Osiedle przy Kazury czeka transportowa hekatomba. Do coraz bardziej uciążliwego tranzytu, którym kierowcy m.in. z Kabat skracają sobie drogę ze Stryjeńskich do Pileckiego, wkrótce dojdzie budowa Południowej Obwodnicy Warszawy i likwidacja kilkuset miejsc parkingowych. Spółdzielnia ma plan jak wyeliminować tranzyt i nie bardzo wie, co począć z tym drugim zagrożeniem.
Organizacja ruchu wewnątrz osiedla, na którym mieszka 4 tys. ursynowian, wzbudza ogromne emocje od dawna. Widać to było na środowym spotkaniu mieszkańców z władzami spółdzielni "Wyżyny", w Natolińskim Ośrodku Kultury.
Aby pozbyć się obcych kierowców, którzy przejeżdżają środkiem osiedla od strony Pileckiego i Stryjeńskich, spółdzielnia zleciła opracowanie nowych projektów ruchu. Apelowali o to lokalni społecznicy.
- Pierwsza propozycja to wprowadzanie w newralgicznych punktach osiedla ruchu jednokierunkowego, czyli blokada od strony Pileckiego w stronę Stryjeńskich - mówi projektant inż. Robert Kwiatkowski z pracowni Drog-Znak.
Zakazy wjazdu pojawiłyby się: na uliczce pomiędzy blokami nr 22, 24 i 19 - w stronę Stryjeńskich; pomiędzy Kazury 15 i 16 (również w stronę Stryjeńskich). Zakaz dotyczyłby także wjazdu od strony parkingu przy Górce Kazurce w uliczkę pomiędzy numerami 24 i 26, a także pomiędzy Kazury 2a a 28.
Druga propozycja jest podobna do pierwszej, ale w newralgicznych punktach (w środku osiedla) zakłada całkowite wyłączenie ruchu.
- Wówczas - mówił projektant - ruch tranzytowy blokujemy w obu kierunkach. W obu przypadkach spółdzielnia instaluje progi i znaki organiczające prędkość do 20 km/h - dodawał.
Trzecia propozycja jest najbardziej radykalna, choć jak się później okazało ma całkiem sporo zwolenników. To szlabany lub słupki blokujące w powyższych 4 strefach. - To najskuteczniejsza, bo fizyczna blokada, ale ma swój minus. Straż pożarna czy karetka pogotowia miałyby utrudniony dojazd, a przecież w niesieniu pomocy liczą się sekundy - mówił inż. Kwiatkowski.
Newralgiczne punkty, w których wprowadzone byłyby zakazy lub szlabany przedstawiamy na rysunkach pod artykułem. Poniżej również link do map z trzema wersjami zmian.
"Spółdzielnia nic nie robi!"
Władze spółdzielni "Wyżyny" kategorycznie odrzuciły pojawiające się wśród mieszkańców propozycje, by na osiedlu wprowadzić strefę zamieszkania. Daje ona pierwszeństwo pieszym, ale oznacza też mniejsza liczbę miejsc parkingowych oraz naraża kierowców na mandaty za parkowanie w niedozwolonych miejscach.
Andrzej Grad, przedstawiciel spółdzielni zwany społecznym prezesem, przedstawiał twarde dane. W enklawie "Kazury" w tej chwili wyznaczonych jest ok. 620 miejsc parkingowych, a na osiedlu wieczorem parkuje w sumie ok. 1200 samochodów. - Wprowadzając strefę zamieszkania, ok. 600 aut może być w dzień mandatowana przez straż miejską - mówił Grad.
- Wprowadźmy szlabany na kartę. Nikt z zewnątrz nie wjedzie! - rzucali mieszkańcy. Spółdzielnia sprzeciwia się także temu rozwiązaniu. - W tej enklawie mieszka ok. 4 tys. osób, szlabany to piloty, to awarie - na tak wielkim osiedlu to się nie sprawdzi - przekonywał społeczny prezes "Wyżyn".
- Mam małe dzieci, codziennie jak wychodzę z domu kierowcy na nas trąbią. Boję się! Znaki D-40 i D-41 (strefa zamieszkania) powinny być przywrócone. Strefa dałaby nam pierwszeństwo. Spółdzielni powinno zależeć na dobru pieszych - mówiła Kinga Cierpicka-Bień z bloku przy Kazury 6. - Zróbmy co się da! Rajdowcy jeżdżą nam po nogach - dodawał pan Wiesław.
Zgody co do szlabanów nie było. - Są drogie. U nas postawiono kiedyś słupki na kluczyk, to rozwiązałoby problem - dodawał inny mieszkaniec.
- Szlabany powinny być wewnątrz osiedla, otwierane przez mieszkańców i automatycznie otwierane przez służby - dodawała Hanna Wróbel, mieszkanka bloku przy Kazury 21. Jej zdaniem, zapory powinny stanąć pomiędzy Kazury 2 a 28 oraz między 5 a 28. A po powstaniu żłobka dodatkowo: między śmietnikiem a Kazury 21 i 5 oraz między Kazury 14 a 11. - Spółdzielnia nic nie robi, by mieszkańcy mieli gdzie parkować. By budować parkingi! - dodała.
- Budujcie! Odpowiadam - za co? Budujcie na obrzeżach! Pytam: których? To nie są nasze tereny. Państwo myślą, że jak wyjrzycie z okien to wszystko jest spółdzielcze, a to grunty miasta i skarbu państwa - odpowiadał prezes Grad.
Mieszkańcy byli wzburzeni. - Nie jesteście merytorycznie przygotowani! Po co my się spotykamy? Wszystko po kolei jest zbijane - mówił Filip, mieszkaniec bloku przy Kazury 6.
Drażliwe kwestie: nowy żłobek i POW
Kierowcy obecni na spotkaniu byli zaniepokojeni likwidacją kilkuset miejsc parkingowych wzdłuż Płaskowickiej, gdzie dziś mieści się duży osiedlowy parking. Po wybudowaniu tunelu POW, z dzisiejszych ok. 500 miejsc pozostanie zaledwie ok. 230. Parking zastępczy wybudowany już przez Astaldi przy Pileckiego to zaledwie 120 miejsc, na budowanym właśnie przedłużeniu Belgradzkiej zaparkuje kolejne 60 aut. To kropla w morzu potrzeb.
- Powinniście lobbować za tym, aby było tysiąc miejsc, a nawet więcej - mieszkańcy zarzucali zarządowi bezczynność w tej sprawie. I proponowali wystąpienie do miejskich drogowców o przeznaczenie pod parkingi wolnego pasa zieleni wzdłuż Stryjeńskich. Spółdzielnia odpowiadała, że wysłano 3 pisma, bez odpowiedzi.
