Zamknij

Ta dyscyplina to prawdziwy hit wśród dzieci!

09:25, 05.03.2020 Redakcja Haloursynow.pl
Skomentuj Krzysztof Jagła Krzysztof Jagła

Nowa impreza sportowa szybko się rozkręca. Po sukcesie debiutujących w październiku, pierwszych tego typu zawodów w Europie, kolejny turniej nerfa na Ursynowie był tylko kwestią czasu. Wzięła w nim udział ponad setka dzieci.

Początek marca przyniósł ursynowskim dzieciakom – a także ich rodzicom – wiele radości. Pod namiotem szkoły tenisa „Tie break” przy Koncertowej ponownie spotkały się całe rodziny, by kibicować swoim pociechom oraz uczestniczyć w taktycznych pojedynkach przeciwko 4-osobowym drużynom. Tym razem było ich 28, w porównaniu do 22 składów, które wzięły udział w pierwszej edycji zawodów.

Co to jest nerf?

Nerf to nazwa wyrzutni (pistoletu), która używana jest w zabawie. Za naboje służą styropianowe strzałki zakończone rzepem. Każdy z uczestników nosi dodatkowo specjalną kamizelkę i okulary ochronne. Zawodnicy podzieleni są na zespoły i mają różne zadania do wykonania na placu gry, a przy okazji muszą ustrzelić oczywiście przeciwników. Zasady gry są podobne do paintballa, a największa różnica polega na tym, że ta zabawa nie boli i nie pozostawia siniaków, jak paintball.

Chętnych do zabawy na Ursynowie było tak wielu, że organizator turnieju zdecydował się nie tylko na udział większych zespołów, ale również wystartowały one w podziale na dwie kategorie wiekowe: junior i elite, określające dzieci w przedziale 7-11 oraz 12-14 lat. Zawodnicy mogli ponadto wybrać przed startem jeden z trzech, przygotowanych przez organizatora rodzajów nerfa. Eliminacje grupowe odbyły się do jednej wygranej, natomiast starcia finałowe – do dwóch. Podstawowe zasady pozostały jednak bez zmian. Trafienie przeciwnika piankową amunicją skutkowało jego zejściem z pola gry, co każdorazowo obwieszczane było przez sędziego komendą „out!”.

- Słyszałeś? My musimy to samo zrobić – mówił do kolegi jeden z podekscytowanych chłopców.

Zawodnicy z całej Warszawy

Już w trakcie debiutanckiego turnieju organizator otrzymywał od rodziców pytania o możliwość startu osób dorosłych. Mając to na uwadze, w przerwie pomiędzy rywalizacją najmłodszych nerfy w dłoń wzięli ich opiekunowie, którzy bawili się równie dobrze jak młodzi zawodnicy. Również samo boisko do gry było tym razem bardziej skomplikowane. W porównaniu z poprzednim polem przeszkód było więcej, a niektóre z nich były stanie całkowicie zasłonić nawet dorosłą osobę.

- To dopiero drugi taki turniej, a już możemy mówić o jego międzynarodowym charakterze. Jedną ze startujących drużyn są bowiem Hindusi – żartował Jacek Parczewski z Akademii Epic Nerf, organizator.

Na Ursynów ściągnęły ponadto zespoły z innych rejonów Warszawy, m.in. z Bielan i Marysina. Zachęcały do tego m.in. bardzo atrakcyjne nagrody. W obu kategoriach wiekowych do rozdania były najnowsze modele nerfów. Można je było otrzymać za zajęcie pozycji w pierwszej czwórce najlepszych drużyn, co dla Hasbro – producenta zabawek oraz głównego sponsora imprezy – oznaczało wyłożenie na stół aż trzydziestu dwóch nagród rzeczowych. Dla zwycięskiej drużyny organizator przygotował ponadto godzinny trening z parą zawodników, będących aktualnie w światowej czołówce nerfa w swojej kategorii wiekowej.

Ursynowski turniej ponownie wygrali Wszystkowidzący, mamy już zatem lokalnego lidera na nerfowym podium. Wszystkowidzącym po piętach depcze im m.in. Mleczna Mafia, Polska Jednostka Specjalna oraz Dzikie Bąki.

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%