Mieszkańcy bloku przy alei KEN do dziś nie mogą się nadziwić, jak mogło do tego dojść. Z jednej z klatek w sobotę wieczorem zniknęły... panele dotykowe wind. Nieznani sprawcy skradli je z każdego z 10 pięter. Straty wspólnoty mieszkaniowej są ogromne, bo niepozorne przyciski są droższe niż się wszystkim wydaje.
- To musiała być kradzież "na zamówienie" - mówią nam mieszkańcy wieżowca przy al. KEN. W sobotę wieczorem z drzwi w każdej windzie na każdym z dziesięciu pięter złodzieje wymontowali panele dotykowe, służące do wzywania windy.
- Zgłoszenie kradzieży wpłynęło wczoraj. Zginęło 20 przycisków o wartości 30.000 złotych - informuje asp. sztab. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji. - Trwają czynności w celu wykrycia sprawców - dodaje.
Złodzieje oszczędzili tylko windy na parterze, być może dlatego, że ktoś mógłby ich zauważyć. Dodajmy, że w bloku jest monitoring wizyjny, a porządku pilnuje ochroniarz. Mimo to nikt nie zwrócił uwagi na nieproszonych gości, których teraz poszukuje policja.
Mieszkańcy bloku są zdziwieni, że panel dotykowy w nowoczesnych windach (w ich bloku są dźwigi firmy Schindler) można wymontować. W windach starego typu, z przyciskami fizycznymi, nie jest to możliwe bez wymontowania całej kasety.
- Pierwszy raz słyszę o takim przypadku - przyznaje pracownica ursynowskiej firmy "Winda", która specjalizuje się w produkcji i konserwacji dźwigów osobowych. Jej zdaniem kradzieże przycisków windowych zdarzają się niezwykle rzadko.
- Dewastacje wind zdarzają się, ale o kradzieży przycisków nie słyszałam. Ktoś musiał się dobrze znać na tym co robi, bo trzeba to umieć zdemontować - słyszymy od pracownika serwisu dźwigowego. I te słowa potwierdzają, że w grę może wchodzić kradzież na zamówienie. Rozstrzygnie o tym policyjne dochodzenie.
ole13:53, 07.01.2019
Teraz złodzieje wiedzą już jaki majątek można zbić na przyciskach do wind. Podajcie jeszcze gdzie to można opchnąć, żeby się chłopaki nie trudzili na poszukiwaniach. 13:53, 07.01.2019
Polak potrafi15:08, 07.01.2019
Ehhh serce rośnie.... 15:08, 07.01.2019
Arko15:28, 07.01.2019
Niech firma Schindler sprawdzi czy ktoś nie zgłaszał się do nich o wycenę takich paneli. Może taki trop doprowadzi do sprawcy. 15:28, 07.01.2019
Norbert15:50, 07.01.2019
Jeśli nawet sprzeda to za ułamek wartości. Większa szkoda dla mieszkańców z tytułu wandalizmu. Ale jeśli go złapią - będzie odpowiadał za kradzież wg pełnej wartości. 15:50, 07.01.2019
oland15:57, 07.01.2019
Taki jeden mały panel 1500 zł? Za tyle to można kupić niezły telewizor. A jaka różnica w budowie to chyba każdy widzi. 15:57, 07.01.2019
zasas16:10, 07.01.2019
inna firma gdzieś montuje windę. To ma wartość tylko dla windziarzy. 16:10, 07.01.2019
Myliard16:14, 07.01.2019
I tak nas Niemiachy dymają. Jak myślicie, ile wynosi koszt produkcji tego w PRC ? 16:14, 07.01.2019
chlor17:03, 07.01.2019
każdy system jest wart tyle ile ludzie którzy go obsługują 17:03, 07.01.2019
Art17:39, 07.01.2019
Czyściciele kamienic znów działają? 17:39, 07.01.2019
wyder3318:07, 07.01.2019
To wygląda tak jak by deweloper nie zapłacił firmie Schindler za montaż wind. Przysłali serwis by unieruchomił windy i tyle. Bo raczej wątpliwym jest by to ktoś kradł na własny użytek, chyba że jest to rzecz która często się psuje i jakiś prywaciarz będzie miał zamienniki na ewentualne zlecenia serwisowe. 18:07, 07.01.2019
Kocurro18:51, 07.01.2019
Blok stoi od 6 lat, raczej deweloper z Schindlerem się już rozliczył. 18:51, 07.01.2019
War21:25, 07.01.2019
Schindler ma inne możliwości jeżeli chodzi o dochodzenie swoich pieniędzy a nie zatrzymywanie dźwigów, do tego autoryzowany serwis ma lepsze możliwości zablokowania urządzenia niż wyciąganie przycisków :) 21:25, 07.01.2019
a5yhaeh20:25, 07.01.2019
sprawdziłbym czy jakiś doświadczony pracownik nie możegnał się niedawno z firmą od wind w niezgodzie (np. nie dostał podwyżki). 20:25, 07.01.2019
Wa-wa20:48, 07.01.2019
To nie tylko na Ursynowie na Woli też są takie przypadki kradzieży 20:48, 07.01.2019
chomikos21:12, 07.01.2019
Sprawdziłbym czy członkowie kółka fotograficznego Domu Kultury imienia Bobka Pawlaka nie wiedzą nic o tym 21:12, 07.01.2019
Macfok21:20, 07.01.2019
„Mieszkańcy bloku są zdziwieni, że panel dotykowy w nowoczesnych windach (w ich bloku są dźwigi firmy Schindler) można wymontować.”
Faktycznie to jest bardzo dziwne ze przyciski można zdjąć, jak się popsują to cała oscieznica drzwi do wymiany 21:20, 07.01.2019
tomek21:29, 07.01.2019
od dziś wasza winda stoi rozpiepszona w drobny mak bo jakiś żłób nieokrzesany wykradł cały mechanizm co do śrubki 21:29, 07.01.2019
karol13:19, 08.01.2019
To lepiej mieć winde ze ZREMBu. 13:19, 08.01.2019
Żoliborzanin15:28, 08.01.2019
Mój sąsiad ma wszystkie przyciski i sznurki z całej Warszawy i nie tylko. 15:28, 08.01.2019
issaa22:59, 08.01.2019
może niech sobie jeden z drugim lokator przypomni, kiedy nie zamknął drzwi wejsciowych do budynkiu, otworzył te drzwi wylacznie po usłyszeniu domofonu, bez sprawdzania kto jest po drugiej stronie, albo tylko na hasło np. "poczta" itd itp.
No, niestety ale to norma w budynkach z domofonami. A że akurat mam balkon nad drzwiami wejsciowymi to widzę/słyszę dokladnie, jak zachowują sie niektórzy lokatorzy.
Solidarnie obciążyc kosztami to wtedy może cos dotrze.
Dodam tylko, że miałam wątpliwą przyjemność spotakania bezdomnych w "mojej" altance śmietnikowej, która nie została zamknieta przez lokatora. Bezdomni robili przeglad śmietnika a przy okazji potraktowali go jak toaletę. Akurat przechodziłam i interweniowałam...a bezdomny "a co mam zrobić jak mi sie chce"?
żesz..
Ludzie, dbajcie o swoja własność! Czy ktos zostawiłby otwarte drzwi własnego mieszkania? otworzyłby drzwi każdemu, kto tylko zadzwoni? wpusciłby do mieszkania a następnie poszedł na zakupy, zostawiając nieznajomego samego? 22:59, 08.01.2019
issaa23:01, 08.01.2019
0 0
PRC???!!!
a woziłbys takimi windami swoje dzieci?
zaprawdę... 23:01, 08.01.2019