Tego jeszcze nie było! Sklep przy Belgradzkiej został pozostawiony sam sobie przez pracownika. O tym, że w środku nikogo nie ma, a klienci mogą swobodnie krążyć po markecie i wynosić czego tylko dusza zapragnie, policję zawiadomiła mieszkanka Ursynowa. Okazało się, że zawinił świeżo zatrudniony pracownik oraz kompletnie nieodpowiedzialny pracodawca.
Sklep spożywczy przy ul. Belgradzkiej, należący do jednej z sieci handlowych, przez dłuższy czas był pozostawiony na pastwę losu. I to dosłownie! Złodzieje mieliby tam prawdziwy raj - obłowiliby się za wszystkie czasy, gdyby nie przytomna klientka. Zdziwiona brakiem kasjera, zadzwoniła na policję.
- Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że w sklepie nie ma żadnego pracownika, a klienci mogą swobodnie poruszać się po jego terenie. Policjanci skontaktowali się z właścicielem sklepu, który niezwłocznie przyjechał na miejsce. Przekazał policjantom informację, że zatrudnił młodego mężczyznę na dzień próbny, jednak nie zna jego personaliów oraz danych adresowych. Dodatkowo zauważył brak pieniędzy w kasie oraz uszkodzenie elementu wyposażenia sklepu - relacjonuje sierż. szt. Joanna Szulc z mokotowskiej komendy policji.
Działania policjantów skupiły się na odnalezieniu 19-letniego pracownika-zbiega. Tylko jak go znaleźć, gdy nawet właściciel interesu go nie znał? Tu do akcji wkroczył dyżurny ursynowskiego komisariatu, który wykorzystując swoje doświadczenie zawodowe i spryt, w sobie tylko znany sposób, szybko ustalił imię i naziwsko pracownika. Policja nie chce ujawnić, jak do tego doszło.
- Dyżurny informację przekazał ursynowskim kryminalnym, którzy zatrzymali 19-latka. Kiedy policjanci zapukali do jego drzwi był zaskoczony ich widokiem - mówi sierż. szt. Szulc.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut za kradzież oraz uszkodzenia mienia. 19-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów, nie potrafił jednak wytłumaczyć policjantom, dlaczego to zrobił. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Nielichą nauczkę dostał też właściciel sklepu, który pochopnie zatrudnił nieznaną sobie osobę, nie sprawdzając nawet jej danych. A co gorsza, pozostawiając ją w sklepie, bez nadzoru innego pracownika. Doprawdy zadziwiające!
Voonooo14:58, 06.08.2020
Jakoś nie mogę uwierzyć, że pracodawca zatrudnia pracownika, zostawia go w sklepie z olbrzymim majątkiem nie znając jego personaliów. 14:58, 06.08.2020
Z Kabat15:03, 06.08.2020
Ciekawe jak właściciel odprowadzał składki i podatki za nieznanego pracownika? 15:03, 06.08.2020
Warszawiak ( bardzo 15:05, 06.08.2020
Jeżeli to prawda , to właściciel d...l 15:05, 06.08.2020
Dyrektor elektrociep21:03, 06.08.2020
Tak zaczyna się anarchia. Któregoś dnia ja i cała załoga pójdziemy nad Wisłę na bronka zamiast do roboty. 21:03, 06.08.2020
nick_znik19:58, 10.08.2020
Dlatego to Niemcy i Szwedzi są bogaci a nie my ... 19:58, 10.08.2020
mieszkanka Natolina21:23, 06.08.2020
Ciekawe który to sklep? Obstawiam Żabkę bo chyba nie całodobowy Carrefour? 21:23, 06.08.2020
krozn08:09, 07.08.2020
Też obstawiam Żabkę koło Pepco. Carrefour jest "monitorowany" przez meneli z Pasażu Natolińskiego (obecnie mocno wspartych przez meneli z murku przy zejściu do metra, pijących bezpośrednio pod okiem kamery miejskiej) i z pewnością otoczyli by sklep stosowną ochroną :-) Do wspomnianej Żabki mają za daleko. I nie ma gdzie spocząć... 08:09, 07.08.2020
Alejak09:57, 07.08.2020
Tia. Mlody przychodzi na dzien probny i szef go wywala. I tak kolejne mlode jelenie przychodza, bez umowy, bez kosztow. A robota zrobiona za darmo. Az trafi kosa na kamien.... Ale jak dyzurny trafil na mlodziaka!? To juz ciekawe.... 09:57, 07.08.2020
lidka14:03, 07.08.2020
Nawet na dzień próbny musi być umowa... po prostu koleś pracował na czarno. Pewnie właściciel tak właśnie "zatrudniał" pracowników. 14:03, 07.08.2020
hipoteza18:57, 07.08.2020
Coś mi się widzi , że okaże się , że 19-latek ma Aspergera i za nic nie odpowiada, bo chory.
To trudny problem do rozstrzygnięcia. Wszelkie świadectwa potrzebne do zatrudnienia może mieć, a jednocześnie nie ma obowiązku mówić o swej chorobie. No i bądź tu mądry. 18:57, 07.08.2020
MoY14:22, 10.08.2020
Aspergera? Jeśli czegoś debilu nie wiesz i nie rozumiesz to nie pisz 14:22, 10.08.2020
Leon11:31, 09.08.2020
Jaką płaca taka praca 11:31, 09.08.2020
kurkawodna17:36, 06.08.2020
18 0
Albo skończony debil, albo pracował u niego na czarno. Ot całe wyjaśnienie. 17:36, 06.08.2020