Podobne pretensje do spółdzielni część lokatorów miała w sprawie dojazdu do żłobka, który na działce miejskiej w środku osiedla chce wybudować dzielnica. Projekt zakłada otwarcie uliczki pomiędzy blokami przy Kazury 6 i 8, czemu sprzeciwiają się sąsiedzi. Jak zapewniał wiceburmistrz Antoni Pomianowski, nie wszystko jeszcze stracone.
- Projekt budowlany jest gotowy, ale projekt organizacji ruchu nie został jeszcze ustalony - mówił mieszkańcom. Wkrótce temu tematowi poświęcone będzie posiedzenie Komisji Inwestycji Komunalnych i Transportu w ursynowskiej radzie dzielnicy.
Wszystko wskazuje na to, że w temacie uciążliwego tranzytu prowadzącego przez środek osiedla, spółdzielnia "Wyżyny" postawi na znaki zakazu oraz progi i ograniczenie prędkości. Ku takiemu rozwiązaniu wyraźnie skłaniały się władze.
- Zrobienie kilkunastu znaków to koszt jednego szlabanu, a nawet podpórki pod ten szlaban - przekonywał Andrzej Grad. Ogłosił, że spółdzielnia przeprowadzi konsultacje w tej sprawie, a nawet zastanowi się nad ogłoszeniem osiedlowego referendum.
ZOBACZ PLANY DOT. OSIEDLA KAZURY:
[ZT]10527[/ZT]
[ZT]8823[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Mieszkaniec23:22, 25.10.2017
No to społecznik prezes się napracował.
Będzie można w przetargu zatrudnić jego rodzinę. 23:22, 25.10.2017
Laura02:09, 26.10.2017
CHCEMY SZLABANÓW NA KAZURY! SAME ZNAKI ZAKAZU I PROGI NIC NIE POMOGĄ, "KIEROWCY TRANZYTOWI" TO WSZYTKO IGNORUJĄ! Z TYM TRANZYTEM MAMY CORAZ WIĘKSZY PROBLEM, A BĘDZIE TYLKO GORZEJ. ROZJADĄ NAS PO PROSTU JAK NIE ZROBIMY SZLABANÓW! 02:09, 26.10.2017
struspedziwiatr03:17, 26.10.2017
a może by tak zmienić miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego? nowe osiedla, brak zieleni, kilka miejsc pod budynkiem, kilka pod blokiem, a setka samochodów.....i głupcy kupują tanie mieszkania a potem się kłócą, bo nie mają gdzie psa wyprowadzić albo zaparkować
... i najlepiej postawić szlaban, zagrodzić osiedle, a jak sami wjeżdżacie w ulice innych i parkujecie im pod domami to jest ok 03:17, 26.10.2017
Anna Szcześniak11:26, 26.10.2017
Drogi struspedziwiatr, miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego nie ma. Możesz rozwinąć wątek "nowe osiedla, brak zieleni..." Byłeś kiedyś na Kazury? Mieszkańcy Kazury, jak wszyscy kierowcy, jeżdżą tam gdzie są ulice. Parkują, jak wszyscy kierowcy, tam gdzie mają potrzebę zaparkować. Najprawdopodobniej mieszkańcy Osiedla Kazury, prowadzący pojazdy, wpisują się w średnią statystyczną przestrzegania kodeksu drogowego. Według Ciebie jesteśmy wyjątkowi? 11:26, 26.10.2017
Arek07:13, 26.10.2017
Zarząd SM Wyżyny to beton jakich mało. Mapko-koncepcje zapewne przygotowywali w dniu spotkania. Mieszkańcy byli lepiej przygotowani od ludzi zarządzających Ich terenem. Czy mieszkańcom nie wstyd za taki zarząd? Głupie uśmieszki, ręce w kieszeni a przede wszystkim ZERO pojęcia o sprawach osiedla. Kpina z mieszkańców. 07:13, 26.10.2017
Anna Szcześniak12:32, 26.10.2017
Optymistycznie starając się widzieć "szklankę do połowy pełną" skromnie nie zgodzę się z totalną krytyką pod adresem Zarządu SM Wyżyny. Nie w przypadku tego konkretnego spotkania. Owszem nie było idealnie, ale ile spółdzielni zaprezentowało projekt organizacji ruchu na specjalnie zorganizowanym spotkaniu z mieszkańcami? Ile wrzuca projekt do netu? Ile zapewnia możliwość składania uwag, dalszych konsultacji czy referendum? Wg mnie to ogromny postęp. Kwestie tranzytu i parkowania są tematami trudnymi, szczególnie ze względu na prawdopodobne, nowe ograniczenia przejezdności ursynowskich dróg publicznych, w związku z budową POW. Zarząd SM Wyżyny deklaruje chęć ochrony komunikacyjnej mieszkańców osiedla w tej sytuacji. Ponownie, oceniam to działanie pozytywnie. Dajmy im szansę 12:32, 26.10.2017
Łukasz07:45, 26.10.2017
Bylem na tym spotkaniu. "Podobaly" mi się postulaty tupu nam się miejsca naleźą... a w parkingach podziemnych lub przy Pileckiego 116 jest ok. 60 wolnych miejsc na których za bardzo chętnych nie ma... 07:45, 26.10.2017
lubię Kazury13:37, 30.10.2017
@Łukasz Gdzie są "parkingi podziemne" o których piszesz? Mieszkam w budynkach od str. Płaskowickiej. Do wielopoziomowego parkingu przy Pileckiego 116, mam spokojnie 500-600metrów. Jeśli Twoim zdaniem, do już wysokiego czynszu, mam co miesiąc dokładać kolejne około 500zł za parkowanie (2auta) i wybierać się codziennie na spacer "do samochodu," a w gratisie dostanę jeszcze spaliny z tunelu, to sorka, ale dzięki. Jeśli tak ma wyglądać moje życie, tzn. że czas zacząć szukać nowego domu z parkingiem podziemnym pod budynkiem, gdzie dojadę windą. Miesięczne koszty będą porównywalne, a przynajmniej będę wiedzieć za co płacę. "Nowe" Kazury najwyraźniej ma zostać zadomowione przez "nowych" mieszkańców, którym tranzyt pod oknami, smog 24/7, hałas, dewastacja osiedla i niszczenie wewnętrznych terenów zieleni nie będzie przeszkadzało. Tylko czy tak właśnie, ma wyglądać "dobra zmiana"? 13:37, 30.10.2017
pepe22:00, 30.10.2017
@lubie kazury no to może warto się zastanowić skąd tam tyle samochodów... Sam ma Pan dwa auta...
