Sprawa zabójstwa Sebastiana K., 27-latka z Ursynowa ma swój finał. Przyrodni brat zamordowanego usłyszał prawomocny wyrok. Spędzi w więzieniu 12 lat.
Na początku listopada 2019 roku w domu komunalnym na Kłobuckiej rozegrała się rodzinna tragedia. W mieszkaniu byłego policjanta znaleziono ciało młodego mężczyzny. Był nim 27-letni Sebastian. Śmierć chłopaka wstrząsnęła całą dzielnicą.
Sebastian został zamordowany podczas wizyty u swojego ojca. Podczas zakrapianej imprezy jego pijany przyrodni brat Kamil K. udusił go poduszką.
- W toku śledztwa ustalono, że do śmierci pokrzywdzonego doszło na skutek gwałtownego uduszenia. Badania wykonane na miejscu zdarzenia wykazały, że oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości. Opiniujący w sprawie biegli psychiatrzy nie mieli wątpliwości co do poczytalności oskarżonego - informowała jeszcze przed wyrokiem Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Początkowo zarzuty usłyszał zarówno przyrodni brat, jak i ojciec zamordowanego, który uczestniczył w imprezie domowej. Wg wstępnych ustaleń mieli oni wspólnie zamordować 27-latka. Ostatecznie prokuratura umorzyła śledztwo wobec byłego policjanta. Jak się okazało ojciec Sebastiana po kilku "głębszych" poszedł spać i nie był świadkiem zabójstwa. Postawiono mu zarzuty, ponieważ miał mataczyć i sugerować swój udział w zabójstwie. Być może chciał chronić swojego ostatniego żyjącego syna przed konsekwencjami.
Jak informuje portal TVN Warszawa, nieprawomocny wyrok wobec Kamila K. zapadł w sądzie pierwszej instancji na początku lutego 2021 roku. Wówczas oskarżony, za zabicie swojego przyrodniego brata został skazany na 12 lat pozbawienia wolności. Ponadto ma rodzinie zmarłego przekazać 250 tysięcy złotych w ramach zadośćuczynienia.
- Na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres pozbawienia wolności od dnia 2 listopada 2019 r. do dnia 8 lutego 2021 roku - poinformował sąd.
Mimo że obrona oskarżonego apelowała w tej sprawie, Sąd Apelacyjny pod koniec 2021 roku podtrzymał zasądzoną karę. Wyrok jest już prawomocny.
Warszawiak8214:43, 30.12.2021
Łagodny wyrok, wyjdzie po kilku latach. Chyba facet nie żałuje. Życie ludzkie nic nie jest warte w III RP. W strasznym PRL dostał by min 25 lat, a przy upartym prokuratorze i spolegliwym sędzi nawet czapę. Cóż nie od lat wiemy że "wolna polska" to przedewszystkim kraj chroniący złodzieji i bandytów, sól swojej ziemi. 14:43, 30.12.2021
Micha(l)15:06, 30.12.2021
dostać 12 lat za zabójstwo... po polowie wyjdzie za dobre sprawowanie. Co trzeba mieć w głowie by udusić brata przyrodniego? Jeszcze tatuś, który chronił "synka" masakra... 15:06, 30.12.2021
Patrz wać Pan...21:24, 30.12.2021
Kłobucka, bloki komunalne z garażami, patologia, wszystko jasne... 21:24, 30.12.2021
Człowiek z sercem08:56, 31.12.2021
Ludzie leczcie się pisząc takie rzeczy. 08:56, 31.12.2021
Karmaelo!13:47, 31.12.2021
Co trzeba mieć w głowie by wypowiadać się na temat o którym nie ma się pojęcia? Fakt jest taki że wszystko co napiszą jest prawdą dopóki to nie dotyczy Was...
A karma wraca.. 13:47, 31.12.2021
Mgrkotka 08:24, 01.01.2022
Karma psia czy kocia? 08:24, 01.01.2022
Kys08:56, 31.12.2021
7 5
Nie masz prawa mówić że facet nie żałuje, po co się wgl ludzie wypowiadacie na temat który was nie dotyczy oby wam się coś takiego w życiu przytrafiło to może wtedy trochę empatii poczujecie 08:56, 31.12.2021
Warszawiak8210:48, 31.12.2021
7 9
Kwestia wyroków za morderstwa to temat, który dotyczy każdego z nas. Morderstw jest wielkrotnie więcej niż 50 lat temu. Jedną z przyczyn jest brak kary śmierci i śmiesznie niskie kary. Mamy prawo wypowiadać się w tej sprawie w imię pamięci zamordowanych i w obronie tych co zostaną zamordowani. Prywatne relacje ofiar i zbrodniarzy nas nie ineresują - tego tematu nie dotykamy. 10:48, 31.12.2021