Zamknij

Ursynów trafił do ASZ Dziennika. Niechlubny powód...

16:36, 05.03.2018 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 16:43, 05.03.2018
Skomentuj SK/ASZ Dziennik SK/ASZ Dziennik

Kartka wywieszona przez jednego z sąsiadów w bloku na Kabatach wywołała burzę w mediach społecznościowych. Lokator domaga się od swoich sąsiadów niewpuszczania bezdomnych na klatkę schodową. "Dramat jaśniepaństwa z Warszawy. Na ich osiedlu ktoś dopuszcza się nocami aktów miłosierdzia!" - kpi ASZ Dziennik.pl, czyli największy w Polsce satyryczny serwis internetowy.

Mieszkańcy są oburzeni, że bezdomny, który przespał się w mroźną noc na klatce, użył śpiworka leżącego na sankach pozostawionych przed drzwiami, a który należy do ich dziecka, jako poduszki. Jak piszą jest „brudny i śmierdzący” i dodają, że koszt prania to 35 złotych.

Post jednej z mieszkanek Ursynowa wywołał prawdziwą burzę. Większość twierdzi, że niewpuszczenie bezdomnego przy tak silnych mrozach to objaw bezduszności. Niektórzy oferują nawet przelew na pokrycie kosztów prania śpiworka.

O sprawie zrobiło się głośno. Specjalną publikację poświęcił temu wydarzeniu ASZ Dziennik.pl, czyli największy w Polsce satyryczny serwis ze zmyślonymi newsami. Ale tym razem news jest śmieszno-gorzki...

Na klatce schodowej jednego z bloków na Kabatach pojawił się list gończy za sąsiadami, którzy zachowali się jak jacyś chrześcijanie

- czytamy w ASZ Dzienniku.

Kierując się pobudkami typu głodnych nakarmić, spragnionych napoić i bezdomnych w dom przyjąć, udzielili pomocy bliźniemu. Zupełnie jakby zapomnieli, że człowieczeństwo kończy się tam, gdzie zaczyna 10 tys. zł za metr kwadratowy!

Jaśniepaństwo z Warszawy twierdzi, że bezdomy przespał całą noc na sankach ich dziecka. Za poduszkę miał służyć mu śpiworek. Gdyby bezdomny zamarzał na zewnątrz, mogliby uniknąć prania wycenionego na 35 złotych. Oznacza to, że jaśnie pan jest do tyłu o jedno latte i muffinka, które codziennie kupuje sobie na wynos!

Jedyną poszlaką prowadzącą do wykolejeńców są kubeczki, w których podali bezdomnemu ciepłą herbatę. "Liczymy na przyzwoitość właściciela kubeczków i przeprosiny za zaistniałą sytuację" - podkreśla jaśnie pan, który przez sąsiadów został opisany jako młody mężczyzna po 30-tce.

Autor puentuje na poważnie: Pod numerem 987 udzielają informacji na temat wsparcia osób bezdomnych - wskazują schroniska, jadłodajnie, czy punkty pomocy medycznej. Straż miejska przyjmuje tego typu zapytania pod numerem 986. Pod oba numery zadzwonić każdy, kto zna miejsce pobytu osób bezdomnych.

Czy Waszym zdaniem zachowanie sąsiadów z Kabat zasługuje na potępienie? 

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(18)

KabaciarzKabaciarz

35 9

Z tą kartką to może trochę przegięcie, mi by się nawet pisać nie chciało, ale jakbym spotkal tego bezdomnego, to dałbym adres do noclegowni, cos cieplego do picia(bez procentow niestety), i pozegnal. Po to płacimy podatki, żeby takie miejsca świadczyły pomoc. Klatka schodowa to nie miejsce na nocleg, dla nikogo 17:04, 05.03.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

zły porucznik zły porucznik

38 11

Pełna zgoda. Żeby iść do noclegowni, trzeba być trzeźwym. Na klatce można spać zalanym. Następnym razem niech miłosierny zaoferuje nocleg u siebie w domu. 17:35, 05.03.2018


reo

Wojtek GlinWojtek Glin

41 3

Prawda gdzieś po środku. Absolutnie jestem za tym by podać ciepła herbatę i zaproponować nocleg w noclegowni dzwoniąc pod odpowiedni numer telefonu. W ten sposób skoordynować pomoc potrzebującemu, szczególnie przy takich mrozach. Sam jednak jako mieszkaniec bloku nie chciałbym by klatka schodowa służyła za miejsce noclegowe. Nie chciałbym tez, by ktoś spał na rzeczach dziecka. Jako rodzic jednak nigdy tak osobistych rzeczy dziecka nie zostawiłbym na klatce schodowej - tu uwaga do niemyślących rodziców! Jak można na noc zostawić taka rzecz na klatce. A co jeśli po śpiworku przeszedł pies, kot a może szczur?? 19:55, 05.03.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

