Zamknij

Ursynowska onkologia dłużej bez parkingu. „Jest tragicznie”

07:31, 17.10.2022 Kamil Witek Aktualizacja: 07:40, 17.10.2022
Skomentuj KW KW

Przeciąga się budowa parkingu przy Narodowym Instytucie Onkologii. Wykonawcy nie uda się dotrzymać terminu. Tym samym pacjenci będą musieli dłużej radzić sobie z mocno ograniczoną liczbą miejsc. - Jest tragedia - skarżą się. 

- Jak idzie budowa parkingu pod Narodowym Instytutem Onkologii? - napisała do nas czytelniczka pani Monika.

Odpowiedź na to pytanie nie napawa optymizmem. Trwająca od września zeszłego roku budowa miała zakończyć się jesienią tego. Tymczasem mający mieć sześć pięter parking na rogu Pileckiego i Roentgena dopiero zaczyna wystawać ponad poziom gruntu. 

- Oddanie parkingu niestety z różnych obiektywnych względów nie odbędzie się w planowanym terminie. Uwzględniając konieczność dokonania wszystkich dodatkowych prac, zakończenie budowy planowane jest na połowę 2023 roku. W trakcie prac pojawiła się konieczność dodatkowych działań. Podłoże na Mazowszu jest zdradliwe. Budowniczowie metra coś o tym wiedzą - mówi rzecznik NIO Mariusz Gierej.

Ze względu na niestabilny grunt - jak tłumaczy Gierej - opóźniła się budowa podziemnej infrastruktury. Problemy te wyszły, dopiero gdy wykonawca - firma NDI - wszedł w teren. Rzecznik NIO zapewnia jednak, że wszystko jest już na dobrej drodze do zakończenia inwestycji.

- Na chwilę obecną część podziemna, zdaje się, jest już na ukończeniu. To są zwykle pracę najbardziej pracochłonne i kosztochłonne. Wylane są już betonowe ławy, a wykonawca wychodzi ze zbrojeniem w górę. Kiedy już zacznie budowę pięter, powinno pójść szybko i sprawnie - stwierdza Mariusz Gierej.

Chaos z parkowaniem trwa

Pacjenci nie mają więc wyjścia, jak wciąż czekać. Na razie do dyspozycji mają kawałek parkingu od strony ul. Roentgena. Wielu parkuje także wzdłuż budowy, już na terenie instytutu. Gdziekolwiek jednak nie zaparkują pod ursynowską onkologią, mogą mówić o szczęściu.

- Akurat jak podjeżdżałem, to inny samochód wyjechał. Fartem udało mi się znaleźć miejsce - mówi kierowca, który podwoził do instytutu swoją siostrę. 

Do niedawna kierowcy korzystali też z miejsc po drugiej stronie ul. Pileckiego. Niezadowoleni z tego powodu byli mieszkańcy. Między innymi z tego względu Spółdzielnia Mieszkaniowo-Budowlana „Imielin” zamontowała szlabany przy wjazdach do enklawy przy ul. Miklaszewskiego. Jedyną opcją dla pacjentów zostało więc „polowanie” na miejsce pod NIO. 

- Jest tragicznie. Przyjeżdżamy tu codziennie i za każdym razem jest tragicznie. Czasami trzeba objechać ze dwa razy, zanim uda się gdzieś wcisnąć. I to wcisnąć, a nie zaparkować. Płaci się za parking, ale nikt miejsca nie gwarantuje. Ale krążymy, bo zazwyczaj ktoś inny wyjedzie w tym czasie. Innej opcji niż przyjazd samochodem nie mamy, bo jedziemy z Pułtuska. Zresztą też jak ktoś jest chory, to jednak trzeba podwieźć tym samochodem - mówią pani Anna i pan Jan. 

Nowy parking ma pomieścić 600 samochodów. To o 450 więcej niż dotychczas. Po oddaniu go od użytku koszmar z parkowaniem pod ursynowską onkologią powinien się skończyć. Ale czy na pewno?

- Ze względu na budowę cierpimy wszyscy, przede wszystkim nasi pacjenci, jak i również pracownicy. Kiedy się zakończy, z pewnością wszyscy odczujemy ogromną ulgę. Czy miejsc starczy? Mamy dużo pacjentów, w czasie pandemii wiele osób odkładało badanie na później, więc dziś trafiają do nas często z bardziej zaawansowanym stadium nowotworu. I to jest nasze główne zmartwienie. Sytuacja niewątpliwie się poprawi. Niemniej korzystając z okazji bardzo chciałbym zachęcić do badań profilaktycznych w naszym Centrum Profilaktyki Nowotworów - zauważa rzecznik NIO.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

będzie łatwiejbędzie łatwiej

6 8

Podłoże na Mazowszu im się nie podoba? Niech jadą kuć tunele drogowe w granitowych skałach Szwajcarii i Austrii! 11:36, 17.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Lukasz436Lukasz436

7 5

Rozumiem że ten szpital ze względu na swoją specyfikę jest jaki jest. Ale dzisiaj około 13:30 na wysokości Lidla na parkingu było sporo wolnych miejsc. To jest około 300 metrów... Przecież nie można tymi samochodami wjeżdżać do samego szpitala, przedszkola, szkoły... 17:47, 17.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gqvgqv

6 1

"Mamy dużo pacjentów, w czasie pandemii wiele osób odkładało badanie na później, więc dziś trafiają do nas często z bardziej zaawansowanym stadium nowotworu. " - przypomne , że wiekszość szpitali w okresie pandemii wzbraniała się z działalnością, tak samo przychodnie, które chętnie korzystały z teleporady. Jeżeli ktoś miał wizyte na dany termin to ta mu po prostu przepadała. Niestety nasza służba zdrowia nie nadąża za potrzebami pacjentów i zapisy nie sa na "za miesiąć" a na "za rok"... 09:29, 18.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

niom niom

4 0

taaaaa grunt, bo ktokolwiek kto liznął budownictwa w to uwierzy :D 14:06, 18.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KierBudowyKierBudowy

3 0

Zaskoczeni?
Przecież na etapie projektu, przed rozpoczęciem budowy, robi się badania geotechniczne (wiercenia, pobieranie próbek gleby z różnych głębokości). 17:41, 18.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%