Wiadomo już, jak doszło do wtorkowego wypadku z udziałem motocyklisty na ul. Roentgena. Kierujący jednośladem uderzył w samochód. Mamy filmik z tego wypadku. Sprawa winy jest dyskusyjna.
We wtorek przed godz. 14 wypadek na skrzyżowaniu ul. Roentgena z ul. Łukaszczyka zablokował na kilkanaście minut przejazd, swoje trasy zmieniła też komunikacja miejska.
Ze szczątkowych, wstępnych informacji wynikało, że motocykl marki Kawasaki zderzył się z osobową Kią. - Obaj kierowcy byli trzeźwi. Kierowca motocykla z obrażeniami ciała trafił do szpitala - poinformowała policja. Niewiele było wiadomo na temat samego przebiegu wypadku. Jak doszło do zderzenia i kto ponosi winę?
We wtorek wieczorem od czytelnika otrzymaliśmy filmik z wypadku. Jak się okazało, jego przebieg zarejestrowała kamera wewnątrz samochodu stojącego przy wyjeździe z osiedlowej uliczki Łukaszczyka, której obiektyw był skierowany dokładnie w miejsce zderzenia.
Na filmiku widać, jak kierowca osobówki wyjeżdża z parkingu Narodowego Instytutu Onkologii i zatrzymuje się przed skrętem w Roentgena. Pytanie, czy nie wjeżdża zbyt daleko w jezdnię?
Ulicą tą w kierunku Płaskowickiej w tym samym czasie jechał motocykl. Z kolei w kierunku przeciwnym podróżował młody kierowca motocykla Kawasaki. Tuż przed skrzyżowaniem widać, jak traci on panowanie nad kierownicą, uderza w stojące auto i koziołkuje, doznając obrażeń ciała.
Wydawałoby się, że wina może być przypisana motocykliście. Jednak sposób zatrzymania auta Kia też może rodzić pytania, czy kierowca nie zatarasował przejazdu. Ustali to policja, która na miejscu dokonała pomiarów.
Pewne jest tylko jedno, że motocyklista nie był zabezpieczony, poza kaskiem nie miał na sobie odpowiedniej odzieży motocyklowej, ani innych zabezpieczeń. I publikujemy nagranie tylko ku przestrodze. Motocykliści! Chrońcie się przed urazami, bo praktycznie w każdej sytuacji przy zderzeniu z autem jesteście na straconej pozycji.
ZOBACZ: Film z nagraniem wypadku na Roentgena
Sławek Kabaty13:28, 09.06.2022
Wątpliwości ? Czyli że było możliwe że motocyklista jechał po krawężniku albo po trawniku i dlatego trafił w samochód ? Bez żartów. Przestroga dla motocyklistów ? Może i tak ale chyba tylko przed kierowcami samochodów nie potrafiących ich używać. Poza tym, dlaczego wciąż w relacjach pisze się czy kierowcy byli trzeźwi ? Chyba w prawie wszystkich przypadkach o których czytałem (przynajmniej na HU) byli trzeźwi. No i co z tego ? A może byli głupi i miało to większy wpływ niż gdyby nie byli trzeźwi ? Tylko że tego nie da się łatwo zmierzyć. 13:28, 09.06.2022
turta13:29, 09.06.2022
No motocykl to chyba z 30km/h jechał - żeby go niezauważyć z 50m to jest wyczyn. 13:29, 09.06.2022
aster13:42, 09.06.2022
oby tylko to nie był @uwielbiam_gumowe_gacie, pisał ostanio że ma taką zabawkę. 13:42, 09.06.2022
uwielbiam_gumowe_g14:21, 09.06.2022
Rozczaruję Cię, mam trochę lepszą :-) I nie jeżdżę "na zdrapkę". 14:21, 09.06.2022
aster11:07, 10.06.2022
cieszę się, okropnie się martwiłem! 11:07, 10.06.2022
uwielbiam_gumowe_g11:47, 10.06.2022
Spoko, dzięki, niepotrzebnie :-) 11:47, 10.06.2022
Obiektywny motocykli13:48, 09.06.2022
Doskonale widać na nagraniu, że auto wjeżdża pod nadjeżdżający motocykl.
Albo autor artykułu jest ślepy, albo wykazał się nierzetelnością…o tym, że obiektywizmu mu zabrakło i swoją subiektywną niechęć do motocykli pokazał wolę nie myśleć.
Dodam tylko, że właśnie przez takie artykuły jak motocykl bierze udział w jakimś wypadku to od razu jest wskazanie, że pewnie coś nawywijał właśnie jego kierowca.
