Najciemniej pod latarnią? Z tego przysłowiowego założenia wyszedł pewien 32-latek, który okradał sieć perfumerii. Policjanci zatrzymali go przy ul. Janowskiego, niedaleko komisariatu.
Kradzieże w sieciach drogerii to prawdziwa plaga. Giną co bardziej wartościowe kosmetyki, a przede wszystkim perfumy i wody toaletowe, które łatwo złodziejowi odsprzedać.
Ursynowscy policjanci od dwóch miesięcy poszukiwali pewnego 32-latka, który w sklepie sieci Rossmann przy ul. Postępu, w odstępstwie zaledwie kilku dni, ukradł z półek dwie wody perfumowane oraz maszynki do golenia. Towar nie byle jaki, bo o łącznej wartości około 8 tys. złotych.
Policja na podstawie nagrań z monitoringu poznała twarz kradnącego mężczyzny, a następnie ustaliła jego dane personalne. Niestety, w policyjnej bazie przestępców nie figurował.
- Wiadomo było, że nie posiada on żadnego meldunku w Polsce i prowadzi migracyjny tryb życia. Ale operacyjni dowiedzieli się, że w dniu zatrzymania może on przebywać w okolicach ulicy Janowskiego na warszawskim Ursynowie - relacjonuje podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Ulica Janowskiego to fragment osiedla na północnym Ursynowie oraz... adres ursynowskiego komisariatu policji. Ustalenia okazały się trafne. 32-latek został zatrzymany niedaleko policyjnej jednostki i w niej osadzony.
Usłyszał zarzuty kradzieży, do których się przyznał. Czeka na wyrok sądu - grozi mu do 5 lat więzienia.
Alan10:48, 31.03.2022
0 0
Co to za dwie perfumy i maszynka do golenia za 8 tys, nigdy takich drogich nie widziałem 10:48, 31.03.2022