Połamane ławki, poprzewracane śmietniki, zepsute drzwi do publicznej toalety – lista aktów wandalizmu na Ursynowie robi się coraz dłuższa. Niektóre zniszczenia są mocno odczuwalne dla mieszkańców, w tym przypadku w szczególności dla tych najmłodszych.
W ubiegłym roku, po latach oczekiwania zostały postawione w ramach budżetu partypacyjnego, dwie publiczne toalety, usytuowane przy placach zabaw na Olkówce i przy Pala Telekiego. Symboliczne otwarcie nastąpiło 1 czerwca.
Po sezonie zimowym, który według informacji znajdującej się na toalecie przy „Dinozaurach”, powinien zakończyć się 28 lutego, toaletę z powodu usterek liczników, uruchomiono ponownie 13 kwietnia w piątek. Przesądni mogą powiedzieć, że przyniosło to pecha, bo WC było czynne zaledwie przez... 3 dni.
W poniedziałek, 16 kwietnia w późnych godzinach popołudniowych, zostały bowiem zniszczone drzwi wejściowe do toalety, co spowodowało (na szczęście krótką) przerwę w jej funkcjonowaniu.
- Firma odpowiedzialna za utrzymanie toalety musiała zakupić i wymienić zniszczone elementy, aby toaleta mogła być bezpiecznie użytkowana, było to już kolejne w tym roku zniszczenie tego obiektu. Toaleta jest już otwarta – mówi rzecznik dzielnicy Barbara Mąkosa-Stępkowska.
Obie toalety kosztowały 160 tysięcy złotych, prognozowane utrzymanie to ok. 9 tysięcy miesięcznie. Jednak w związku z aktami wandalizmu, koszty te z pewnością wzrosną.
- Teraz, kiedy jest taka sytuacja i toaleta nie działa, znów musimy iść „w krzaczki” albo do domu – mówi mama małej Ani. – Nie wiem jak sensownie to rozwiązać…
Inna mama podrzuca pomysł instalacji kamer nad drzwiami. I rzeczywiście monitoring, mógłby być w tym wypadku tańszym środkiem prewencyjnym. Groźba nagrania mogłaby zniechęcić wandali, a dzieci i rodzice uniknęliby loterii: czy dzisiaj otwarte, czy zamknięte.
[ZT]7780[/ZT]
mój nik15:06, 24.04.2018
na Olków-ku? 15:06, 24.04.2018
Imiel08:39, 25.04.2018
Przyzwolenie na dewastacje jest normą w tym społeczeństwie. I to zarówno ze strony zwykłych ludzi jak i służb. Czy w związku z dewastacjami, zostały tam np. zaordynowane częstsze patrole PIESZE strażników miejskich? Oczywiście nie.
Taki sam problem będzie na nowo powstałym skwerku pomiędzy Cynamonową 19 a bazarkiem. Od rana, stoi tam popijające towarzystwo. Już obszczywają okolicę, zaraz połamią ławki, zniszczą zieleń i znów będzie klepisko zasypane kapslami, potłuczonym szkłem i petami. 08:39, 25.04.2018
jjjjakak15:53, 24.04.2018
1 1
Na Olkówce - jest dobrze. Nazwa pochodzi od łąki Olkówka. Poczytaj. 15:53, 24.04.2018