Zamknij

Ursynowscy siatkarze jadą na finały Mistrzostw Polski Juniorów! Półfinały należały do nich

07:27, 24.05.2021 Kamil Witek
Skomentuj KW KW

KS Metro pokonało Enea Energetyk Poznań w ostatnim meczu Półfinałów Mistrzostw Polski Juniorów. Teraz z kompletem zwycięstw ursynowianie pojadą do Krakowa zawalczyć o tytuł mistrza kraju.

Od piątku do niedzieli w hali przy Hirszfelda rozgrywano mecze turnieju Półfinałów Mistrzostw Polski Juniorów w siatkówce w grupie ursynowskiej.

W pierwszym niedzielnym spotkaniu zagrali Trefl Gdańsk i KS Lechia Tomaszów Mazowiecki. Gdańszczanie pokonali w trzech setach zespół z Tomaszowa, który dzień wcześniej uległ ursynowskiemu KS Metro Warszawa 2:3.

W ostatnim spotkaniu turnieju ”Metrowcy” stanęli w szranki z zawodnikami Enea Energetyk Poznań. Poznaniacy po sobotniej przegranej z Treflem 0:3 nie mieli już większych szans na wejście do finałowej ósemki. Natomiast siatkarzom z Ursynowa do zdobycia pierwszego miejsca w grupie wystarczyły już tylko dwa wygrane sety.

- To była bardziej przyjacielska rozgrywka. Dlatego też trener Energetyka dał szansę również kadetom, którzy grali naprawdę dobrze. Ja też później wpuściłem kilku rezerwowych – mówił po spotkaniu trener „Metrowców” Jacek Jankowski.

Mecz pełen niespodzianek

Potyczka była zacięta i bardzo wyrównana. Wystarczy powiedzieć, że do jej rozstrzygnięcia zawodnicy potrzebowali aż 5 setów. W pierwszym przez długi czas prowadzili „Energetycy”. W niektórych momentach ursynowscy siatkarze gubili się, co poznaniacy wykorzystywali, zgarniając kolejne punkty. Ostatecznie Metro odrobiło straty i wygrało seta 28:26.

W drugim poznaniacy szybko zaczęli zdobywać przewagę. Wykorzystywali dziury w bloku, trafiały się również asy serwisowe. Przy wyniku 20:12 dla Energetyka trener Jankowski wziął czas. Przeciwnicy jednak nie dali się zdekoncentrować i wygrali seta 25:14.

Trzeci również od początku należał do siatkarzy z Poznania. „Metrowcy” starali się nadgonić, ale to „Energetycy” dyktowali warunki. Przy wyniku 14:9 dla gości zaczęło być trochę nerwowo na ławce ursynowskich siatkarzy. Potem jeszcze nastąpiła krótka wymiana zdań z sędzią, która zdaniem trenerów Metra nieprawidłowo uznała piłkę za niesioną. To wszystko odrobinę podziałało na siatkarzy z Ursynowa. Ale nie na tyle, żeby wygrać seta, który zakończył się wynikiem 25:18 dla Energetyka.

W czwartym secie ursynowscy siatkarze postawili już na swoim. Dosyć szybko doprowadzili do wyniku 7:3 i tym razem to trener poznaniaków wziął czas. Krótka przerwa nic nie zmieniła. Mocne ataki, szczelny blok i celna zagrywka przełożyły się na dalsze punkty dla ekipy KS Metro. „Energetycy” próbowali nawet kiwek, ale siatkarze z Ursynowa nie dawali się zmylić. Set zakończył się wynikiem 25:10.

Początek tie-breaku to wymiana piłki punkt za punkt. Zawodnikom Metra od samego początku towarzyszyły kibicowskie przyśpiewki ich kolegów z drużyny. Te zdecydowanie przyniosły efekt, gdyż w pierwszej połowie ostatniego seta ursynowscy siatkarze prowadzili 8:5. Poznaniacy jednak po zmianie stron zaczęli o sobie przypominać. Przy wyniku 14:13 „Metrowcy” nie wykorzystali piłki meczowej. Mimo tego spotkanie nie potrwało już długo. Tie-break skończył się wynikiem 16:14 dla Metra.

Czy tytuł mistrza trafi na Ursynów?

Zawodnikiem meczu został libero ursynowskiej drużyny, grający z numerem 43 Dawid Hajbowicz. Teraz „Metrowców” czeka ostatni sprawdzian, jakim jest finał Mistrzostw Polski Juniorów. Czasu na przygotowania pozostało niewiele. Turniej rusza już 27 maja w Krakowie.

- Jestem bardzo zadowolony. Zarówno z wyniku, jak i postawy zawodników. Finały rozpoczynają się już w czwartek, ale zespół jest gotowy. Teoretycznie zajęcie dzisiaj pierwszego miejsca daje nam lepsze rozstawienie w finale. Ale tylko teoretycznie, bo tam już nie ma słabych drużyn. Konkurencja jest bardzo silna, zwłaszcza tutaj na Mazowszu – zauważył trener Jacek Jankowski.

Siatkarze mają kilka dni odpoczynku. Potem czeka ich jeszcze jeden trening oraz siłownia. W środę juniorski zespół KS Metro Warszawa wyruszy do Krakowa. Tam spotka się z takimi drużynami jak Skra Bełchatów, Jastrzębski Węgiel czy UMKS MOS Wola Warszawa. Czy wrócą z medalami? Wszystko rozstrzygnie się między 27 a 31 maja.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%