AnnaAnna

11 9

W lanserskich "apartamiętowcach" jest regulamin i ani kotka ani pieska, mieć nie można. Nie są godne przebywania w takich "wysokich progach." Szczury! O zgrozo! Przecież nie u nas! Absolutny zakaz wstępu pospolitym, szczurom miejskim na Kabaty! 23:08, 05.03.2018


onaona

9 5

Dokładnie tak. Ja też nie chcę, aby moja klatka była noclegownią!!! Takie osoby bardzo często są pod wpływem % i załatwiają się pod siebie! NAPRAWDĘ ktoś kto nie walczył z takim problemem nie wie o czym piszę!!!!! Sobota - nasrane! Dozorca dopiero w poniedziałek i co? To nie internetowe pismaki walczą ze smrodem tylko MY!!! I tu nie ma znaczenia czy Kabaty czy Stokłosy! Jeśli ktoś jest taki dobroduszny niech przyjmie na jedną noc taką osobę! Od tego jest PAŃSTWO, które ma zagwarantować pomoc -- a nie lokatorzy! pracuję do godziny 17. Dziecko wraca ze szkoły po 14 i boi się wejść do własnego mieszkania bo ktoś taki leży, chrapie i śmierdzi!!!. JESTEM CAŁKOWICIE PRZECIWNA NOCOWANIU NA KLATKACH!!! TO NIE SĄ GODNE WARUNKI DLA CZŁOWIEKA!!!!!!!! 18:20, 06.03.2018


mammamijamammamija

13 18

Nie, no ludzie do czego dochodzimy, to było nieludzkie , obrzydliwe i wstrętne, sama mieszkam na Kabatach, przyznaję teraz ze wstydem. Te Kabaty to taka dziwna dzielnica, zbieranina z całej Polski. Najgorsze jest to, że duża część jej mieszkańców to pierwsze pokolenie bez korzeni, często nie znające swoich sąsiadów z jakimś dziwnym przekonaniem, że mieszkanie tu jest jakieś takie nobilitujące, zapomniawszy, że to nie chodzi o miejsce tak bardzo jak o ludzi tworzących jakąś wspólnotę, więzi, wzajemną sieć sąsiedzkich relacji. 21:27, 05.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mammamijamammamija

17 23

Nie, no ludzie do czego dochodzimy, to było nieludzkie , obrzydliwe i wstrętne, sama mieszkam na Kabatach, przyznaję teraz ze wstydem. Te Kabaty to taka dziwna dzielnica, zbieranina z całej Polski. Najgorsze jest to, że duża część jej mieszkańców to pierwsze pokolenie bez korzeni, często nie znające swoich sąsiadów z jakimś dziwnym przekonaniem, że mieszkanie tu jest jakieś takie nobilitujące, zapomniawszy, że to nie chodzi o miejsce tak bardzo jak o ludzi tworzących jakąś wspólnotę, więzi, wzajemną sieć sąsiedzkich relacji. Dużo mieszkań jest wynajmowanych.
Ja pochodzę ze starej dzielnicy W-wy. Tu jest jak w poczekalni, wszyscy jacyś tacy nie ukorzenieni, inni tylko na chwilę , inni przejazdem, inni tylko tu śpią. No jest dziwacznie. 21:37, 05.03.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

misiumisiu

3 11

hmm, W-wy? a gdzie to jest? Ja mieszkam w Warszawie, ale o W-wy to nie słyszałem :( 17:08, 06.03.2018


irminairmina

17 21

Trochę wstyd, teraz Ursynów jest znany w całej Polsce ze znieczulicy w stosunku do bezdomnych i z afery bazarowej :( 22:22, 05.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

