Polacy zdobyli trzecią z czterech pustyń w biegu 4Deserts! Niestety ostatni maraton odbył się już bez jednego z członków drużyny - Marcina Żuka, który niedawno tragicznie zmarł. To dla niego teraz biegli koledzy. Na znak żałoby mieli przyczepione do plecaków czarne wstążki.
- Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi - powiedział nam Daniel Lewczuk, jeden z ultramartończyków, po powrocie do Polski. To wielki sukces naszych biegaczy. Wcześniej pokonali Saharę w Jordanii, Gobi w Chinach, teraz zdobyli Atacamę w Chile. W ostatnim biegu maratonu 4Deserts (Cztery Pustynie Świata) udział wzięło 162 zawodników z 38 krajów. Do końca nie dobiegło 35-ciu zawodników.
Trasa była wyjątkowo trudna. - Atacama to najbardziej sucha pustynia świata - mówi Daniel Lewczuk, jeden z ultramaratończyków. - W dzień jest tam 41 stopni, w nocy temperatura spada do 1 stopnia. Suche powietrze powodowało, że wszyscy trzej mieliśmy katar - opowiada.
Ten bieg był trudny także z innego powodu. Na trzy tygodnie przed maratonem jeden z biegaczy, Marcin Żuk - tragicznie zmarł. Pomimo to jego koledzy postanowili sprostać wyzwaniu. - Obiecaliśmy rodzicom Marcina, że ten bieg będzie dla niego - mówi Lewczuk.
Tuż przed biegiem mężczyźni z kamieni usypali pomnik, do którego przyczepili zdjęcie Marcina. Do plecaków przywiązali czarne wstążki.
- Myślałem, że nie wytrzymam kiedy tuż przed startem podszedł do mnie jeden z zagranicznych dziennikarzy i zapytał mnie po angielsku dlaczego biegnę w czarnej koszulce - opowiada Daniel Lewczuk. Po zakończonym biegu mężczyźni przyczepili wstążki do medali. - Potem je zdjęliśmy i puściliśmy w powietrze.
Andrzej Gondek, Daniel Lewczuk (obaj - jak również nieżyjący Marcin Żuk wychowali się na Ursynowie) oraz Marek Wikiera z Gdańska - to pierwsi Polscy, którzy mają duże szanse ukończyć ultramaraton - 4Deserts (4 pustynie). Przed nimi jeszcze jedna pustynia w tym roku - The Last Desert na Antarktydzie. Jeżeli ją pokonają będą pierwszymi Polakami, którym udało się skończyć tę arcytrudną trasę. Wyruszają za 2 tygodnie.
4Deserts to cykl biegów ultramaratońskich organizowanych w ekstremalnych warunkach. Zawody uważane są za jedne z najtrudniejszych na świecie. Wymagają od zawodników nie tylko dobrego przygotowania fizycznego, ale i psychicznego, które jest kluczowe podczas pokonywania dziesiątków kilometrów w bardzo nieprzychlnym środowisku. Zawodnicy mają w ciągu roku przebiec 4 pustynie - w sumie 1.000 kilometrów. Każdy bieg to 250 km, które muszą pokonać w ciągu tygodnia.
Biegacze mają przy sobie cały ekwipunek - plecaki ważące kilkanaście kilogramów. Ukończenie wszystkich 4 biegów w ciągu jednego roku gwarantuje dostanie się do elitarnego klubu Grand Slam (Wielki Szlem). Na razie należy do niego zaledwie 28 osób z całego świata.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz