
(SK)
Na czele warszawskiej straży miejskiej stanie kobieta. To pierwsza w historii tej formalcji komendatnka, w dodatku była agentka kontrwywiadu, która służyła w Afganistanie.
Prezydent Rafał Trzaskowski powołał na nowego komendanta Straży Miejskiej Magdalenę Ejsmont, urzędniczkę z ratuszowego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. W piątek z pracą pożegnał się po 16 latach Zbigniew Leszczyński, który był kierowcą Hanny Gronkiewicz-Waltz i to za jej czasów awansował na stanowisko komendanta.
Nowa pani komendant to bardzo ciekawa postać. Głośno zrobiło się o niej w 2016 roku - została zdegradowana przez ówczesnego ministra obrony Antoniego Macierewicza za doprowadzenie do uwolnienia z białoruskiego więzienia polskiego kapitana.
- Oficer, która wcześniej prowadziła operacje kontrwywiadowcze w Afganistanie, przyczyniła się też do złapania rosyjskich szpiegów, a mimo to została ukarana - informowały wówczas ogólnopolskie media.
Ejsmont wystąpiła przeciwko MON do sądu i odzyskała wszystkie honory, została uniewinniona od zarzutów stawianych jej przez Macierewicza. Później znalazła zatrudnienie w Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w stołecznym ratuszu.
Stanowisko komendanta Straży Miejskiej prezydent Trzaskowski powierzył jej bez rozgłosu.
- O wyborze Magdaleny Ejsmont na stanowisko komendanta Straży Miejskiej m.st. Warszawy zdecydowały nie tylko profesjonalizm i ogromne doświadczenie w obszarze bezpieczeństwa oraz analizy zagrożeń, ale również doskonała znajomość formacji, którą będzie kierować. To bardzo ważne w obliczu wyzwań, przed jakimi stoi dzisiaj stołeczna staż. Liczę, że nowe otwarcie, konstruktywny dialog i nastawienie na rozwój formacji pozwolą jej jeszcze skuteczniej dbać o bezpieczeństwo warszawianek i warszawiaków - mówi prezydent Warszawy.
- W pierwszej kolejności pragnę skoncentrować się na właściwej atmosferze pracy wewnątrz formacji. Jestem przekonana, że ma to istotne znaczenie w zapewnieniu sprawności jej funkcjonowania. Planuję spotkanie ze związkami zawodowymi działającymi w straży. Jestem w pełni otwarta na dialog i liczę na dobrą, konstruktywną współpracę. Jesteśmy tu dla mieszkanek i mieszkańców, ich głos będzie zawsze słyszany - powiedziała Magdalena Ejsmont.
Magdalena Ejsmont to absolwentka kierunku Zarządzania Ruchem Lotniczym Akademii Obrony Narodowej, podyplomowych studiów Problematyki Zorganizowanej Przestępczości i Terroryzmu na Uniwersytecie Warszawskim, podyplomowych studiów w zakresie Stosunków Międzynarodowych i Dyplomacji w Collegium Civitas oraz podyplomowych studiów Psychologii śledczej w praktyce operacyjnej i procesowej w Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej. Posiada dziesięcioletnie doświadczenie w pracy w służbach specjalnych. Zajmowała stanowiska związane z bezpieczeństwem Sił Zbrojnych RP – zarówno w kraju, jak też zagranicą. Ukończyła liczne kursy specjalistyczne organizowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej oraz służby specjalne, w tym dotyczące tematyki analizy zagrożeń.
Od czerwca 2017 r. pracowała w Biurze Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy, gdzie zajmowała się obszarem bezpieczeństwa imprez masowych i zgromadzeń.
9Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Uwaga! Komentarze ukazują się dopiero po moderacji przez redakcję.
Niech się wezmą za SBM Stokłosy i tych leni łobozów co tam siedzą i szkodzą!
Edytowany: 2 miesiące temu
A jakie były przyczyny degradacji tej Pani?
Edytowany: 2 miesiące temu
pytasz czy kpisz
Edytowany: 2 miesiące temu
Pytam się
Edytowany: 2 miesiące temu
Ilu ludzi zniszczył Macierewicz? Przecież to szpion!
Edytowany: 2 miesiące temu
Ruski czy niemiecki?
Edytowany: 2 miesiące temu
Zobaczymy teraz czy do pracującego samochodu na trawniku miejskim czas dojazdu skróci się z kilku godzin do...? Trzymam kciuki za dobrą mam nadzieję zmianę!
Edytowany: 2 miesiące temu
i bardzo dobrze. Mam nadzieję, że zmian będzie dużo w SM. Proceduralnych jak i osobowych.
Edytowany: 2 miesiące temu
Jeżeli przez zmiany osobowe rozumie się odchodzenie pracowników, to zmian osobowych było mnóstwo. Tu skuteczności byłemu komendantowi nie można odmówić.
Edytowany: 2 miesiące temu