Było pole – jest łąka. Taka prawdziwa: dzika, gęsta i ukwiecona. Mimo upalnego lata udało jej się przetrwać w całkiem niezłym stanie. Zapytaliśmy mieszkańców co myślą o takich inicjatywach miasta. A miasto - co dalej z łąką?
W maju, na skrzyżowaniu al. KEN z Beli Bartóka pojawiło się niewielkie poletko, jak się okazało to miasto postanowiło sprawić warszawiakom ponad 10 tys. metrów kwadratowych miejskich łąk. W tym jedną na Ursynowie.
O walorach miejskich łąk pisaliśmy wiosną z zazdrością patrząc na Kraków, który chwali się 10 hektarami kwitnących pól. Na Ursynowie również podjęto wcześniej próby utworzenia łąk z budżetu partycypacyjnego, ale zakończyły się one fiaskiem ze względu na nieprofesjonalne wysiewanie kwiatów.
Tym razem miasto postanowiło stanąć na wysokości zadania. Specjaliści podkreślają istotną rolę łąk w ekosystemie, ich wpływ na: liczebność owadów, oczyszczanie powietrza i wilgotności gleby.
Warto także pamiętać o kwestii ekonomicznej, bo dobrze wysiana łąka wymaga zdecydowanie mniejszych nakładów finansowych. Ale dziś przede wszystkim chcieliśmy poznać zdanie okolicznych mieszkańców. Zapytaliśmy przechodniów, co sądzą o kwiecistym polu na reprezentacyjnym skrzyżowaniu Ursynowa.
- Świetny pomysł, ale trochę to dziwnie wygląda, kiedy łąka zajmuje tylko kawałek tego skwerka, nie powinno być dookoła trawy, ale po całości – wszędzie kwiaty, teraz to trochę ginie – mówi Magda.
Bardziej sceptyczna jest przechodząca akurat pani Irena, która mówi, że wygląda to, jak dzikie chaszcze.
- Wygląda, jakby ktoś wysiał tu same chwasty, parę kwiatków i zielsko – mówi. – Ładniej to można zrobić, a po pierwsze niech się wezmą za ten paskudny chodnik – dodaje.
Odmiennego zdania jest Marek, który mieszka tuż obok. Mówi, że każda taka inicjatywa jest cenna i liczy na to, że za rok znów zakwitną tu kolorowe kwiaty. Jest na to szansa, bo urząd miasta deklaruje, że łąką będzie skoszona i wypielona w najbliższych tygodniach.
- Planujemy też stałą pielęgnację tego terenu, a w przyszłym roku ponownie zasiejemy tam kwiaty. Najprawdopodobniej będą to rośliny jednoroczne, takie jak warszawianka, maki i chabry - mówi Dominika Wiśniewska z urzędu miasta.
[ZT]9657[/ZT]
ekolog10:04, 18.09.2018
Tak jak dzisiaj pisałem pod innym artykułem, jestem totalnie zaskoczony! Wydawałoby się, że od, co najmniej dwudziestu na lat na Ursynowie, tylko przybywa asfaltu, betonu, dróg dla samochodów, POW, parkingów i innych sztucznych obiektów, a tu takie zaskoczenie! 10:04, 18.09.2018
KJL12:52, 18.09.2018
Chcemy taką łąkę na Dembowskiego 8. Siałem tam ziarnka dzikiego maku, sadziłem dzikie goździki, malwy... Ale "Jary" koszą, koszą, koszą...
12:52, 18.09.2018
Pszczoła13:27, 18.09.2018
Uwielbiam Łąki. Oby więcej !!!!!!!!! 13:27, 18.09.2018
nick13:34, 18.09.2018
Niestety ładnie wyglądają tylko na zdjęciach, w rzeczywistości już nie tak bajkowo. Dobrze utrzymana łąka też wymaga pracy, a nie tylko wysiania :/ 13:34, 18.09.2018
nick13:35, 18.09.2018
Niestety wygląda to dokładnie tak, jak powiedziała pani Irena z tego artykułu. Ładnie wyglądają tylko na zdjęciach, w rzeczywistości już nie tak bajkowo. Dobrze utrzymana łąka też wymaga pracy, a nie tylko wysiania :/ 13:35, 18.09.2018
kris15:24, 18.09.2018
Zaiste niesamowite odkrycie, powinno to byc najnormalniejsza rzecza pod sloncem. Na wszystkich posiadanych przeze mnie terenach polowa dzialek jest obsiana kwiatami lakowymi i dziko rosnacymi drzewami, i trwam przy tym od ponad 15-tu lat. Niestety, wiekszosc przyglupow preferuje kretynsko przycieta trawke, i doszlo nawet do tego, ze w sklepach ogrodniczych nie ma mieszanek kwiatow polnych bo DEBILE traktuja je jako chwasty!!!! Powinno sie kazda wolna przestrzen obsadzac kwiatami lakowymi i drzewami starajac sie tworzyc obszary zblizone do naturalnych. Pozdrowienia. K
15:24, 18.09.2018
infinity_15:43, 18.09.2018
przestańcie cudować ekoterroryści, ułożyć kostkę wylać asfalt i czyściutko jak tralala , a nie brud chaos i żuczki... mamy XXI wiek nie średniowecze, ciekawe kto poniesie konsekwencje jak kogoś pszczoła użadli i zginie na miejscu bo był uczulony... czy urzędnicy wezmą za to odpowiedzialność? 15:43, 18.09.2018
pol12:03, 18.09.2018
6 17
przybywa asfaltu i betonu BO TO MIASTO.........
Chcesz łąk to się wyprowadź na wieś.
I żebyś mnie dobrze zrozumiał...........to oczywiste,że tereny zielone są w mieście potrzebne,ale rozbudowa betonu ,dróg ,parkingów i asfaltu jest w mieście nieunikniona.
Oczywiście nie mówię o miejscach na obrzeżach miast typu Las Kabacki,bo to dobro narodowe 12:03, 18.09.2018