że chcą tam stawiać światła. Są tam w ogóle jakieś wypadki? - zastanawiał się Mateusz, kierowca z Ursynowa.
- Z rowerowej perspektywy to tam się przelatuje. Więc jak wrzucą tutaj światła na przejeździe, to nie będę zadowolony - mówił Krzysztof, rowerzysta.
- Piesi tu uważają, chodzą wolno. Nie ma większych problemów - stwierdziła pani Halina.
Poparcia drogowcy nie znaleźli także w ursynowskim urzędzie. Montaż świateł bez przebudowy skrzyżowania i uruchomienia wszystkich relacji uznano za bezsensowny i niepotrzebny.
- Skoro ZDM ma pieniądze na instalację świateł w miejscu, gdzie nie ma wielkiego problemu z bezpieczeństwem ruchu, to może warto przerzucić je na światła na ul. Płaskowickiej przy Hirszfelda [dopiero w połowie października ZDM ogłosił przetarg na ich budowę - dop. red.], gdzie są bardzo potrzebne? - usłyszeliśmy w dzielnicowym ratuszu.
Po protestach i naszym artykule na ich temat miejscy drogowcy postanowili dać sobie czas ze światłami na skrzyżowaniu. Burmistrz Robert Kempa poinformował nawet, że po rozmowie z dyrektorem ZDM drogowcy całkowicie wycofali się z pomysłu. Ostatecznie obiecali dodatkowe analizy i rozmowy z między innymi dzielnicą na ten temat. Chcieli wypracować jak najlepsze rozwiązanie.
Tak było na przełomie lipca i sierpnia. Teraz, pod koniec listopada, ZDM znów ogłosił przetarg na projekt montażu świateł. Po zapowiedziach można się było spodziewać zmian w założeniach inwestycji. Jak jest w rzeczywistości?
- Bez zmian, poza uwzględnieniem buspasa, który powstał w międzyczasie - mówi rzecznik ZDM Jakub Dybalski.
Czy tak podpowiadały wyniki analiz? Czy może jednak drogowcom udało się przekonać władze dzielnicy, że światła są na skrzyżowaniu potrzebne? Ani jedno, ani drugie. Wyników analiz nie ma i żadne rozmowy z dzielnicą nie miały miejsca.
- Jestem zdumiona, że bez żadnych rozmów i uzgodnień ZDM podjął taką decyzję. To jest bezpieczny skręt. Jeśli nie szaleje się za kółkiem, to można spokojnie przejechać. Powinniśmy upłynniać ruch na Puławskiej, zamiast powodować jeszcze większe kroki i truć się powstającymi w nich spalinami - stwierdza ursynowska radna Nowoczesnej Olga Górna.
Problemem, którym zdaniem radnej, drogowcy powinni zająć się w pierwszej kolejności jest krzyżówka Puławskiej z Poleczki. Drogowcy natomiast obiecują, że analizy i rozmowy w sprawie Puławskiej i Romera jeszcze nadejdą. Właśnie prowadzą badania pod kątem buspasa na Puławskiej. Ich wyniki będą dotyczyć także skrzyżowania Puławskiej i Romera. Gdy będą mieli już liczby, będą rozmawiać.
- Czekamy na nie, a przetarg, który dotyczy kilku lokalizacji, ogłosiliśmy, żeby nie tracić czasu - mówi Jakub Dybalski.
Radna spodziewała się dużo więcej po drogowcach. - To niefajny kierunek. Jaki sens ma rozmowa, kiedy trwa przetarg? Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko. Oczekiwałam dyskusji na temat tego, czy ta sygnalizacja jest tam w ogóle potrzebna. ZDM chce urządzać naszą okolicę według swoich kryteriów. A szkoda, bo jesteśmy otwarci na rozmowy - mówi Olga Górna.
ZDM czeka na oferty dotyczące projektu sygnalizacji na Puławskiej przy Romera do 24 listopada. Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztował projekt. W poprzednim konkursie drogowcy planowali przeznaczyć na ten cel 150 tys. zł. Do tego dojdzie jeszcze koszt montażu świateł.
Misiek08:16, 25.10.2022
Wytyczyli by dodatkowy pas do skrętu w Romera z jezdni w kierunku Piaseczna, to by pomogło bardziej niż jakieś światła.
Pewnie zostało im kasy i chcą to gdzieś wydać. 08:16, 25.10.2022
JOJNE SKOWRONEK08:29, 25.10.2022
Słusznie zauważył jeden z rowerzystów. Tam się przelatuje. Może chodzi o kasę samochody będą musiały zatrzymać się na światłach to i benzyny więcej skotłują. Rowerzyści prawdopodobnie znajdą inne rozwiązanie. 08:29, 25.10.2022
Filikiewicz08:38, 25.10.2022
Jedno z tych niewielu miejsc gdzie wszyscy są zadowoleni. Kierowcy, rowerzysci, piesi. To przyjdzie taki jerzy dąbczak do zdm i powie "a jezioro damy tutaj". Banda zadufanych w sobie niedorozwojów. I nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma kuźwa o czym 08:38, 25.10.2022
kurkawodna11:49, 25.10.2022
:D 11:49, 25.10.2022
Misiek12:13, 27.10.2022
Ja nie jestem.
