Coraz więcej uczniów chodzi na etykę, a liczba dzieci uczęszczających na religię ustabilizowała się. Takie są najnowsze dane o ursynowskich szkołach.
Kryzys w Kościele i ubiegłoroczny wyrok TK w sprawie aborcji przełożyły się na frekwencję na lekcjach katechezy w szkołach. Wg najnowszych danych z Ursynowa na religię chodzi zaledwie co trzeci uczeń liceum oraz znakomita większość - ponad 67 proc. uczniów podstawówek.
Przez ostatni rok z lekcji religii ubyło 176 uczniów. Raporty ze szkół po ubiegłorocznych protestach przeciwko wyrokowi TK wykazały ubytek ponad 300 osób. Na spadek tej dynamiki nakłada się jednak to, że w podstawówkach w ogóle spadła liczba uczniów, a nieco wzrosła w liceach. A sytuacja w obu typach szkół jest zupełnie inna.
W przypadku liceów zainteresowanie religią w tym roku szkolnym nawet nieco wzrosło. W podstawówkach wciąż spada, choć bardzo powoli. Jakie może być wyjaśnienie?
- Moim zdaniem wielu rodziców nie identyfikuje się z katechezą, ale dla świętego spokoju wysyła dzieci na religię. To wygodne rozwiązanie. Ja nie widzę wśród rodziców wielkiego zainteresowania przekazaniem dziecku zasad religii - mówi Marta, mama ucznia podstawówki. Jej zdaniem faktycznie zainteresowanych religią jest dużo mniej niż pokazują statystyki.
Niedawno stołeczny ratusz przeprowadził w warszawskich szkołach ankietę. Wyniki w skali całej Warszawy są podobne jak na Ursynowie - odpowiednio 68% i 31% uczniów chodzi na religię.
W ostatnim roku wręcz lawinowo wzrosła (o ponad połowę) jednak liczba uczniów podstawówek wybierających etykę. W tym roku szkolnym uczy się jej 947 uczniów, w poprzednim uczyło 603. To głównie uczniowie, którzy dotychczas nie chodzili ani na etykę, ani na katechezę. Ten wskaźnik wzrósł przez rok z 10 na ponad 14 procent. I to efekt decyzji rodziców w podstawówkach, bo w szkołach licealnych większego zainteresowania etyką brak (chodzi na nią 1,44% uczniów).
Są też uczniowie - ale tylko w podstawówkach, i jest ich coraz więcej - którzy deklarują obecność zarówno na religii, jak i na etyce. Robi tak co dwudziesty z nich.
Co ciekawe, mimo tak znaczącego zwrotu liczba nauczycieli etyki w ursynowskich szkołach wcale nie rośnie. Od lat to kilkanaście osób, zatrudnionych - jak podaje ratusza - w sumie na 9,5 etatów. Spada za to liczba katechetów - w ostatnich trzech latach ubyły trzy etaty (z 56,6 na 53,87).
sąsiad19:12, 04.11.2021
jest nadzieja, że młodzież pogoni katabasów 19:12, 04.11.2021
apo07:55, 05.11.2021
Diabeł działa ;-) 07:55, 05.11.2021
Swój11:18, 05.11.2021
Tak, w kościele. 11:18, 05.11.2021
Anonimowy obserwator14:40, 05.11.2021
Racja, diabeł działa pod iluzją szczęścia 14:40, 05.11.2021
pytek08:06, 05.11.2021
czy religia to tylko narzędzie ucisku jednego człowieka przez drugiego? 08:06, 05.11.2021
Anonimowy obserwator14:43, 05.11.2021
Zdrowa wiara to miłość bliźniego i wolność od grzechu. 14:43, 05.11.2021
Moher08:23, 05.11.2021
Religia powinna być obowiązkowa. To katolicki kraj. Polskie szkoły są katolickie. Komuniści niech chodzą do swoich prywatnych. Amen. 08:23, 05.11.2021
Anonimowy obserwator14:39, 05.11.2021
Jeśli cieszysz się zdrową wiarą to nie dziel ludzi, na swoich i obcych. Wszyscy żyjemy pod jednym słońcem, te same drzewa dają nam wspólny cień. 14:39, 05.11.2021
Boom09:00, 05.11.2021
Młodzież bardzo szybko wyłapuje hipokryzję. Efekt widoczny w statystykach. 09:00, 05.11.2021
Anonimowy obserwator15:27, 05.11.2021
W Zaduszki przechodziłem z mamą na zielonym świetle, była też rodzina z wózkiem. Nagle przejechał przez przez pasy samochód z grupka młodzieży, świadomie próbując nastraszyć rozjechaniem. Wszyscy w środku przebrani za postaci z halloween..
Niech każdy sobie wyciągnie wnioski.. 15:27, 05.11.2021
Swój.09:15, 05.11.2021
Super informacja! Precz z kościołem! 09:15, 05.11.2021
cik11:22, 05.11.2021
Na zachodzie już to widać od dłuższego czasu. Spada ilość katolików, wzrasta liczba muzułmanów. 11:22, 05.11.2021
Anonimowy obserwator14:36, 05.11.2021
Prawdziwa Miłość daje wolność, tylko czy źle rozumiana i źle wykorzystywana wolność daje prawdziwe szczęście? 14:36, 05.11.2021
Arek*15:09, 05.11.2021
„Ludzi należy dzielić na dobrych i złych. Rasa, pochodzenie, religia, wykształcenie, majątek – nie mają żadnego znaczenia. Tylko to, jakim kto jest człowiekiem.“ — Irena Sendlerowa
15:09, 05.11.2021
Swój17:20, 05.11.2021
Czy to właśnie kościół i księża nie uzurpują sobie prawa do dzielenia i oceniania ludzi? Kościół już dawno odszedł od tego do czego został powołany. Bóg jest wszędzie, ale na pewno nie ma go w kościele katolickim. 17:20, 05.11.2021
Mrgkotka12:56, 06.11.2021
Zielony Ursynów, lewacki Ursynów. 12:56, 06.11.2021
veritas18:38, 21.11.2021
2 0
Niech tak się stanie, bo ile można żywić darmozjadów. Z samej kolędy mają po kilkaset tysięcy złotych. 18:38, 21.11.2021