Zamknij

Tysiące tulipanów znów zakwitną na Ursynowie

09:10, 06.04.2019 Anna Łobocka Aktualizacja: 09:42, 06.04.2019
Skomentuj SK SK

Wiosna bez tulipanów? To niemożliwe! Różowe, czerwone, kremowo-pomarończowe i żółte - tysiące tulipanów za kilka dni znów zakwitną na Ursynowie. Z roku na rok przybywa ich w dzielnicy. Tylko ostatniej jesieni Zarzad Zieleni m.st. Warszawy posadził ich kilkanaście tysięcy.

Rok temu na Ursynowie w alei KEN i w parku Przy Bażantarnii można było po raz pierwszy podziwiać imponujace kwiatowe dywany sfinansowane z budżetu partycypacyjnego. Na pomysł ich posadzenia wpadła mieszkanka Teresa Okrasińska, która chciała zmienić szaro-bury obraz dzielnicy. Zainspirowała się ogrodem tulipanowym, który widziała w Holandii. Zgłosiła dwa projekty do Budżetu Partycypacyjnego, które zyskały poparcie około tysiąca osób.

Cebulki, posadzone częściowo także przez mieszkańców, przetrwały zimę i tej wiosny tulipany znów będą cieszyć oko. Jeszcze bardziej kolorowo zrobi się wzdłuż al. KEN, gdzie do posadzonych w 2017 roku cebulek, ostatniej jesieni Zarząd Zieleni dołożył jeszcze kilkanaście tysięcy.

- Posadziliśmy je wśród rosnących już bylin, wykorzystujac każde wolne miejsce, żeby było kolorowo, nim zazielenią się krzewy.  Są to trzy lokalizacje przy al. KEN: na wysokości Herbsta, Gandhi oraz na rogu Ciszewskiego i Pileckiego - mówi Mariusz Burkacki, rzecznik Zarządu Zieleni.

Na Ursynowie tulipany rosną na ponad tysiącu metrach kwadratowych. Kwietne dywany, trójkątne czy kwadratowe rabaty, gdy tylko rozwiną się kwiaty, robią imponujące wrażenie. W ubiegłym roku ogromne wrażenie na mieszkańcach robiły dywany tulipanowe w parku Przy Bażantarni. A może być jeszcze ładniej.

Zarząd Zieleni zachęca wszystkich mieszkańców do korzystania z numeru 19115, gdzie mozna zgłosić miejsca, w których powinny być posadzone tulipany, ale też inne rośliny. Można również prosić o ustawienie ławek warszawskich. 

Obecnie Zarząd Zieleni przygotowuje się już do jesiennych nasadzeń. W ramach Budżetu Partycypacyjnego posadzi krzewy po wschodniej stronie ul. Rosoła, na odcinku od przystanku autobusowego "Mandarynki" do przejścia dla pieszych na wysokości ul. Migdałowej. Będą też nowe nasadzenia przy ul. Puławskiej, nowe aranżacje ulic Rodowicza "Anody" i Rosoła, Pileckiego oraz Wąwozowej.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

JanuszJanusz

7 1

Świetna wiadomość. Bedę mógł naciąć Grażynie a i przystroję passata na wesele Mirka. 13:42, 06.04.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

NickNick

2 1

I znowu za górę złota będzie ładnie 2 tygodnie a potem sterczące i suche badyle 19:43, 06.04.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

maniekmaniek

5 0

Wymienić tych urzędników , bo ręce opadają. "Tysiece tulipanów" za kilkadziesiąt tysięcy złotych przez tydzień lub dwa ucieszy oko kierowców ???? , którzy pędzą KENem , czy Ciszewskiego , czy Gandhi . To jest chore !
Nie się zajmą czystością uzupełnieniem zniszczonych trawników , również przez samochody dostarczajace sprzęt na imprezy, czy towar na bazarek, czy towar na garażówkę . Niech wyjdzie jeden z drugim zza biurka i przejdzie się zobaczy , że przedepty sa ale prowadza donikąd, że latarnie sa, ale z metra do DERENIOWEJ CHODZIMY PO CIEMKU, ŻE NASADZENIA SĄ ALE NIE PODLEWANE .....ITD.... 21:13, 07.04.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgataRAgataR

0 0

Wolałabym aby nasadzenia były z gatunku wieloletnich a nie tak jak w tym przypadku - jednorocznych a w zasadzie sezonowych. To sa olbrzymie koszty a efekt krótkotrwały. Sukcesywne sadzenie wieloletnich roślin i dbanie o nie - to jest dbanie o publiczne zasoby i estetykę przestrzeni.
Jest też trochę roślin pochłaniających zanieczyszczenia, zimozielonych (całorocznych). Czemu nie tak? 09:44, 09.04.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%