Trochę się Pan oszukuje (i innych przy okazji też), bo za dwa miejsca postojowe w podziemnym garażu będzie Pan musiał zapłacić ok 200zł miesięcznie czynszu. Do tego trzeba doliczyć koszt zakupu miejsca.
Dlatego wszyscy chcą mieć darmowe parkowanie pod chmurką...
A czas darmowego parkowania się kończy :-)
22:00, 30.10.2017
Anna Szcześniak09:40, 31.10.2017
@pepe A co chodzi z końcem czasu darmowego parkowania? Rozumiem w Centrum, ale tu na KAZURY? Może ma Pan na myśli, pobieranie opłat przez SM Wyżyny, za samochody parkujące w naszych osiedlowych ciągach komunikacyjnych, parkingach wybudowanych i utrzymywanych przez SM Wyżyny (czyli nas mieszkańców Kazury), podczas imprez masowych (np. Dniach Cichociemnych, eventach rowerowych na Górce Kazurce). To faktycznie, dobry pomysł. Ciekawa jestem reakcji przyjeżdżających na wydarzenie... "Coo? Dlaczego mamy płacić?" 09:40, 31.10.2017
Ola Ole19:14, 01.11.2017
@pepe Stówka za miesiąc na parkingu podziemnym! Gdzie??? Chyba nie w Warszawie 19:14, 01.11.2017
lubię Kazury13:00, 02.11.2017
@pepe 4tysie mieszkających na Kazury=1200aut. To dla ciebie tyyyle?! Stawki za parking na Pileckiego z lata tego roku - 200zł. Stawki podawane podczas spotkania 240zł (2x240=480) Do niedawna płaciliśmy 2x185 za parking pod domem. Ciekawi mnie, jaki głębszy sens widzisz w dorabianiu prywaciarza, właściciela parkingu?? Przynajmniej ten parking był 50m od naszej klatki, a samochody nowe, więc płaciliśmy. Jakieś nowe mądrości? 13:00, 02.11.2017
pepe20:53, 14.11.2017
@ Anna Szcześniak, @ole ole @ lubię kazury
wyjaśnię może dokładniej, co miałem na myśli.
Miejsce na osiedlu jest ograniczone, więc na wszyskie samochody, które by chciały zaparkować nie starczy. Nawet, gdyby mieli parkować tylko okoliczni mieszkańcy to i tak miejsca jest za mało - no chyba, żeby wyciąć wszelką zieleń i zastawić wszelkie chodniki/uliczki.
Tak więc zaparkuje tylko część - na chwilę obecną - kto pierwszy, ten lepszy. Ale czy to jest na pewno najlepsze rozwiązanie. Może jednak są wśród mieszkańców tacy, którzy bardziej tych miejsc potrzebują niż inni - na przykład osoby starsze, niepełnosprawni, rodziny z małymi dziećmi. Czy pan X musi zaparkować oba swoje samochody? Wtedy ktoś inny nie może zaparkować w ogóle. mieszkańcy - a właściwie spółdzielnia - powinni wypracować jakiś model, który byłby najkorzystniejszy (raczej wszystkich nie uda się zadowolić). Pewne rzeczy można po prostu policzyć. Tereny spółdzielni mają powierzchnię X. Miejsca na parkownie chcemy przeznaczyć Y 20:53, 14.11.2017
pepe20:57, 14.11.2017
c.d
Mieszkańcy osiedla mają zapewne też inne potrzeby niż parkowanie - chociażby plac zabaw, czy zieleń. Przeznaczamy na to powierzchnię Z.
Na terenie danego osiedla jest konkretna liczba mieszkań/mieszkańców. Wyliczyć możemy ile miejsc potrzebnych jest dla osób uprzywilejowanych, ile miejsc potrzebnych jest blisko wejść do klatek na parkowanie na 15-30 minut (rozpakowanie zakupów etc). Zostaje jakaś liczba miejsc, które można różnie podzielić - może być jak obecnie, może być za opłatą (a uzyskane pieniądze idą na przykład na fundusz celowy budowy parkingu, remont chodników) 20:57, 14.11.2017
pepe21:03, 14.11.2017
Dlaczego czas darmowego parkowania się kończy? Ursynów - jak cała Warszawa jest dogęszczany - w wolne miejsca wstawiane są nowe budynki. Możemy więc założyć, że samochodów będzie na Ursynowie przybywać, a miejsca do parkowania za darmo ubywać. Dlatego lepiej, by spółdzielnia wybudowała piętrowy parking, zanim na wolnych terenach powstaną kolejne bloki.
Tak są to koszty, ale są też możliwości, by te koszty zredukować do minimum. Garaż podziemny może być połączony z pawilonami usługowymi.
A jeśli chodzi o koszt parkowania na Ursynowie - sam płacę za garaż pod budynkiem ok 100zł miesięcznie (ale wcześniej musiałem zapłacić za wykupienie tego miejsca garażowego).
No ale posiadanie nieruchomości w dłuższej perspektywie jest zwykle chyba jednak bardziej opłacalne niż wynajmowanie... 21:03, 14.11.2017
Anna Szcześniak17:51, 15.11.2017
@pepe Świetnie, dziękuję za odpowiedź. Zapraszam do odwiedzenia naszego osiedla. Mamy zieleń i place zabaw dla dzieci, niebawem powstanie nowe, ciekawsze zagospodarowanie dużej przestrzeni wewnątrz osiedla. Zdecydowanie brakuje nam przestrzeni Y - parkowanie. 17:51, 15.11.2017
Anna Szcześniak18:00, 15.11.2017
@pepe Zwiększa się również liczba miejsc do parkowania, przeznaczonych dla niepełnosprawnych. Mamy także (a mam nadzieję, że będzie ich więcej) koperty, blisko wejść do bloków, czyli miejsca przeznaczone do krótkotrwałego parkowania - 15 min. Zasady w większości przypadków, są przestrzegane przez mieszkańców. A mimo to, nadal mamy poważny problem z brakiem przestrzeni Y. 18:00, 15.11.2017
Anna Szcześniak18:08, 15.11.2017
@pepe Na Kazury powstanie żłobek. Inny, ostatni teren, gdzie mógłby powstać budynek, należy do m.st. Warszawy. W przyszłym roku powstanie tam park - projekt z BP. Miejmy nadzieję, że długo z nami pozostanie. Poza tym, jesteśmy zabudowani i otoczeni. Ulica Stryjeńskich - wschód. Park Cichociemnych - zachód. Kościół i Górka Kazurka - południe, tunel POW północ. I mimo to, nadal brakuje nam przestrzeni Y. 18:08, 15.11.2017
facepalm08:05, 26.10.2017
nie dość że wiecznie są przeciwko budowie jakiejkolwiek drogi, to jeszcze chcą dodatkowe blokować. Może zrobić im zakaz wjazdu na wyjeździe z osiedla. Niech korzystają tylko ze swoich dróg ale już nie z dróg innych ursynowian, skoro są tacy egocentryczni? 08:05, 26.10.2017
Anna Szcześniak09:41, 26.10.2017
Drogi facepalm: wolnoć Tomku w swoim domku. 09:41, 26.10.2017
lubię Kazury14:22, 26.10.2017
Jakie konkretnie "jakiekolwiek drogi" masz na myśli? 14:22, 26.10.2017
krwc08:53, 26.10.2017
to może rozwiązaniem byłoby przedłużenie ul. Belgradzkiej do ul. Pileckiego. Tranzyt przez osiedle zostanie zlikwidowany!! 08:53, 26.10.2017
Kontan11:48, 26.10.2017
To jest jedyne rozwiązanie. Zablokowanie przejazdu przez Kazury spowoduje wydłużenie korków podczas popołudniowych powrotów na zachodnią część Natolina i Kabat, totalną blokadę ronda przy Pileckiego na kilka godzin. Wtedy mieszkańcy ul. Kazury nawet nie dojadą do swoich bramek, tylko utkną w korkach daleko przed tym rondem i będą stać z innymi. Połączenie Pileckiego z Belgradzką oddzieli wieś Kazury od górki i parku, ale uwolni osiedle od sporej części samochodów, również osób mieszkających na Kazury. 11:48, 26.10.2017
Korbol20:26, 26.10.2017
Tak naprawdę to konieczność.
Pytanie ile mieszkańcy tej części miasta wytrzymają bez tego przejazdu.
Przypominam że już za chwilę pojawią się tu dodatkowe auta ludzi z Konstancina i okolic, a budowa autostrady dodatkowo utrudni codzienne poruszanie się aktualnie dostępnymi drogami. 20:26, 26.10.2017
Bogdan11:04, 26.10.2017
KOMPLETNA IGNORANCJA MIESZKAŃCÓW!!! PO TYM OSIEDLU NIE DA SIĘ JUŻ CHODZIĆ A ONI CHCĄ OTWIERAĆ KOLEJNY WJAZD. MÓWIMY KATEGORYCZNIE NIE!!!! NIE CHCEMY ULICY MIĘDZY KAZURY 6 A 8. POWSTAŁA AKUSTYCZNA MAPA WARSZAWY, DLACZEGO NIE UWZGLĘDNIA SIĘ PRZEKROCZENIA NORM??? I NIE INTERESUJA NAS POWOŁANIA NA OBOWIĄZUJĄCE WYMOGI CO DO BUDOWY ŻŁOBKA. OBOWIĄZUJĄ TEŻ WYMOGI MIESZKAJĄCYCH TU LUDZI. I TO ONE W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI MUSZĄ BYĆ ZASPOKOJONE. BUDUJE TEN ŻŁOBEK GDZIE INDZIEJ! PLANY SPRZED 30 LAT!!!! KPINA, KPINA I JESZCZE RAZ WIELKA KPINA!!!! GDZIE DZIŚ SIĘ BUDUJE Z UWZGLĘDNIENIEM PLANÓW SPRZED 30 LAT? DO TEGO W ŚRODKU OSIEDLA? TO MATERIAŁ DLA TVN. OCZEKUJEMY POSZANOWANIA MIESZKAŃCÓW! NA SZCZĘŚCIE WŁADZE SA PRZEJŚCIOWE. 11:04, 26.10.2017
lubię Kazury13:39, 26.10.2017
Brawo! 13:39, 26.10.2017
majka16:24, 30.10.2017
Dokładnie! Do żłobka nr 3 przy Warchałowskiego nikt nie chce dziś budować nowego skrótu od Dereniowej czy KEN w prostej linii tylko dostawy oraz rodzice z dziećmi dojeżdżają lub idą pieszo alejkami, które na osiedlu już są. Dlaczego mieszkańców Kazury wszyscy chcą uszczęśliwiać na siłę! Gdyby ten nieszczęsny żłobek powstał 30 lat temu, nie wyróżniał by się dzisiaj na tle otoczenia, schowany byłby między wysokimi drzewami i nie generowałby niepotrzebnego ruchu wewnątrz osiedla. 16:24, 30.10.2017
Aleksandra12:43, 26.10.2017
Panie POMIANOWSKI - niech się Pan wykaże, Bo póki co to dużo słów a mało treści. Nikt nie reprezentuje interesów mieszkańców. Otwarcie wjazdu między KAZURY 8 a 6 to dopiero jest PARANOJA. Podobnie jak ten żłobek. Kto dziś tak buduje ? Nikt. Żenada 12:43, 26.10.2017
lubię Kazury13:38, 26.10.2017
W pełni popieram. Panie Pomianowski proszę się wykazywać. 13:38, 26.10.2017
svat13:49, 26.10.2017
Pomianowski to taki sam polityk jak ten Kępa i ich kolega Orzeł. Gadają, obiecują i nic z tego nie wychodzi. 13:49, 26.10.2017
Pomianowski16:00, 26.10.2017
"Tak" to znaczy jak? Żłobek jest bezwzględnie potrzebny dla mieszkańców. Niestety planiści Ursynowa w latach 80-ych inaczej wyobrażali sobie życie i zaplanowali szkoły, przedszkola i żłobki wewnątrz osiedli, aby łatwo i przyjemnie się do nich szło na piechotę. Dziś natomiast każdy chce wszędzie dojechać autem. Co do otwarcia przejazdu, czy była Pani na spotkaniu? Proponuję porozmawiać z sąsiadami z Kazury 2F, 2D lub 4. 16:00, 26.10.2017
Anna Szcześniak16:58, 26.10.2017
Panie Burmistrzu Pomianowski, chętnie porozmawiam z sąsiadami z Kazury 2F, 2D oraz 4. Jest Pan w stanie zorganizować spotkanie? Panie Burmistrzu Pomianowski proszę się abgrejdować do OBECNYCH standardów miejskich! Warszawska Polityka Mobilności (WPM) Miejska Polityka Transportowa, Warszawska Piesza Masa Krytyczna mówi to Panu coś? 16:58, 26.10.2017
Max01:18, 27.11.2017
