Zamknij

W zaciszu zakładu pogrzebowego czyli o życiu ze śmierci

15:12, 16.08.2018 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 18:49, 16.08.2018
Skomentuj Nekropolis Nekropolis

Każdy z nas chyba, zwłaszcza będąc dzieckiem a potem nastolatkiem, ma jakieś wyobrażenia czy marzenia odnośnie własnej przyszłości zawodowej. Powstają listy najbardziej poszukiwanych specjalistów i najpopularniejszych zawodów. Rzadko kiedy jednak, a nawet wcale, pojawia się na niej przedsiębiorca pogrzebowy. Czy słusznie?

Do najchętniej przytaczanych powiedzeń należy takie, którego autorstwo przypisuje się Benjaminowi Franklinowi "W życiu pewne są tylko śmierć i podatki".

Może dlatego złośliwi mówią, że - myśląc o własnej działalności gospodarczej (nazywanej popularnie własnym biznesem) - najlepiej zainwestować w zakład pogrzebowy, bo przynajmniej wiadomo, że Klientów nie będzie brakować. Nic więc dziwnego, że zdarzali się i tacy, którzy  rzucali się bez zastanowienia na głęboką wodę tworzenia zakładu pogrzebowego jakiego wcześniej nie było i nigdy nie będzie. Tak czyniąc robili duży błąd, bo taka firma równie szybko, jak się pojawiała - tak też i znikała z branżowego rynku. I trudno było zrzucać winę na czarnego kota, ślepy los czy nawet zemstę faraonów (zza grobu, oczywiście...)

Zakład pogrzebowy - znany i szanowany - to nie dzieło przypadku, ale najczęściej owoc pracy wielu pokoleń, gdyż nieraz są to firmy rodzinne. Wiele tego typu przykładów można znaleźć w Warszawie, gdzie wiele zakładów pogrzebowych - założonych przed kilkudziesięciu laty - nie tylko przetrwało trudne czasy przemian ustrojowych, ale od lat odnotowuje ustawiczny rozwój oraz znaczącą ekspansję nie tylko w skali regionu, ale całej Polski.

Jednym z takich zakładów jest Zakład Pogrzebowy Nekropolis, który swoje biura posiada nie tylko w Warszawie (w takich dzielnicach, jak Bielany, Żoliborz czy Tarchomin), ale także w innych miejscowościach nieopodal Stolicy. Wśród nich są Ząbki, Wyszków, Kobyłka i Wołomin. W przypadku zakładu pogrzebowego Nekropolis sprawdza się zasada, że zaufanie - a co za tym idzie - liczni Klienci nie biorą się znikąd.

Początki Nekropolis sięgają 1967 roku, jednak właściwa działalność rozpoczęła się w roku 1990 poprzez świadczenie kompleksowych usług pogrzebowych na Mazowszu. Powoli, acz skutecznie budowana firma - w wymiarze infrastrukturalnym, ludzkim oraz poszerzany wachlarz usług pogrzebowych - to wszystko sprawiało, że zakład pogrzebowy Nekropolis stawał się coraz bardziej znany w Warszawie i okolicach. Prawdziwy jednak rozkwit działalności firmy przypadł na przełom stuleci, gdy otwierane zostały najpierw nowe punkty usługowe, a potem domy pogrzebowe i kaplice.

Trudno jednak oczekiwać, że tak duży zakres zadań i tak ogromna odpowiedzialność będzie spoczywać wciąż na barkach jednego człowieka, dlatego w prowadzenie firmy włączały się sukcesywnie kolejne pokolenia rodziny Chmielewskich. Wspólna praca potrafi połączyć, zwłaszcza gdy i misja jest wspólna - uczynić ostatnie pożegnanie zmarłej osoby naprawdę piękną uroczystością, przygotowaną z dbałością o szczegóły i przeprowadzoną z szacunkiem i godnością, należną człowiekowi.

Warto, aby o tym szacunku i godności zarówno żywych, jak i zmarłych pamiętali ci, którzy już pracują w tej delikatnej branży - jak również ci, którzy dopiero zastanawiają się, czy nie podjąć się tego zadania. Choć śmierć pojawia się niespodziewanie, jednak ci, którzy z nią na co dzień się stykają - nie powinni zajmować się tym z przypadku. Może bowiem się okazać, że trzeba im będzie zapłacić bardzo duży podatek z... niefrasobliwej krótkowzroczności.

(REKLAMA)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

jasiojasio

1 0

Ten biznes jest tak samo zamknięty, jak i prawników czy lekarzy. W zasadzie tylko z polecenia. Czarne katabasy - klechy bez powołania głęboko maczają paluchy w tym by krąg biznesowy był szczelny i sprawnie przynosił zyski dla ich niegodziwego życia. No a teraz ten kto wie, to wie, że w tym biznesie warto mieć księdza w rodzinie.. 17:31, 16.08.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Znam toZnam to

0 0

Kto ma księdza w rodzie tego bida nie ubodzie. Patrz kobita z broszką. 18:46, 16.08.2018


reo

MarekMarek

0 0

Teraz rośnie liczba pogrzebów świeckich. Warto więc mieć je w swojej ofercie. Dlatego też warto mieć wykwalifikowanego mistrza ceremonii, który będzie w stanie je poprowadzić. 17:43, 16.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%