W Warszawie najlepiej było widoczne między 11:14 a 13:33, w obserwacji nie przeszkodziły chmury. Mowa o częściowym zaćmieniu słońca, które dziś mogliśmy obserwować i fotografować.

Było to najgłębsze zaćmienie widoczne z naszego kraju od ponad 7 lat. W Warszawie rozpoczęło się po godz. 11, swoją fazę maksymalną miało o godz. 12:23, a zakończyło się chwilę po wpół do drugiej. 

Dzisiejsze częściowe zaćmienie słońca było widoczne w całej Europie, poza południowo-zachodnią częścią Hiszpanii. Obserwowano je również w północno-wschodniej Afryce, w północno-zachodniej Azji, a także w północnej części Oceanu Indyjskiego. Faza maksymalna wyniosła 0,86 w środkowej Azji, podczas gdy w Polsce - 0,56. To stopień zasłonięcia tarczy słońca tarczą księżyca. Im wyższy wskaźnik, tym mniej widać słońca.

I doskonale widać to na zdjęciach zrobionych przez naszych czytelników i udostępnionych na naszym profilu na Facebooku. Najlepszą metodą obserwacji zaćmienia było skierowania aparatu w telefonie na słońce i obniżenie ekspozycji do minimum. Pod żadnym pozorem nie wolno patrzeć na zaćmienie przez lornetkę lub lunetę bez odpowiednich filtrów. Kontrast i natężenie światła może uszkodzić w takim przypadku nasze oko.

Jeśli ktoś nie widział zaćmienia to następna taka okazja już za niecałe dwa lata. Do 2030 roku jeszcze czterokrotnie będziemy mogli obserwować podobne zjawiska meteorologiczne: 29 marca 2025 roku, 12 sierpnia 2026 roku, 2 sierpnia 2027 roku oraz 12 czerwca 2029 roku.

ZOBACZ: Wasze zdjęcia dzisiejszego zaćmienia słońca (źródło: FB/Haloursynowpl)