Zamknij

Turbiny na dachu ratusza kręcą się już ponad rok. Czy instalacja się opłaca?

17:05, 13.07.2022 Kamil Witek Aktualizacja: 17:22, 13.07.2022
Skomentuj urząd dzielnicy urząd dzielnicy

Minął już ponad rok, od kiedy na dachu ursynowskiego ratusza zaczęły się kręcić turbiny wiatrowe. Ile w tym czasie wykręciły energii? Władze dzielnicy podsumowały pierwsze 12 miesięcy swojego „zielonego” projektu. Jak przekonują, zwróci się szybciej niż zakładano.

Inwestycje w zieloną energię są na Ursynowie coraz częstsze. Odnawialne źródła energii pojawiły się lub pojawią na budynkach wielu spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. Najczęściej są to panele fotowoltaiczne. Zaczyna jest być widać także na ursynowskich szkołach, przedszkolach i żłobkach.

Inaczej do tematu podszedł ursynowski urząd - postanowił na dachu ratusza zamontować dwie turbiny wiatrowe. 

Na przełomie maja i czerwca minął rok, od kiedy urządzenia zakręciły się po raz pierwszy. Teraz przyszedł czas na podsumowanie. Mierzące 2,6 metra oraz 1,8 m średnicy generują razem do 5 kW mocy i zasilają m.in. windy i serwery w budynku urzędu. Rocznie miały być w stanie wyprodukować 8 MWh energii. Czy się udało?

W swoim podsumowaniu władze dzielnicy brały pod uwagę okres od lipca 2021 roku do czerwca 2022 roku. W tym czasie urządzenia wyprodukowały 7700 kWh „zielonej energii”. Gdyby podliczyć turbiny oddzielnie, to lepiej radziła sobie ta bliżej „Alternatyw”. Wytworzyła ponad 4100 kWh. 

Zimą mocniej wieje

Ciekawa jest także zależność między porą roku a ilością wytwarzanego przez turbiny prądu. Urządzenia wyraźnie gorzej radzą sobie w lecie. Więcej energii zaczynają produkować dopiero jesienią, by w zimę „wykręcać” ponad 1000 kWh miesięcznie. Wiosną - w miarę ocieplania się klimatu - znów stopniowo zaczynają wytwarzać mniej prądu.

Wyprodukowany przez turbiny prąd to stosunkowo duża oszczędność dla dzielnicy. Według danych przedstawionych przez ursynowski ratusz jest to prawie 6200 złotych. Zakup urządzeń wraz z dostawą i montażem wyniósł natomiast niecałe 40 tys. zł. Nadal więc dużo brakuje, by inwestycja się zwróciła. Jednak - jak zauważa wiceburmistrz Klaudiusz Ostrowski - stanie się to szybciej, niż przewidywano.

- Pierwotnie zakładaliśmy, że czas zwrotu inwestycji to mniej więcej 9 lat. Przy rosnących cenach energii turbiny mogą się zwrócić nawet szybciej niż w 6,5 roku. Nie chodzi jednak tylko o opłacalność. Bardzo zależy nam na ekologicznych rozwiązaniach i ochronie środowiska. Mam nadzieję, że wyznaczamy kierunek dla kolejnych instytucji publicznych. Tylko inwestycje w zieloną energię zmniejszą emisję związaną z wytwarzaniem prądu - twierdzi Ostrowski.

Jeszcze więcej zielonej energii

Turbiny na dachu ursynowskiego ratusza zostały wyprodukowane przez polską spółkę SpinE+. Zaprojektował je Norbert Borowiec, który na co dzień zajmuje się projektowaniem szybowców. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że są ciche. Zachwycają także swoim nietypowym i futurystycznym kształtem. Nie są jednak bezawaryjne. Od kiedy pojawiły się na dachu ratusza, kilkukrotnie łapały usterki. 

Turbiny - chociaż mniej popularne od paneli - mają tę przewagę, że mogą pracować niezależnie od pory dnia. Mimo wszystko warto urozmaicać źródła energii odnawialnej. Dlatego urząd zastanawia się również nad montażem paneli fotowoltaicznych. Jeszcze do niedawna nie było to możliwe ze względu na konstrukcję dachu - brakowało miejsca. Jednak po modyfikacjach udało się wygospodarować przestrzeń. 

W najbliższych latach w Warszawie będzie się pojawiać coraz więcej odnawialnych źródeł energii. W marcu stołeczni radni przyznali 60 mln zł na rozwój fotowoltaiki na lata 2022-2024. Docelowo panele mają się pojawić na każdym miejskim budynku. Skorzysta na tym nie tylko stołeczny budżet, ale również środowisko.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

DBCDBC

5 16

No proszę. Dobrze wydane pieniądze. 09:10, 14.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

PaniwładcapszczelarzPaniwładcapszczelarz

10 2

A co z obiecanymi przez dominiaka ulami? 10:49, 14.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wiemwiem

7 2

BREDNIE!!! 00:14, 15.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

znatolinaznatolina

9 2

Budżet Warszawy na 2021 rok to 21 630 383 949 zł. Porównując te 6200 złotych do budżetu otrzymamy 0.0000003 czyli 0.3 promila z promila i to jest duża osczędność? to tak jakby przeciętny Kowalski zaoszczędził 5 groszy przez cały rok..i to jest duża w/g was oszczędność? Nie róbcie ludziom wody z mózgu, to po prostu się nie opłaca. Ratusz marnuje pieniądze na takie "oszczędne" projekty. 20:25, 16.07.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

WykopekWykopek

0 0

Oszczędność jest niewielka w skali całego budżetu, to nie warto jej robić? Trzeba robić i to więcej!

Przynajmniej jest to realny zysk ekonomiczny oraz ochrona środowiska.

Ciekawi mnie jeszcze jaką żywotność mają te turbiny. Oby kręciły się przynajmniej 20 lat. 08:50, 23.08.2022


finitofinito

1 1

Czy oni mają z tego jakiś kieszonkowy profit ?
Każda inwestycja , to pomysł ‚ALTERNATYWNY”.
Potrzebny inaczej. 12:52, 18.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WykopekWykopek

0 0

I bardzo dobrze. Nawet jeśli będą się zwracały 10 lat to i tak warto. Gdy ten czas minie oszczędność będzie realna. Szczególnie, że urząd zużywa energię 24/7. Na pewno nawet w nocy pracują tam serwery, systemy alarmowe itp.

W połączeniu z panelami fotowoltaicznymi to już w ogóle super. 08:47, 23.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%