Urząd skarbowy ściga za abonament RTV! Przyszedł czas na Ursynów!

Ursynowski urząd skarbowy na wniosek Poczty Polskiej zajmuje konta dłużników, którzy nie płacili abonamentu RTV! Egzekucji podlegają opłaty za 5 lat wstecz. Kilku naszych czytelników przekonało się, że Poczta nie żartuje...

Poczta Polska ostro wzięła się za ściąganie zaległych abonamentów radiowo-telewizyjnych w naszej dzielnicy. Urząd Skarbowy Warszawa-Ursynów otrzymuje kolejne tury - po kilka tysięcy sztuk - tytułów egzekucyjnych. Na tej podstawie windykuje należności. Wg szacunków abonamentu nie płaci nawet 50% mieszkańców dzielnicy!

- Jednego dnia przyszła decyzja o egzekucji a już następnego zajęto mi konto bankowe - mówi Urszula z Kabat, którą spotkała ta przykrość. Sama przyznaje, że nie płaciła abonamentu RTV, bo "i tak przecież nikt go nie płaci". Sądziła, że się jej upiecze a poczta nie dostrzeże zaległości.

Nic bardziej mylnego - Poczta wystawia nawet po kilkanaście tytułów wykonawczych na jedną osobę, zgodnie z zasadą jeden niezapłacony abonament - jeden tytuł. Urzędnicy skarbowi mają obowiązek zajęcia wynagrodzenia za pracę, renty czy emerytury. Zagrożone zajęciem są też np. nadpłaty podatku PIT i wszelkie inne należności ze skarbówki.

Intensywną akcję ściągania należności Poczta Polska rozpoczęła na początku ubiegłego roku. Do ursynowskiej skarbówki wpływało wtedy po kilka tysięcy zawiadomień w tej sprawie. Ten rok to kolejny zmasowany atak na dłużników radiowo-telewizyjnych.

Czy można się obronić przed egzekucją abonamentu?

Do tytułu egzekucyjnego z urzędu skarbowego możemy zgłaszać zarzuty (potocznie mówiąc: odwołanie). Dobrze, jeśli dodatkowo złożymy wniosek o uchylenie czynności egzekucyjnych. Mamy wtedy gwarancję, że wniesienie zarzutu, zatrzyma windykację.

Poczta Polska musi mieć podstawę do ścigania dłużnika. Często jednak okazuje się, że rzekomy dłużnik nie ma nawet numeru identyfikacyjnego, który musi być nadany przez pocztę, aby w ogóle doszło do obowiązku zapłaty abonamentu RTV. Jeśli nie przyszło do nas wcześniej żadne powiadomienie z Poczty Polskiej o nadaniu takiego identyfikatora, to możemy kwestionować zapłatę. Większość wzywanych dłużników tak robi i wygrywa.

Kolejna wątpliwość jaka wiąże się z zaległymi abonamentami RTV to okres przedawnienia. Poczta Polska opiera się na ordynacji podatkowej, która mówi o przedawnieniu po 5 latach. Tymczasem same urzędy skarbowe mają watpliwości czy tak interpretować sprawy dotyczącego abonamentu RTV. Furtkę do ścigania zaległości otworzył poczcie wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 16 marca 2010 r. Wynika z niego, że egzekucja administracyjna – zarówno opłaty karnej za używanie niezarejestrowanego odbiornika, jak i należności z tytułu abonamentu – jest możliwa. Rzecznik Praw Obywatelskich interweniował w tej sprawie, uważając, że w grę wchodzą zwykłe przepisy kodeksu cywilnego - a więc przedawnienie następuje już po 3 latach. Warto więc się odwoływać, gdy zaległości sięgają powyżej 3 lat. 

W przypadku otrzymania wezwania do zapłaty - jeszcze przed skierowaniem zadłużenia do egzekucji, można ubiegać się o umorzenie długu lub rozłożenie go na raty. Z wnioskiem takim występujemy jednak nie do Poczty Polskiej a do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która powinna nam odpowiedzieć w ciągu 30 dni.