Szyld Tesco zniknął z pasażu na Kabatach. Ruszyła rozbiórka blaszaka?

Po 22 latach z Kabat zniknęło Tesco. Kilka dni temu z blaszaka przy alei KEN zdjęto szyldy i neony, rozpoczął się demontaż wieży z napisem reklamowym. Czy to oznacza, że kabacki blaszak zostanie rozebrany wcześniej, niż planowano?

Dla wielu mieszkańców to koniec pewnej epoki. Po hipermarkecie Tesco został już tylko blaszak, który i tak niedługo zostanie wyburzony. W środku działają jeszcze nieliczne sklepy - Rossman i Empik zapowiadają, że mieszkańcy Kabat zrobią jeszcze u nich świąteczne zakupy.

Całkowita wyprzedaż

Ostatnie dni funkcjonowania hipermarketu Tesco wyglądały wyjątkowo ponuro - puste półki, gdzieniegdzie ostatnie sztuki przecenionego towaru, brak żywej duszy i migająca, przepalona jarzeniówka. Sklep zamknął się 26 października.

- Dobrze wspominamy z mężem ten sklep. Szkoda, że nie będzie tutaj gdzie zrobić zakupów w okolicy, ale no trudno. Trzeba będzie sobie jakoś dać radę. Żałujemy, że nie powstanie tu Netto - mówią mieszkańcy. W okolicy brakuje dużych sieciowych marketów.

Ostatnie pożegnanie

Kilka dni po zamknięciu sklepu odbyło się symboliczne pożegnanie Tesco. Na happeningu były wspomnienia, przemowy, zapłonęły znicze. Niektórzy wspominali czasy, gdy w blaszaku przy alei KEN działał hipermarket HiT, inni mają wspomnienia wyłącznie z całodobowym Tesco. 

Likwidacja blaszaka?

W ostatnich dniach z frontowej ściany blaszaka przy alei KEN zniknął świecący szyld Tesco. Powoli znikają też pozostałe napisy, także z wieży na parkingu.

Jak informuje Weronika Ukleja, rzeczniczka Echo Investment - firmy, która jest właścicielem działki z Tesco demontaż szyldów nie oznacza jeszcze rozbiórki blaszaka. To sieć Tesco, wychodząca z naszego kraju, likwiduje swój majątek. Wkrótce z Kabat znikną wszelkie ślady po obecności hipermarketu, ale terminu rozpoczęcia robót rozbiórkowych jeszcze nie ma. 

Deweloper musi wyburzyć budynek, aby rozpocząć swoją inwestycję mieszkaniową - budowę bloku z apartamentami "Rytm Kabaty". Od grudnia zeszłego roku ma pozwolenia na rozbiórkę, ale do rozpoczęcia prac niezbędne są jeszcze uzgodnienia z urzędem dzielnicy co do drogi, którymi będą się poruszać samochody budowlańców. Ta procedura jeszcze się nie zakończyła. Deweloper nie ma też jeszcze pozwolenia na budowę apartamentowca.

Wciąż niejasne są plany budowy centrum usługowo-gastronomiczno-biurowego, którego koncepcję Echo przedstawiło w ubiegłym roku. Firma wstrzymała ten projekt. Na kabackiej działce zgodnie z planem miejscowym może powstać tylko obiekt usługowo-handlowy z towarzyszącą częścią mieszkalną. Jeśli deweloper chciałby zrezygnować z konceptu "mikrodzielnicy", musiałby postarać się o zmianę uchwały rady m.st. Warszawy.