Mieszkańcy Ursynowa okazali ogromne serce małej Adelce, chorej na rdzeniowy zanik mięśni. Podczas niedzielnego kiermaszu charytatywnego pod kościołem Ofiarowania Pańskiego udało się zebrać ponad 8,5 tys. złotych. W akcję zaangażowała się parafia, ursynowianie, ale także przedsiębiorcy z całego Mazowsza.

Adelka, umęczona codzienną bolesną rehabilitacją, mogła w tę niedzielę liczyć na wsparcie Ursynowa. Mięśnie dziewczynki przestają pracować. 8,5 tys. złotych uzbieranych podczas kiermaszu to tylko kropla w morzu potrzeb. Jedyną szansą na jej powrót do zdrowia jest terapia genowa za ponad 9 milionów złotych.

Zbiórkę pod kościołem na ul. Stryjeńskich zorganizowała pani Katarzyna, od 11 lat mieszkanka Ursynowa. Zaangażowała wiele osób z dzielnicy, ale także z całej Polski.

- Bałam się, że nie podołam temu zadaniu. Myślałam, że niewiele osób będzie zainteresowanych kiermaszem. Otrzymaliśmy jednak wiele fantów z całego kraju. Miałam wrażenie, że moja piwnica jest z gumy - mówi organizatorka Katarzyna Zielińska.

W ubiegłą sobotę dziewczynka skończyła roczek. Był to swojego rodzaju prezent z okazji jej urodzin. Podarunki popłynęły również od najmłodszych mieszkańców dzielnicy - maluchów ze żłobka nr 69 przy ul. Stanisława Kazury oraz z przedszkola nr 282 przy ul. Na Uboczu.

Na kiermaszu można było kupić ciasta, chleb ze smalcem i ogórkiem, pierogi, krokiety, domowe weki, zabawki i książki. Wiele z nich pochodziło od przedsiębiorców i mieszkańców Ursynowa, ale także z Siedlec i Ząbek. Ze sprzedaży udało się zebrać dokładnie 8 689,60 zł.

Kolejne akcje są porozrzucane po całej Polsce, najbliższa odbędzie się 10 lipca w Sielcach i Karczewie. Leczenie dziewczynki można wesprzeć w dalszym ciągu na portalu siepomaga.pl. Dotychczas udało się uzbierać 1,2 mln złotych.