Zamknij

Ursynowskie szkoły to worek bez dna! Dzielnica weźmie 10 mln pożyczki na remonty

08:51, 03.05.2021 Sławek Kińczyk
Skomentuj SK SK

Dzielnica chce zainwestować w fotowoltaikę, termomodernizację i wymianę instalacji w kilku ursynowskich szkołach. A ponieważ budżet nie jest z gumy, urząd postanowił zaciągnąć pożyczkę - aż 10 milionów złotych.

W ostatnich latach na Ursynowie dużo się remontuje. Modernizację przeszła podstawówka przy Mandarynki, gdzie wymieniono centralne ogrzewanie, a np. szkoły przy Puszczyka, Hawajskiej i Teligi zostały rozbudowane. Inwestycje remontowe nigdy się jednak nie skończą, bo zanim przejdzie ją ostatnia placówka, to ta pierwsza znów wymaga remontu.

Tak jest z instalacjami w budynku po Gimnazjum nr 95 przy ul. Lokajskiego, dziś budynku B Szkoły Podstawowej nr 340 - największej warszawskiej podstawówki. Do całkowitej wymiany nadają się tam: centralne ogrzewanie, kanalizacja i instalacja elektryczna. 

Mimo zaciskania pasa w czasie pandemii, ratusz postanowił gruntownie zmodernizować budynek. Dwa piętra zajmie w nim Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna nr 19, która w tej chwili wynajmuje pomieszczenia w biurowcu Natpollu przy Migdałowej. Burmistrz nie chce już dłużej płacić prywatnemu podmiotowi dość wysokiej stawki czynszu (ok. 33 tys. miesięcznie). Woli zainwestować w nową siedzibę i na lata mieć spokój. Dlatego dzielnica zdecydowała zrobić remont całościowy - raz, a porządnie.

Pożyczka na 20 lat - szkoła tu i teraz

Skąd pieniądze? Urząd skorzysta z oferty Mazowieckiego Regionalnego Funduszu Pożyczkowego, który dysponuje środkami z Unii Europejskiej. Ta spółka samorządu wojewódzkiego udzieli dzielnicy korzystnie oprocentowanej pożyczki - 10 mln złotych na 20 lat. Oprocentowanie wyniesie 0,13 proc. w skali rocznej.

- To są same plusy. Dostajemy ładną i wyremontowaną szkołę tu i teraz. Nie musimy szukać pieniędzy w budżecie, a taka pożyczka nie wchodzi do limitów inwestycyjnych miasta - mówi burmistrz Robert Kempa.

Jest też minus takiego rozwiązania - pieniądze z pożyczki dzielnica musi wydać do końca 2021 roku. A więc prace remontowe w budynku pogimnazjalnym przy Lokajskiego muszą ruszać niedługo. To oznacza też, że choć najważniejsze roboty odbywać się będą w wakacje, to cała reszta - w ciągu roku szkolnego. A przecież w szkole uczą się najstarsze roczniki podstawówki nr 340.

- Być może na wrzesień i połowę paździenika będzie trzeba oddelegować uczniów z budynku B do budynku głównego A - mówi burmistrz Kempa.

Fotowoltaika na dachach

Co się zmieni w dawnym gimnazjum nr 95? Wymieniona zostanie kanalizacja, centralne ogrzewanie. Budynek przejdzie termomodernizację. Zainstalowane zostaną panele fotowoltaiczne, które zagwarantują prąd. 

Na potrzeby poradni psychologiczno-pedagogicznej na parterze i pierwszym piętrze południowego skrzydła budynku powstanie 16 gabinetów do pracy z dziećmi, sala integracji sensorycznej, sala ruchowa, 6 pomieszczeń higieniczno-sanitarnych oraz pomieszczenia socjalne. Specjaliści będą mieli w sumie do dyspozycji prawie tysiąc m.kw. - ponad dwa razy więcej niż dotychczas na Migdałowej. A potrzeby są ogromne, bo placówka obejmuje swoim rejonem prawie 14 tys. dzieci z Ursynowa. Na remoncie, który będzie kosztował ok. 4,5 mln złotych - co oczywiste - zyskają też uczniowie Szkoły Podstawowej nr 340.

Na co pójdzie reszta pieniędzy z pożyczki? Na dwie inne szkoły. Dzielnica chce rozszerzyć remont podstawówki przy Mandarynki o termomodernizację, wymianę okien i stropodachów. Na dachach również pojawią się panele fotowoltaiczne. W szkole przy Dembowskiego przeprowadzona zostanie natomiast termomodernizacja i wymiana stolarki okiennej.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

ZofiaKazuryZofiaKazury

8 9

Tytuł z d..... Zamiast się cieszyć że dzielnica inwestuje to narzekanie 16:35, 03.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

elon mózgelon mózg

19 5

Pan Kempa zapomniał jak przed ostatnimi wyborami samorządowymi - #dasienaursynowie - obiecywał halę sportową (szermierczą) w szkole na Lokajskiego. Rok temu zabrakło pieniędzy w budżecie i jedną ze swych flagowych obietnic musiał z bólem wyrzucić do kosza. Przypominam, że wtedy do realizacji hali z potrzebnych 3,1 mln brakowało około 1,2 mln, bo dzielnicy nie stać, bo covid, bo kaczyński i inne kataklizmy. No to przesunięto niemal wszystkie środki z projektu hali wciskając do przeludnionej szkoły poradnię psychologiczną. A teraz 10 baniek pyk i są. Nagle się okazuje, że jednak dzielnica może finansować swoje inwestycje nie tylko z budżetu. Cuda się zdażają. 23:14, 03.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UrsyniakUrsyniak

22 1

A ile lat ma ten budynek na Lokajskiego? 20? I już centralne, kanalizacja i elektryka wymagają całkowitej wymiany? Chyba szwagier takie remonty robi, bo jak to inaczej wytłumaczyć. 08:50, 04.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ReallyReally

15 4

Trzymajta się za kieszenie! Piniondz ma się kręcić... 09:04, 04.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%