@Pomianowski. Żłobek owszem jest potrzebny, przede wszystkim na Kabatach. Dlaczego w projekcie planowanego kompleksu szkolnego w tej części Ursynowa NIE UWZGLĘDNIONO budowy żłobka??? Mieszkańcy Imielina i Natolina będą już mieli żłobek przy Cynamonowej. A mieszkańcy ĶABAT??? 01:18, 27.11.2017
Pomianowski11:39, 27.11.2017
Ponieważ żłobek by się tam po prostu nie zmieścił. 11:39, 27.11.2017
svat12:06, 27.11.2017
Najśmieszniejsze dlaczego tam się złobek nie zmieścił :) To już trochę wstyd Pomianowskiemu przyznać, ale gdyby developer niee zrobil w balona kępe to i szkoła by była większa i złobek by się zmieścił. 12:06, 27.11.2017
mieszkanka Kazury16:21, 26.10.2017
O czym Pan pisze? Dojście od parkingu zajmuje 3 minuty. To nie problem przejść 100 metrów do żłobka. Kogo Pan reprezentuje? Sam Pan pisze, że plan jest z przed 30 lat! To jest osiedle, nie wolny, nie zagospodarowany teren, tylko ludzie tu mieszkają, żyją i już nie mogą od hałasu spać. I tak od 30 lat z roku na rok co raz gorzej. To proszę dbać o interes mieszkańców, bo droga w tym miejscu, w spojrzeniu na całe osiedle Kazury, jest bzdurą. 16:21, 26.10.2017
Pomianowski22:13, 27.10.2017
Przejść do żłobka to owszem, nie problem. Ale śmieciarka musi mieć możliwość dojechania pod ten żłobek, tak samo jak np. auto dostawcze z żywnością czy art. czystości. 22:13, 27.10.2017
Wyżyny głupoty09:00, 28.10.2017
@Pomianowski. Info z ostatniej chwili! Śmieciarki już jeżdżą po osiedlu! Dają radę! W promieniu 50m od planowanego, na potrzeby żłobka śmietnika, są 2 inne! Czyli co? Chcecie zdemolować osiedle, z powodu dowozu "autem dostawczym" pampersów i mleka w proszku?!! 09:00, 28.10.2017
Pomianowski15:33, 28.10.2017
I rozumiem, że śmieciarki orwz dostawy do żłobka mają jechać przez całe osiedle, np. pod wszystkimi oknami bloków Kazury 2F, 2D i 4, manewrując na osiedlowych uliczkach, zamiast najkrótszą możliwą drogą? Proponuję spytać sąsiadów z tych bloków co o tym sądzą, 15:33, 28.10.2017
Wyżyny głupoty15:51, 28.10.2017
@Pomianowski Rozumiem, że wg szacownego Burmistrza, do żłobka będzie przyjeżdżała inna śmieciarka, odmienna od naszych, tak? Śmieciarka dedykowana żłobkowi! LOL Będzie wjeżdżała między budynkami 6 i 8, zabierała wyłącznie żłobkowe pampersy i grzecznie wracała między budynkami 6 i 8, tak? buhaha! 15:51, 28.10.2017
Anna Szcześniak16:01, 28.10.2017
@Pomianowski Widzę, że Pan Burmistrz się pokazał. Proszę zorganizować spotkanie z zaniepokojonymi sąsiadami z budynków 2F, 2D i 4. Mieszkańcy Enklawy Kazury są bardzo zaangażowani w poszukiwanie najlepszego rozwiązania ograniczającego ruch wewnątrz osiedla. 16:01, 28.10.2017
Pomianowski12:17, 29.10.2017
Pani Aniu, większość układu komunikacyjnego Kazury to zadanie dla SM Wyżyny i to spółdzielnia ze swoimi mieszkańcami musi wpierw wypracować rozwiązania. Byłem natomiast obecny na tym spotkaniu aby części zarządzane przez Dzielnicę były spójne z całym systemem komunikacyjnym os. Kazury. I jeżeli kolejne takie spotkanie się odbędzie to na pewno, jako Zarząd, wysłuchamy mieszkańców i dostosujemy organizację ruchu na tym terenie do ich potrzeb. 12:17, 29.10.2017
Anna Szcześniak17:32, 29.10.2017
@Pomianowski Panie Burmistrzu, obietnica "wysłuchania mieszkańców i dostosowania organizacji ruchu na tym terenie do ich potrzeb" "jako Zarząd" - rozumiem Zarząd Dzielnicy - brzmi zachęcająco. Mieszkańcy chcą ograniczenia ruchu samochodów wewnątrz osiedla, wydaje mi się, że to nie jest postulat trudny do spełnienia. 17:32, 29.10.2017
Anna Szcześniak17:46, 29.10.2017
@Pomianowski Panie Burmistrzu, w komentarzach zachęcał Pan moich sąsiadów do rozmów z mieszkańcami budynków 2F, 2D i 4. Poprosiłam, więc Pana o zorganizowanie spotkania sąsiedzkiego.. A teraz kieruje mnie Pan do SM Wyżyny? Jako Prezes ursynowskiego stowarzyszenia, może Pan urządzić spotkanie z mieszkańcami, nawet jeśli mieszkają na terenie zarządzanym przez spółdzielnię 17:46, 29.10.2017
Mada17:04, 20.11.2017
@Pomianowski. Na planach Natolina z 1986 r. znajduje się mała kubatura żłobka (o połowę mniejsza od obecnie planowanego (!), zaś między budynkami Kazury 6 a 8 NIE MA żadnej drogi(!). Natomiast wjazd na osiedle Kazury od strony Stryjeńskich znajduje się właśnie na światłach przy budynku Kazury 2E, którego 30 lat temu nikt nie planował i nie ma na mapie. Wszystkie budynki Kazury 2A-E powstały później z inicjatywy Sm Wyżyny (!). Więc skoro powołujemy się na plany sprzed 30 lat, to proszę trzymajmy się faktów, a nie wyciągajmy wybiórczo te elementy, które nam obecnie pasują. Dlatego, tak jak wielu mieszkańców naszego osiedla, mówię zdecydowane NIE dla otwierania wjazdu między Kazury 6 a 8! 17:04, 20.11.2017
Bart17:42, 26.10.2017
Mieszkam przy Pileckiego 112, ten pomysł ze znakami czy szlabanami jest poroniony, mi osobiście to bardzo utrudni wyjazd do pracy 17:42, 26.10.2017
Mada00:53, 27.11.2017
To tak jak nam samochody utrudniają wyjście m.in. z klatek budynków 4, 6, 11, 12, 14, 16 i pewnie wielu innych. Wszyscy zapracowaliśmy na ten ruch wewnątrz osiedla a teraz najwyższy czas postawić na BEZPIECZEŃSTWO, z możliwością dojazdu do wszystkich budynków ale nie nie z każdej strony przez całe osiedle. W innych enklawach nie ma możliwości takiego swobodnego przejazdu przez całe osiedle z każdej strony. I my też musimy zmienić swoje przyzwyczajenia i doliczyć kilka minut więcej na dojazd czy wyjazd. Da się tylko trzeba chcieć. 00:53, 27.11.2017
reksio521:59, 26.10.2017
Proponuję ustawić betonowe blokady w poprzek parkingów pod górką Kazurką oraz parkingu przy ul. Płaskowickiej. Wjazdy na parkingi dla mieszkańców ulic Kazury i Pileckiego będą dalej możliwe, ale nie będzie możliwości przejeżdżania przez osiedle tymi uliczkami.