Motocykliści święci nie są, ale nie wszytko jest ich winą! 13:48, 09.06.2022
proste13:59, 09.06.2022
Obserwowała pierdzącego harleya z prawej i nie przewidziała, że zaraz drugi pojawi się z lewej. Swoją drogą motorek bez refleksu, skoro nie zauważył, że nie ma przejazdu. No ale takie ciuszki... 13:59, 09.06.2022
Zieeeeew14:10, 09.06.2022
Przecież na filmie wyraźnie widać, że kierująca samochodem wyjeżdża na ul. Roentgena (nie staje na wyjeździe, tylko WYJEŻDŻA do połowy jezdni w stronę Pileckiego). Niedoświadczony motocyklista (pomijając kwestię ubioru) panikuje i hamuje do momentu zablokowania przedniego koła, które w efekcie tego się uślizguje (nawet słychać pisk opony zablokowanego koła) Skutki widać na filmie 14:10, 09.06.2022
Amator15:13, 09.06.2022
Doświadczony motocyklista odrazu zdecydowałby aby wjeżdżać na ulicę pod prąd ryzykując jeszcze większą kolizja zamiast hamować i uciec do boku jak ten amator oczywiste. Oba pasy jezdni są zablokowane przez samochód a motocyklista jedzie po lewej części lewego pasa. Najlepiej się wypowiadać z boku. 15:13, 09.06.2022
Zieeeeew20:25, 09.06.2022
Człowieku, jakie "pod prąd". Co ty bredzisz? Kierujaca dała du...py a Młody nie miał czasu na reakcję stąd skutek widoczny na filmie. 20:25, 09.06.2022
Amator08:19, 10.06.2022
To była ironia co do twojego stwierdzenia o niedoświadczonym motocykliście po obejrzeniu 14 sekundowego przycinającego się filmu ty pewnie byś ominą samochód i jeszcze mu pomachał. 08:19, 10.06.2022
italiano14:13, 09.06.2022
Jak dla mnie sprawa oczywista , samochód zajechał drogę motocykliście , który nie jest w stanie nic zrobić. Motocyklista ma kask , inne zabezpieczenia nie są wymagane. 14:13, 09.06.2022
Rakiem14:48, 09.06.2022
Film nie pozostawia żadnych wątpliwości co do oceny sytuacji. Kierowca auta, który zgodnie ze znakami ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu motocykliście (kto wątpi niech sprawdzi znaki w Google Maps), wyjeżdża na połowę szerokości ul. Roentgena, zajmując cały jej prawy pas, w miejscu gdzie pasy są dwa. Motocyklista nie jedzie szybko, trudno więc przypisać mu jakąkolwiek winę - ta spoczywa wyraźnie w 100% po stronie kierowcy auta. Kwestia stroju, być może źle dobranego, nie ma żadnego znaczenia dla przyczyn zdarzenia. 14:48, 09.06.2022
mietek21:31, 09.06.2022
dla przyczyn pewnie że nie ma znaczenia, dla skutków już tak, jakby miał odpowiednią, choćby kurtkę, nie byłoby rannej ręki, wstałby i tyle, a tak....
21:31, 09.06.2022
Rakiem09:15, 10.06.2022
@ mietek - jasne, ale odnoszę wrażenie, że autor/autorka artykułu robili wszystko, by oczernić motocyklistę, także poprzez argumenty oderwane od przyczyn zdarzenia. Film nie pozostawia żadnych wątpliwości, a autor je na siłę wyłuszczył, przechodząc następnie do krytyki stroju. Tak się nie uprawia dobrego dziennikarstwa. 09:15, 10.06.2022
Boom15:12, 10.06.2022
Czy autor to Gall Anonim? 15:12, 10.06.2022
Cez20:41, 20.06.2022
Czy autor zwrócił uwagę że kierująca autem prawie się zatrzymała przed wjazdem na skrzyżowanie a potem ruszyła . I wjechała na lewy pas ruchu ul Płaskowickiej co dokładnie widać po wymalowanych pasach na jezdni i miejscu kolizji z motocyklistę. Ustalenie sprawcy wypadku jest bardzo proste. 20:41, 20.06.2022
Rakiem14:44, 09.06.2022
9 8
Nie usprawiedliwiam kierowcy auta, ale wychodząc z Centrum Onkologii ludzie bywają delikatnie mówiąc rozkojarzeni. To nie piekarnia. 14:44, 09.06.2022
nyarla19:51, 09.06.2022
9 2
@Rakiem
To może jeździć w takim stanie nie powinni? 19:51, 09.06.2022
mietek21:34, 09.06.2022
1 0
@nyarla
ano, nie powinni, jednak jeżdżą, nawet po silnych chemiach.... 21:34, 09.06.2022
Rakiem09:18, 10.06.2022
5 1
@nyarla - nie powinni, jasne, dlatego pisałem, że nie usprawiedliwiam kierowcy, ale akurat w tym miejscu "wyczyn" komentowany przez turta powyżej łatwiej wytłumaczyć, niż gdzie indziej. Jednak raz jeszcze podkreślam - fakt, że rozumiem ewentualne przyczyny rozkojarzenia kierowcy absolutnie nie oznacza, że zmniejszona zostaje jego wina w świetle przepisów prawa. 09:18, 10.06.2022
issaa12:15, 10.06.2022
1 3
~Rakiem, kierowca motyckla nie musiał wiedzieć, że tam akurat jest centrum onkologii. Zresztą żaden inny kierowca nie musi wiedzieć, że przejeżdża akurat obok np. szpitala psychiatrycznego. Natomiast każdy kierowca może sie spodziewać, że ten obok bedzie stosował przepisy, z których egzamin zdał i dostał prawo jazdy. 12:15, 10.06.2022
Rakiem10:26, 11.06.2022
2 0
@issaa - ale znowu powtarzam - ja nie usprawiedliwiam kierowcy! Po prostu akurat TAM brak koncentracji można zrozumieć, choć nie jest okolicznością łagodzącą. Proszę czytać ze zrozumieniem. 10:26, 11.06.2022