Trwają prace nad przywróceniem ronda Krahelskiej do stanu sprzed budowy POW. W poniedziałek kierowcy będą mogli przejechać się po nowej nawierzchni. Jednak na powrót do normalności przyjdzie jeszcze trochę poczekać.
Cztery lata temu zabrane pod budowę tunelu. W poniedziałek - wszystko wskazuje na to - oddane. Rondo Krystyny Krahelskiej wraca na Ursynów. Samo odtwarzanie ronda rozpoczęło się osiem miesięcy temu. Pierwotnie prace z tym związane zakończyć miały się już w maju. Drogowcy opóźnienie tłumaczą złymi warunkami pogodowymi. Jednak według mieszkańców nawet w te pogodne dni na skrzyżowaniu trudno było zobaczyć pracowników budowy.
Ale wreszcie koniec. Odtwarzanie ronda Krahelskiej jest już na finiszu. I wszystko wskazuje na to, że już niedługo przejazd tamtędy będzie odbywał się w normalnych warunkach. Jednak zanim to wszystko nastąpi, trzeba się jeszcze chwilę przemęczyć.
W czwartek późnym wieczorem najbliższe okolice ronda zostały zamknięte dla ruchu pojazdów – kierowcy zostali skierowani na objazdy. Co ciekawe, drogowcy nie pobłażali kierowcom, którzy zostawili swoje pojazdy w nieodpowiednich miejscach - te zostały odholowane.
Na objazdy trafiły także autobusy. Trasa linii 136 prowadzi aktualnie przez ul. Gandhi, skąd autobusy skręcą w al. KEN i dalej w ul. Ciszewskiego. Zmiany dotknęły również linii 503 – przez sobotę i niedzielę autobusy będą jeździć ulicami Gandhi i Dereniową, aby następnie zawrócić na rondzie u zbiegu ulic Płaskowickiej, Dereniowej i Stryjeńskich.
Już wcześniej – 1 lipca - zamknięty został przejazd ul. Płaskowickiej w kierunku ul. Cynamonowej. Wówczas to wykonawca likwidował pozostałości po bypassie, który służył kierowcom od 2017 roku. Reszta wylotów z ronda była jednak otwarta. Zaś teraz na skrzyżowaniu można zobaczyć już tylko drogowców. Ci za pomocą ciężkiego sprzętu układają nową nawierzchnię.
O możliwość poruszania się w pobliżu ronda nie muszą martwić się piesi. Trzy z czterech tamtejszych przejść cały czas są otwarte. Mieszkańcom nie podoba się natomiast układ chodników i ścieżek rowerowych. Przechodnie i rowerzyści zmuszeni są do manewrowania między sobą – w takich warunkach o kolizje nietrudno. Ponadto piesi zwracają uwagę, że jedna z ich ulubionych zebr pomiędzy budynkami przy al. KEN 52 i 54 zniknęła na zawsze – przejście było prowizorycznym rozwiązaniem na czas budowy POW.
Przywrócenie ronda Krahelskiej nie oznacza, że cała ul. Płaskowickiej będzie już przejezdna. Cały czas nie wiadomo, kiedy do użytku zostanie oddany gotowy odcinek pomiędzy Cynamonową i Rosoła. Jego otwarcie drogowcy uzależniają od decyzji władz stolicy dotyczącej wdrożenia stałej organizacji ruchu. Najprawdopodobniej odcinek ten zostanie otwarty wraz z tunelem POW.
Skrzyżowanie Płaskowickiej i KEN ma być gotowe już w poniedziałek z samego rana. Jeśli w weekend dopisze pogoda, być może drogowcy skończą pracę jeszcze wcześniej.
Jak przekonuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, do końca budowy POW już bliżej niż dalej. Nowy termin oddania tunelu do użytku to jesień 2021. Być może kierowcy pojadą tunelem pod Ursynowem już we wrześniu. Jednakże – zważając na dotychczasowe przesunięcia – do tych obietnic należy podchodzić z rezerwą. Wykonawca trasy S2 na ursynowskim odcinku – firma Astaldi – zdążył przyzwyczaić mieszkańców do ciągłych opóźnień. Czy tym razem będzie inaczej?
Rosnowski09:09, 10.07.2021
Niech do września połączą Belgradzką z Pileckiego. 09:09, 10.07.2021
swój10:28, 10.07.2021
Dla ciebie to jedynie góra śmieci i jakaś okazja do zarobku , dla większości zaś Kazurka to park i miejsce rekreacji. 10:28, 10.07.2021
Rosnowski12:23, 10.07.2021
Syndrom psa ogrodnika. Kazuraki odgrodzili się szlabanami i mają wyjazd ze swojego osiedla w Pileckiego, ale oczywiście innym tego odmawiają. W efekcie mieszkańcy Kabat i Natolina muszą jeździć dookoła ich osiedla przez Stryjeńskich, która dodatkowo na wysokości ich osiedla jest zwężona do jednego pasa. 12:23, 10.07.2021
pol16:49, 10.07.2021
Rosnowski.........
Trzeba być nienormalnym ,żeby mieć pretensje o zamknięcie maleńkiej uliczki nienadającej się na tranzyt.
Tu chodzą kobiety,dzieci i starcy.
Nie chcemy pod oknami twojego pędzącego szpachlowanego Golfa .
Stryjeńskich jest właśnie taką ulicą ,żebyś mógł po niej jeździć bez ograniczeń.
Może jeszcze mieszkańcy Białołęki mają mieć pretensje o szlabany zamontowane przed bezmózgami rozjeżdżającymi dzieci i starców na osiedlowej uliczce????
Zwężenie Stryjeński już generalnie nie wpływa na generowanie korków ,więc daruj sobie te głupie wywody godne antosia macierewicza przesączone twoją nienawiścią.
Trochę empatii uśmiechnij się.
A może sam marzysz o poprowadzeniu tranzytu całego Ursynowa,Piaseczna i Konstancina pod twoimi oknami????
Od tranzytu są właśnie ulice typu KEN, Stryjeńskich ,Płaskowickiej itp...
Myślenie nie boli.
Jeździj Stryjeńskich ,albo przesiądź się w dobrze rozwiniętą w naszym mieście komunikację miejską,tak jak ja to zrobiłem. 16:49, 10.07.2021
Tak trzymac15:08, 10.07.2021
Ciekawy artykul "na zywo", ze spora iloscia zdjec. 15:08, 10.07.2021
Boom07:48, 11.07.2021
Nie jak dawniej, tylko będzie turbinowe. 07:48, 11.07.2021
swój09:28, 10.07.2021
16 27
Lobby deweloperów zabudowy przedpola lasu kabackiego działa w każdym temacie z tym przesłaniem :) 09:28, 10.07.2021
MrFrosty10:05, 10.07.2021
13 26
+ przejezdnych spod Kozienic 10:05, 10.07.2021
Rosnowski10:15, 10.07.2021
26 10
Kazurka nie jest żadnym przedpolem. To ogromna góra śmieci zwiezionych z całego Utdynowa podczas budowy tutejszych blokowisk. 10:15, 10.07.2021
pol16:51, 10.07.2021
7 13
Łapy precz od przedpola Lasu Kabackiego!!!!!!!!!!!!!!!
Może jeszcze w samym lesie zrobić ci parkingi???
Stryjeńskich jest w zupełności przejezdna. 16:51, 10.07.2021
Zośka09:31, 11.07.2021
3 4
@Rosnowski a ty czym byłeś 40 lat temu? 09:31, 11.07.2021