21:59, 26.10.2017
bolo10:29, 27.10.2017
I dlatego należy połączyć Pileckiego z Belgradzką. 10:29, 27.10.2017
Janka13:06, 27.10.2017
Namawiam na czynny udział w dyskusji na ten temat na stronie Spółdzielni. Mamy szanse na powstrzymanie ,,tranzytu,, przez nasze osiedle. A w jaki sposób? Trzeba otworzyć głowy! Ratujmy się chociaż w tej kwesti. 13:06, 27.10.2017
goostav23414:48, 27.10.2017
Budujcie parkingi to nie mieszkanie plus tylko normalne domy dla normalnych a dwa samochody na mieszkanie to nic nadzwyczajnego! 14:48, 27.10.2017
Przemek Kokot08:29, 28.10.2017
Problem tranzytu pojawił się w momencie przebudowania skrzyżowania lewoskrętu z Pileckiego w Ciszewskiego. Obecnie skręt ograniczony do jednego pasa i spowolniony światłami jest zakorkowany. Wielu kierowców chcąc dostać się na Stryjeńskich jedzie aż do ronda Pileckiego/Płaskowickiej i widząc korek na Płaskowickiej wybiera niewygodny ale pewnie szybszy tranzyt przez osiedle. Rozwiazania problemu mogą być następujące:
Połączenie Belgradzkiej i Pileckiego za Kazurką
Udrożnienie lewoskrętu w Ciszewskiego
Zrobienie wielkiego getta z osiedla nie rozwiąże wszystkich problemów.
08:29, 28.10.2017
mieszkaniec Kazury12:36, 30.10.2017
Obecnie istnieje też trzeci skrót przez nasze osiedle, który biegnie od wjazdu z Płaskowickiej między parkingami, za którymi skręca się w lewo, dalej wzdłuż Kazury 12, placu zabaw, Kazury 8,6,4,2f,2e i wyjazd na Stryjeńskich. Niestety po wybudowaniu żłobka w środku osiedla (!) i otwarciu wjazdu między budynkami Kazury 6 i 8 (!) ta trasa ulegnie skróceniu o połowę a nam zafunduje się Płaskowicką Bis pod samymi oknami i na trasie dzisiaj licznie uczęszczanej przez pieszych oraz dzieci z rodzicami do placu zabaw. Rozumiem zapotrzebowanie dzielnicy na żłobek ale nasza polanka jednak różni się od terenów przy Cynamonowej, które są w bezpośrednim sąsiedztwie ulicy i szkoły a nie bloków z każdej strony. 30 lat temu plan obejmował dużo mniejszą kubaturę budynku zaś obecny plan żłobka zdominuje okoliczną przestrzeń będąc gabarytowo największym budynkiem w tej części osiedla (44mX 41m) a wraz z drogą dojazdową zmieni życie mieszkańców diametralnie na niższy poziom... 12:36, 30.10.2017
lubię Kazury? :-(13:47, 30.10.2017
Niestety ma Pan rację! Najwyraźniej czas myśleć o zmianie adresu "na lepszy." Spaliny z tunelu, hałas, tranzyt pod oknami i dewastacja osiedla, to nie są najlepsze perspektywy do życia! 13:47, 30.10.2017
mada12:17, 31.10.2017
A może zamiast upierać się przy budowie tego żłobka w środku osiedla można by oddać na ten cel budynek NOKu w ramach jakiegoś finansowego rozliczenia? Rozwiąże to kwestię dodatkowego wjazdu, nadmiernego ruchu w tej części osiedla, zostanie nam teren zielony jak w innych enklawach, zaś zajęcia kulturalne itp. można będzie znaleźć w nowo budowanym domu kultury na Imielinie. NOK ma dojazd, z żłobka w tym miejscu blisko później do przedszkola i szkoły, wprawdzie budynek wymagałby przebudowy ale jego finansowanie przeszłoby na dzielnicę a w kasie spółdzielni corocznie zostałoby blisko milion złotych chociażby na remonty elewacji (w 2016 r. wszyscy dołożyliśmy z kasy spółdzielni 700 tys. zł na jego utrzymanie!) 12:17, 31.10.2017
Ola Ole19:05, 01.11.2017
Żłobek tak. Samochdy nie. 19:05, 01.11.2017
mieszkanka Kazury13:23, 30.10.2017
Dlatego mówimy kategorycznie NIE dla ulicy pod samymi oknami. Pytaniem zasadniczym jest czyj to układ ten żłobek??? Nigdzie się tak nie buduje. Żłobek owszem jest potrzebny, ale nie w środku osiedla. To nie te czasy. 13:23, 30.10.2017
Kazury 813:36, 30.10.2017
Do Pana Pomianowskiego - piszę Pan nieprawdę. Spółdzielnia zwala na Gminę, Gmina na Spółdzielnię. Taka jest prawda. I przypomnę o spotkaniu w tej sprawie mieszkańców z Burmistrzem. Żadne z ustaleń nie znalazły miejsca w projekcie i tym jak to wygląda obecnie. Wstyd. 13:36, 30.10.2017
Ola Ole19:01, 01.11.2017
Wstyd! 19:01, 01.11.2017
wiskaz20:26, 30.10.2017
Problem tranzytu przez Kazury powstał dlatego, że nie wybudowano planowanej (tak jak autostrada) zachodniej obwodnicy Ursynowa o rozmiarach ul. Rosoła. Obwodnicę można jednak jeszcze zrobić prowadząc ją za górką i łącząc Pileckiego z już wyremontowaną Wełnianą . To taka sama odległość jak połączenie Pileckiego z Belgradzką.
Spaliny wiatr skierowałby wówczas na liczący 1000 hektarów las a przyroda , jak wiedzą miłośnicy drzew, usunęłaby ich szkodliwą dla naszego życia i zdrowia zawartość. Zamiast tego spece od dróg i nie tylko oni zrobili i robią dobrze deweloperom, oczywiście z powodu dziewiczej naiwności a nie ze skłonności do polityczno-gospodarczej prostytucji tak jak w przypadku reprywatyzacji. Efekt jest taki że Moczydło i Kabaty są pełne pozamykanych osiedli ale mieszkańcom Kazury chcą załatwić komorę gazową. Wiatr wiejący ponad dachami odbije spaliny od góry i wepchnie w mieszkania m.in. przy Kazury 2, 2A, 2B, 28, 26, 24,22, Pileckiego 112. Czy jest Nam to potrzebne? 20:26, 30.10.2017
Tomek a-tomek22:13, 30.10.2017
Taaaa, już widzę pełną akceptację, dla tego pomysłu u nowobogackich mieszkańców Wełnianej. Jasne 22:13, 30.10.2017
lubię Kazury21:49, 30.10.2017
Co osoby negatywnie oceniające moje komentarze, dotyczące przemyśleń o wyprowadzeniu się z Ursynowa, konkretnie z Kazury, mają do krytykowania? Pewnie część moich sąsiadów też o tym myśli! Tak się nie da żyć! Spółdzielnia nic nie może. BRK nic nie może. Generalna może, ale nie widzi potrzeby. To jest jakaś chora sytuacja! Likwidujecie nasz parking, żeby w "parku między kominami", zrobić "liczne atrakcje dla dzieci i młodzieży". Władze i lokalni aktywiści zgodnie kiwają głowami w podziwie. "Park na betonie z licznymi atrakcjami" ma kosztować 50baniek i to jest ok. A my będziemy zaprowadzać dzieci "na atrakcje" pod komin zachodni lub wschodni. To przecież, jakaś kompletna paranoja. Apeluję do lokalnych władz, o zabezpieczenie środków w budżecie, na maski antysmogowe dla mieszkańców Ursynowa. 21:49, 30.10.2017
Wyżyny głupoty 05:27, 31.10.2017
50 milionów? Ile to będzie za m2? Burmistrz Kempa oszalał! Najdroższy, smogowy park Europy. 05:27, 31.10.2017
Wyżyny głupoty 07:40, 31.10.2017
Czy Redakcja HU ocenzurowała mój komentarz? Zmodyfikuję nieco słownictwo. I zobaczymy... 50 milionów? Najdroższy, smogowy park Europy! Czy Burmistrz Kempa ma się dobrze? 07:40, 31.10.2017
Tomek a-tomek07:53, 31.10.2017
50 mln. na pasek ziemi? Na co? 07:53, 31.10.2017
Wyżyny głupoty07:58, 31.10.2017
... Ile to za m2? 07:58, 31.10.2017
Wyżyny głupoty08:07, 31.10.2017
tzn. ile to wyjdzie za m2 parku? 08:07, 31.10.2017
szpieg09:13, 31.10.2017
Co?! A ile potrzeba na filtry? 50mln by wystarczyło? 09:13, 31.10.2017
Anna Szcześniak09:26, 31.10.2017
Nareszcie, ktoś zauważył absurd koncepcji zagospodarowania "Parku nad POW!" Jest mi raźniej. A ma być tak "pięknie." Teren nad tunelem, zostanie ursynowskimi bulwarami wiślanymi... Chyba Płaskowickiej ma mieć status rzeki Wisły... Więcej: http://dom.haloursynow.pl/artykuly/park-rodem-z-nowego-jorku-na-ursynowie-pieniadze-s,8220.htm 09:26, 31.10.2017
Ola Ole19:36, 01.11.2017
O co tutaj chodzi? Na spotkaniu z mieszkańcami przedstawiciel Astaldi mówił, że po zakończeniu budowy, teren zostanie odtworzony. Pytaliśmy dokładnie o nasze parkingi i bazar 19:36, 01.11.2017
Ursynka10:43, 02.11.2017
Przecież za tą kasę można by wybudować przedszkole, żłobek, dom seniora i wystarczyło by jeszcze na http://www.haloursynow.pl/artykuly/gdzie-podzieja-sie-niepelnosprawni-z-ursynowa-oni-,8539.htm
Skandal! Zdaniem Burmistrza, na Ursynowie nie ma pilniejszych, ważniejszych potrzeb? 10:43, 02.11.2017
lubię Kazury12:40, 02.11.2017
@Ola Ole Owszem teren nad POW miał być odtwarzany włącznie z zielenią i nową ścieżką rowerową wzdłuż Płaskowickiej. Odtworzenie miało nastąpić w ramach inwestycji "Budowa drogi ekspresowej S2" = 0PLN kosztów dodatkowych. Kluczowe jest słowo "miał". Ponieważ Burmistrz Kempa zrobił deal kadencji za 50baniek. I teraz, na to samo tylko gorzej, miasto wyda tą drobną kwotę. 12:40, 02.11.2017
mieszkaniec Kazury00:04, 04.11.2017
W urzędzie dzielnicy jakiś czas temu były dostępne broszury z dokładnymi informacjami dotyczącymi planowanego zagospodarowania terenu nad POW na całej długości od Pileckiego aż do Rosoła. I na naszym osiedlu wzdłuż budynków kazury 12-16 będą odtworzone parkingi a dokładnie 206 miejsc plus prawie 50 na tym samym odcinku tylko od samej ulicy Płaskowickiej czyli łącznie ponad 250 miejsc. Dodatkowo będą wreszcie normalne chodniki zamiast połamanych płyt, błota i dziur. Drzewa też się przydadzą w opcji zagrożenia zanieczyszczeniami i smogiem, zaś dodatkowe "atrakcje" to raczej plus a nie dramat. A tak swoją drogą po zakończonym zebraniu w NOKu policzyłem te miejsca postojowe na całej długości i wyszło ich ok. 300 zajętych i kilkanaście wolnych łącznie. Zaś na parkingu między kościołem a kazury z wjazdem od stryjeńskich było ponad 50 wolnych miejsc... więc po zakończeniu budowy może się jednak pomieścimy z samochodami chociaż jakaś część z nas kilka minut spacerkiem od bloku niestety :) 00:04, 04.11.2017
Hanna Wróbel22:00, 31.10.2017
Namawiam do dyskusji na nieoficjalnej stronie mieszkańców SM Wyżyny na Facebooku: https://www.facebook.com/SMWyzynynieoficjalnastronamieszkancow/posts/1508257719281729 gdzie zaproponowany jest projekt przygotowany przez SM Wyżynę (las znaków za jakieś 50 000 zł, który uniemożliwi nam dojazd do największych parkingów). Spółdzielnia ukrywa ten projekt, nie prezentuje go na swojej stronie - widocznie się go wstydzi. 22:00, 31.10.2017
Ola Ole18:48, 01.11.2017
SM może i ukrywa, ale na HU są wszystkie 3 warianty, wiec nie ma wielkiego problemu. 18:48, 01.11.2017
[email protected]10:08, 05.11.2017
Proszę rzucić okiem na zdjęcia powyżej komentarzy.Obwodnica zachodnia Ursynowa było w planach Warszawy i w planach zagospodarowania przestrzennego już w 1982r. Obecnie jeszcze można ją zrobić w proponowany powyżej sposób zmieniając minimalnie plan zagosp.przestrzennego parku, chroniąc w ten sposób tereny rekreacyjne pomiędzy osiedlem a górą. Od kilku dekad żadne władze nie chcą tego zrobić bo obniżyłoby to zyski deweloperów.
Jak myślicie dlaczego ignorują interes większości swoich wyborców a sprzyjają biznesowi ? 10:08, 05.11.2017
Anna Szcześniak18:35, 05.11.2017
@mieszkaniec Kazury pas wzdłuż Płaskowickiej to klasyczny przykład strefy uciążliwości komunikacyjnych (spaliny+hałas), dlaczego widzisz tą przestrzeń jako właściwą dla umiejscowienia atrakcji na "świeżym" powietrzu pozostanie dla mnie zagadką. Właściwą porą na liczenie samochodów na parkingach, są godziny nocne czyli po 22/23. Wtedy rachunki oddają realne wykorzystanie miejsc postojowych. W ubiegłym roku liczyłam 2x, w odstępie kilku miesięcy. Zawsze było to samo - parking wzdłuż Płaskowickiej - 500+. Teraz część aut przeniosła na nowy parking przy Pileckiego. W swoich obliczeniach wziął Pan również pod uwagę, rejon łuku drogi wew. od str. Pileckiego? Te miejsca też znikną wraz z budową POW. 18:35, 05.11.2017
Anna Szcześniak18:53, 05.11.2017
@mieszkaniec Kazury. Raczej trudno oczekiwać, aby wykonawca S2 specjalnie, ku rozpaczy mieszkańców Kazury, ułożył z powrotem stare, zniszczone płyty. Zaś co do parkingów... Jaki sens ma poszerzanie Płaskowickiej, na odc. Pileckiego - Dereniowa, do przekroju przypominającego Puławską?!! Jaki jest sens projektowania miejsc postojowych przy Płaskowickiej? Komu moją one służyć? Do najbliższych, podkreślam najbliższych klatek bloków przy Kazury jest ponad 100m! Parking poza wszystkim nie oznacza brzydkiej, asfaltowej przestrzeni, a z pewnością dla naszego osiedla odpowiednio duży parking, jest podstawą dla bezpieczeństwa i komfortu życia mieszkańców. 18:53, 05.11.2017
Anna Szcześniak19:02, 05.11.2017
Ogród deszczowy. Parkingi czy drzewa, czego bardziej potrzeba na Ursynowie? Zachęcam do zapoznania się z teksem Jana Ławrynowicza, który ukazał się w jednym z wydań Passy, http://otwartyursynow.pl/parkingi-czy-drzewa-czego-bardziej-potrzeba-na-ursynowie/ 19:02, 05.11.2017
Ursynek22:42, 26.11.2017
Proponuje spytać się projektanta osiedla, jaki miał pomysł przed laty projektując tak wąskie "chodniko/uliczki". Trafienie pod jakikolwiek adres na Kazury samochodem jest drogą przez mękę. Blok ma wejście od jednej strony, dojazd jest od drugiej, jakieś bloki betonowe zgradzające "chodniko/uliczki" w dziwnych miejscach. Propouję zamknąć ruch samochodowy dla WSZYSTKICH, także mieszkańców tego osiedla. Ciekawe co oni na to ? 22:42, 26.11.2017
Majka11:57, 27.11.2017
@Ursynek.Tzw. uliczki to ciągi pieszo jezdne do swobodnego korzystania dla osób pieszych ale z możliwością DOJAZDU samochodem do każdego budynku. Dla osiedla Kazury przewidziano dwa główne wjazdy, po jednym od strony Stryjeńskich i Płaskowickiej. Jednak przez lata my mieszkańcy z racji rosnącej liczby aut coraz bardziej zaczęliśmy wjeżdżać wgłąb osiedla, które się rozrosło o budynki 2-2F i Pileckiego, powstały całe Kabaty z dojazdem Płaskowicka/Stryjeńskich, których 30 lat temu nie było bo były tam same pola, pojawiły się korki na trasie dojazdowej i próby ich objazdu przez środek naszego osiedla. I MAMY TO CO MAMY. Masę samochodów rozjeżdżających osiedle we wszystkich kierunkach, często po przysłowiowych piętach pieszych, problem z wyjściem z budynku bo przed samą klatką odbywają się rajdy samochodowe. Jakoś na Kabatach nie widać tego problemu, bo tam nie tylko wjazd ale i przejście często jest tylko dla mieszkańców. A reszta?... zasuwa naokoło. My też chcemy BEZPIECZNEGO osiedla. 11:57, 27.11.2017
51 47
SZLABAN W TEJ SYTUACJI SIĘ NIE SPRAWDZI ! to rozległe osiedle i przyjeżdżają do mieszkań nie tylko ich właściciele ,ale też rodzina dalsza i bliższa, goście, klienci, gdy ktoś pracuje, lekarze gdy trzeba do chorego etc. W sytuacji gdy spółdzielnia nie może tym osobom zaproponować miejsca do zaparkowania na obrzeżach przed potencjalnym szlabanem, jak sobie to wyobrażasz ? gdzie mieliby porzucić samochód ? jak długie dojście do budynku ? 17:26, 26.10.2017
50 60
Mieszkam przy Pileckiego 112, codziennie wyjeżdżam tędy do pracy, jak życzy Pani sobie szlaban, to proponuję sobie w ogródku postawić i nie wymyślać bzdur. 17:38, 26.10.2017
3 2
na Końskim Jarze/nutki szlaban świetnie się spisuje 21:05, 14.11.2017