Zamknij

Takiej matury jeszcze nie było! 300 licealistów z Ursynowa pisze egzamin z polskiego

10:20, 08.06.2020 Anna Łobocka Aktualizacja: 13:27, 08.06.2020
Skomentuj AŁ

Po raz pierwszy w historii egzaminy mturalne ruszają się w czerwcu, a nie w maju, dodatkowo z wieloma obostrzeniami spowodowanymi pandemią. O 9:00 około trzystu ursynowskich licealistów zasiadło do egzaminu pisemnego z języka polskiego na poziomie podstawowym.

Gdyby nie koronawirus tegoroczna matura dla większości licealistów byłaby już tylko wspomnieniem. Zanim wybuchła pandemia egzamin z języka polskiego zaplanowany był na 4 maja. Z oczywistch względów, nie dało się go przeprowadzić w terminie. Ministerstwo edukacji przesunęło go na 8 czerwca. 

- Moglibyśmy już mieć ten cały stres za sobą, no ale stało się inaczej. Teraz liczymy, że wszystko będzie dobrze - mówi Rafał, maturzysta z  LXX LO im. Aleksandra Kamińskiego.

Tegoroczny egzamin jest historyczny nie tylko ze względu na datę oraz odwołanie z powodu epidemii egzaminów ustnych z języka polskiego i obcego. Wprowadzono bowiem szereg restyrykcyjnych zasad antykoronawirusowych.

Ostre rygory sanitarne

Do matury mogły przystąpić tylko osoby zdrowe, nieobjęte kwarantanną. Przed wejściem do szkół są dostępne środki do odkażania rąk. Uczniowie musieli zachować co najmniej 1,5 metra odstępu, zasłonić usta i nos. Maseczki i przyłbice mogli zdjąć dopiero, gdy zasiedli w ławkach. Maturzyści piszą egzamin własnymi długopisami.

W ursynowskim "Kamyku" do egzaminu z języka polskiego zasiadło 113 uczniów. Wcześniej wszyscy zostali poinformowani, w której z czterech przygotowanych sal mają egzamin i w zależności od tego, wchodzili do szkoły różnymi wejściami.

- Na pewno warunki są inne niż w latach ubiegłych. Jest ciężej. Nie wiemy jak się młodzież zachowa, czy będzie przygotowana na te wszystkie obostrzenia. Pierwszy raz to robimy, ale mamy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, bo przygotowaliśmy wszystko zgodnie z wytycznymi ministerstwa zdrowia. Mamy procedury i będziemy się ich trzymać - zapewnia Andrzej Woźniak dyrektor LXX LO im. Aleksandra Kamińskiego. 

"Będzie o czym opowiadać"

Młodzież ma świadomość, że tegoroczna matura przejdzie do historii, że nikt przed nimi, nie zdawał egzaminów w takich warunkach.

- Będzie o czym opowiadać, ale ja wolałabym zdawać w pierwotnym terminie, niż męczyć się jeszcze przez miesiąc. Z drugiej strony był to też dodatkowy czas na przygotowania. Dla mnie najgorsze jest to, że pierwszy raz od dwóch miesięcy będę musiała znów coś napisać w szkolnych warunkach, bo pisanie próbnych matur w domu, to zupełnie coś innego - mówi maturzystka Kasia.

Wszyscy pytani przez nas uczniowie byli jednak pełni nadziei, że pomimo wielkiego zamieszania, które wywołał koronawirus, uda im się zdobyć upragnione świadectwo dojrzałości. - Nie stresuję się ani egzaminami, ani tym, że zdaję w czasie epidemii. Te wszystkie obostrzenia, nie mają żadnego wpływu na moje samopoczucie - mówi  Hania z "Kamyka"

W tym tygodniu maturzystów czekają  jeszcze następujące egzaminy: we wtorek 9 czerwca rano - matematyka na poziomie podstawowym, po południu - język łaciński i kultura antyczna; w środę 10 czerwca rano - język angielski na poziomie podstawowym, po południu - na poziomie rozszerzonym. Później maturzyści mają przerwę związaną z Bożym Ciałem i długim weekendem. Do egzaminów wrócą w poniedziałek 15 czerwca

Pisemna sesja egzaminacyjna potrwa do 29 czerwca, jej wyniki będą dopiero 11 sierpnia.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%