Już po raz siódmy w rytmach Macareny i innych karnawałowych przebojów bawili się ze swoimi sąsiadami niepełnosprawni mieszkańcy Ursynowa. Bal, który sprzyja integracji w naszej dzielnicy, rozpoczął się oczwywiście polonezem!
Podobnie jak podczas poprzednich balów świetnie bawiły się zarówno dzieci z niepełnosprawnością, jak i ich rodziny, opiekunowie, wolontariusze, uczniowie z ursynowskich szkół i władze dzielnicy.
Bale, które stały się już ursynowską tradycją, są najlepszą okazją do integracji osób z niepełnosprawnością z innymi mieszkańcami. Na zabawie pojawili się m.in. uczniowie z gimnazjum nr 92, którzy udzielają się w szkolnym stowarzyszeniu wolontariuszy.
- Dzieciaki z naszej szkoły są cudowne, mają złote serca. Zawsze są chętne do pomocy – mówi Marta Witwicka-Głaszczka, nauczycielka i opiekunka młodych wolontariuszy. - Niektórzy uczniowie przychodzą na bal od trzech lat i mówią, że będę tu wracać – opowiada.
Środowy bal w ratuszu uświetniły występy taneczne i wokalne – na scenie pojawiły się młode tancerki z grupy Paso oraz wokalistki ze szkoły podstawowej nr 81. Także podopieczni stowarzyszenia „Maja" przygotowali układ taneczny. O dekorację zadbało społeczne Liceum Ogólnokształcące nr 4 im. Batalionu AK „Parasol”.
Wśród gości znaleźli się także członkowie różnych organizacji działających na Ursynowie. Byli przedstawiciele Kluboteki Dojrzałego Człowieka, fundacji: Hipoterapia, Ariadna i Manzana. Jednym z organizatorów balu było Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób Głęboko Upośledzonych „Maja”.
- To bardzo ważne, że zjawił się dzisiaj zarząd dzielnicy - mówi Ewa Wiśniewska, pomysłodawczyni balu i założycielka „Mai”. - To naprawdę duże wyróżnienie – dodaje.
Najważniejsi goście balu, czyli osoby ze znaczną niepełnosprawnością bawiły się świetnie. I choć bal w ratuszu nie mógł trwać wiecznie, wytańczeni i zadowoleni mówili, że nie mogą doczekać się kolejnego karnawału!
ZOBACZ ZDJĘCIA Z BALU:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz