Ursynowianka sięgnęła po złoto w Mistrzostwach Świata w Lyonie! Nowy rekord

Genowefa Patla – 53-letnia nauczycielka z ursynowskiego gimnazjum nr 94 i trenerka "AKL Ursynów" - sięgnęła po złoto w Mistrzostwach Świata w Rzucie Oszczepem Weteranów w Lyonie. Tym samym poprawiła swój własny rekord globu.

Czternastokrotna Mistrzyni Polski, olimpijka z Igrzysk w Barcelonie w 1992 roku nadal trzyma formę. Genowefa Patla, mieszkanka Ursynowa, trenerka i nauczycielka wychowania fizycznego w gimnazjum nr 94 po długiej przerwie znów rzuca oszczepem, i to z jakimi wynikami! 

Przygoda zawodniczki z rywalizacją weteranów zaczęła się od Mistrzostw Europy w Toruniu w marcu tego roku. - Kiedy dowiedziałam się, że w Polsce organizowane są zawody postanowiłam wystartować - mówi mistrzyni. - Byłam odważna, nie obawiałam się, że nabawię się kontuzji. Postanowiłam spróbować i... udało się.

Zawodniczka w marcu wywalczyła dwa tytuły mistrzyni starego kontynentu – w rzucie oszczepem i pchnięciu kulą. Dodatkowo poprawiła rekord świata, należący wcześniej do Ingrid Thyssen. To zmotywowało sportsmenkę do wystartowania w sierpniowych Mistrzostwach Świata we Francji.

- Kiedy wygrałam w Polsce pomyślałam, że z takim rezultatem warto wystartować na mistrzostwach - dodaje Patla. - Po zakończeniu roku szkolnego zaczęłam przygotowania. Na mistrzostwach nie było łatwo, do końca rywalizowałam z Francuzką, ale w rezultacie udało się zwyciężyć.

Patla rzutem oszczepem na 47,14 m ustaliła nowy rekord świata w kategorii wiekowej K50. Dodatkowo w pchnięciu kulą wynikiem 12,86 m poprawiła dotychczasowy rekord Polski. Ten rezultat dał jej czwarte miejsce wśród kulomiotek.

Pani Genowefa na co dzień trenuje zawodników Akademickiego Klubu Lekkoatletycznego "Ursynów" oraz uczy w Gimnazjum nr 94. Która rola jest zawodniczce najbliższa?

- Zdecydowanie najbardziej lubię być nauczycielem – mówi. - Nie mam problemów z młodzieżą, chcę zarażać uczniów miłością do sportu. Wśród młodzieży z AKL widzę już kilka osób, które również mogą odnosić sukcesy w rzucie oszczepem. Trzymam za nich kciuki!

A my trzymamy kciuki za mistrzynię. Życzymy dużo sportowej energii i... bicia kolejnych rekordów.