onaaonaa

11 7

Dokładnie tak. Ja też nie chcę, aby moja klatka była noclegownią!!! Takie osoby bardzo często są pod wpływem % i załatwiają się pod siebie! NAPRAWDĘ ktoś kto nie walczył z takim problemem nie wie o czym piszę!!!!! Sobota - nasrane! Dozorca dopiero w poniedziałek i co? To nie internetowe pismaki walczą ze smrodem tylko MY!!! I tu nie ma znaczenia czy Kabaty czy Stokłosy! Jeśli ktoś jest taki dobroduszny niech przyjmie na jedną noc taką osobę! Od tego jest PAŃSTWO, które ma zagwarantować pomoc -- a nie lokatorzy! pracuję do godziny 17. Dziecko wraca ze szkoły po 14 i boi się wejść do własnego mieszkania bo ktoś taki leży, chrapie i śmierdzi!!!. JESTEM CAŁKOWICIE PRZECIWNA NOCOWANIU NA KLATKACH!!! TO NIE SĄ GODNE WARUNKI DLA CZŁOWIEKA!!!!!!!! 18:20, 06.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BambolinaBambolina

14 8

Jestem bezduszną mieszkanka Kabat. I wcale nie bogatą. Ale udusiłabym sąsiadów jakby mi tu wpuścili bezdomnego na klatkę. Kiedyś jak nie było jeszcze domofonów to jeden raz taki nocował u nas pod schodami. Smrodu nie można było miesiąc się pozbyć. Dostawał się aż do mieszkania. Życzę powodzenia tym samartyaninom jak im się wszy, pchły czy karaluchy zalęgnà. Od nocowania dla bezdomnych są noclegownie i koniec tematu. 21:42, 06.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karolkarol

8 7

Robicie z normalnych ludzi potworów co to bezdomnego do budynku nie chcą wpuścić. Ciekawe jak byście zareagowali jak by to wam zamieszkali pod drzwiami? Jak u mnie weszli na klatkę to spali na wycieraczce a na półpiętrze za przeproszeniem się wysrali. O fetorze nawet nie wspomnę. To nie są dżentelmeni tylko degeneraci których żadna noclegownia nie przyjmie bo wymaga trzeźwości. 13:37, 07.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kabaty ZieloneKabaty Zielone

5 1

Bardzo przykre, ale nie dziwi nic. Na Kabatach niedoczesana miała rekordowe poparcie.
Poza tym jak ktoś wystawia śpiworek dziecka na klatkę schodową to pretensje może mieć tylko do siebie. Nawet piesek może skorzystać ;) 06:46, 08.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kabaty ZieloneKabaty Zielone

3 1

Istnieją ludzie którzy uważają się za lepszy gatunek, albo co najmniej lepszą rasę.... Na moim strzeżonym osiedlu stoi przy wjeździe budka ochrony i kiedyś jeden z mieszkańców opisywał na portalu wspólnoty jak to pewnej nocy udało mu się przyłapać ochroniarza, gdy ten na chwilę sobie przysnął.
I sąsiad ów bardzo był z siebie dumy, że go przyłapał.. A ja pomyślałem sobie o tym co robił jego ojciec w PRL, albo dziadziuś za okupacji... 06:53, 08.03.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Witold JedlińskiWitold Jedliński

1 9

Kobaty powinny zmienić nazwę na
"Chamy i Żydy" 07:40, 08.03.2018


Kabaty ZieloneKabaty Zielone

4 0

@ Witold... mieszkam na Kabatach ponad 15 lat, ale żadnego Żyda ani żyda (w sensie wyznania) tu nie spotkałem. Chamów trochę jest tak jak wszędzie, tylko tutaj są lepiej ubrani ;) 10:11, 08.03.2018


aqqaqq

1 0

Bullshit! Klatka schodowa nie jest schroniskiem dla pijusów. W zeszłym roku cztery razy rozpijali flaszki, darli japy, palili papierosy, spali, chrapali i sikali na klatce schodowej naszego budynku. Za każdym razem śmierdziało po nich kilkanaście dni, mimo mycia podłóg, schodów i ścian. 15:31, 14.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanJan

1 0

Mieszkam w wieżowcu na Mokotowie. W tym roku ktoś po raz kolejny wpuścił bezdomnego na klatkę schodową. Pytanie do dzielnych obrońców bezdomnych pijaków: Wiecie jak się odwdzięczył? NASRAŁ centralnie na półpiętrze na schodach. Fetor był taki, że zbierało się na wymioty. Smród walił 3 piętra w dół i 5 pięter w górę. Musiał minąć ponad miesiąc zanim przestało jechać. 15:38, 14.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%