Japa, Rita, Kiki, Naira i Enzo to bohaterowie nietypowych sesji fotograficznych, a zarazem „dyplomowane” szczury z adopcji. Ich fotografką i opiekunką jest Olga, gimnazjalistka z Ursynowa.
Wszystko zaczęło się od miłości od pierwszego wejrzenia. Olga i jej brat zobaczyli w sklepie zoologicznym szczury i poczuli, że po prostu muszą je mieć. Mama zgodziła się na układ: będzie czerwony pasek na świadectwie – będą szczury. Pod koniec wakacji Olga dostała pierwsze gryzonie.
Szczurzy harem
Od tamtej pory minęły 3 lata, a przez dom Olgi przewinęło się 19 różnych szczurów. Niektóre były tylko tymczasowo, gościnnie, inne zostawały na dłużej. Wszystkie dostały ogromną dawkę miłości i ciepła. Olga - przyszła pani weterynarz dba o wszystko, nawet osobiście szyje wyposażenie klatki. Mimo że to ona jest tu prawdziwym zaklinaczem szczurów, to uwielbia je cała rodzina.
- Olga jest bardzo odpowiedzialna, dlatego pozwalamy jej na opiekę nad szczurami – opowiada mama dziewczyny, która pozwoliła na całkowite podporządkowanie pokoju córki pod gryzonie.
- Sprzątam im co pięć dni i zmieniam aranżację klatki, lubię jak wszystko pasuje do siebie kolorystycznie – mówi Olga. – Ale szczury najbardziej lubią biegać wolno, więc wszystko w pokoju mam zabezpieczone i przygotowane pod zwierzęta. W komodzie mają swoją „szuflandię” ze szmatkami, uwielbiają się tam chować.
Ogoniaści fotomodele
Wszyscy członkowie „Szczurzego haremu”, jak nazywa swoich pupili Olga, pochodzą z adopcji. Zwierzęta są wysterylizowane i otoczone opieką lekarską. Niektóre z nich zostały docenione i nagrodzone na wystawach, Japa zdobyła II miejsce w kategorii „Best in show”, a Rita nagrodę sędziego. Cała szczurza ferajna podbija serca internautów.
- Prawda jest taka, że za suszonego banana zrobią wszystko! – mówi Olga. W tym także zapozują do zdjęcia. Przygoda ze szczurzymi portretami zaczęła się przypadkiem, kiedy Olga pożyczyła od kuzyna lustrzankę. Okazało się, że miłość do zwierząt idzie w parze ze zmysłem aranżacyjnym. Powstały pierwsze zdjęcia i apetyt na więcej.
Powstał fanpage (kliknij, by zobaczyć) i kanał na youtube. Szczurze stadko ma już stałych obserwatorów, a do Olgi odzywają się internauci z prośbą o zrobienie zdjęć ich pupilów. Dziewczyna, mówi, że na razie traktuje sprawę tylko jako hobby. Jest obecnie na etapie kolekcjonowania akcesoriów do kolejnych sesji. Mali modele zacierają łapki na myśl o kolejnych przysmakach.
Danut15:55, 05.11.2017
0 3
Paskudne te szczurki. 15:55, 05.11.2017
Kata Tetta23:08, 26.11.2017
1 0
Przesliczne zdjecia, cudowne szczurenki 23:08, 26.11.2017
b0b09:24, 20.03.2018
1 0
Fajne zwierzaki i ładne zdjęcia. Gratuluję pomysłu :-) 09:24, 20.03.2018