Tak samo pewnie sporo mieszkańców korzystających z tego zjazdu.
Może jeszcze gdyby kierowcy na Puławskiej jezdzili 60...
Ale tak nie jest... 12:13, 27.10.2022
potrzebna inwestycja08:46, 25.10.2022
Światła w tym miejscu na pewno pozwolą wyznaczyć pasy i przejazd rowerowy przez Puławska. Mieszkańcy z Ursynowa PN. będą mogli wówczas udać się na spacer czy rodzinną wycieczkę rowerami ul. Galopu, a mieszkańcy zielonej części po drugiej stronie Puławskiej mogą przyjechać rowerami np. po zakupy. W obu sytuacjach nie będzie konieczności dojazdu do ul. Pileckiego i nadkładania drogi. Z punktu widzenia rozwoju infrastruktury rowerowej, potrzebna inwestycja. 08:46, 25.10.2022
Misiek11:15, 25.10.2022
Ja jestem za światłami.
Jadąc z centrum Puławską skręt w lewo jest bardzo słaby i niebezpieczny...
Kierowcy od strony Piaseczna po minięciu Poleczki cisną ostro gaz i
kilka razy zdarzyło mi się minimalnie zdążyć... 11:15, 25.10.2022
Tadeusz15:23, 25.10.2022
A może ZDM zamiast utrudniać życie mieszkańcom Ursynowa zacznie im to życie ułatwiać? Np. nie da się przejechać z Puławskiej na Kabaty, bo Płaskowickiej stoi w korku zapchana autami zdążającymi do Wilanowa. Jedyne rozwiązanie to przedłużenie Pileckiego do Belgradzkiej, które umożliwi zjazd z Płaskowickiej w prawo w Pileckiego co automatycznie również odkorkuje Płaskowickiej. 15:23, 25.10.2022
Saadi15:56, 25.10.2022
~Tadeusz Nie, to przedłużenie jest bez sensu i nie powinno w ogóle być brane pod uwagę. 15:56, 25.10.2022
Ksiundz19:48, 25.10.2022
Wyjazd z plebanii chcesz zablokować??? A kysz siło nieczysta.... ;) 19:48, 25.10.2022
sdfg08:33, 27.10.2022
Możesz dojechać do KEN skręcając przy Onkologii - masz szeroką drogę i spokojnie do KEN dojedziesz - nie potrzebujesz przedłużenia Płaskowickiej z Belgradzką. To tylko wygoda dla mieszkańców Kabat - nic więcej. 08:33, 27.10.2022
Jakubi23:28, 25.10.2022
Bardzo dobry pomysł ZDM. Wreszcie będzie można wyjechać z Jarów na Puławską w kierunku Piaseczna bez nadrabiania kilometrów albo przez Dolinę Służewiecką albo Pileckiego. Czekamy na wdrożenie. 23:28, 25.10.2022
Korbol14:56, 26.10.2022
Zasypać, zaorać i drzewa posadzić, anie światła robić. 14:56, 26.10.2022
ZAU21:27, 26.10.2022
Takiego utrudniania życia kierowcom. jak za kadencji Trzaskowskiego, nie było nigdy. 21:27, 26.10.2022
fdsz08:37, 27.10.2022
A może ten sztuczny twór do skrętu w lewo z Puławskiej w Romera jadąc od Centrum zlikwidować? Zamiast tego zrobić porzadne skrzyzowanie na Herbsta (które pewnie i tak predzej czy później powstanie). ZDM pod rzadami Trzaskowskiego sie rozbrykał - co chwila jak nie progi zwalniające to światła lub buspasy. Trzaskowski też ma jakieś dziwne pomysły - wprowadzić w większości Warszawy 30 km/h - może najpierw niech uprzatnie plac budowy z Warszawy, a potem wróci do swoich pomysłow. 08:37, 27.10.2022
Dżerry18:23, 06.01.2023
Tylko więcej spalin i hałasu. Kto to zniesie z mieszkańców na Janowskiego?Puławska i tak jest "autostradą" - dołożenie drugich świateł, to dołożenie hałasu i zanieczyszczeń od hamowania - oczywiście nie dotyczy komisariatu, bo tam mają klimę i nie muszą okien otwierać. 18:23, 06.01.2023
Zenek12:27, 26.10.2022
1 1
Właściwie to by wystarczyło. Świetła przy Poleczki zapewniają możliwość bezpiecznego skrętu, widoczność dla kierowcy jest dobra,. Można kontrolować pieszych i rowerzystów. 12:27, 26.10.2022