Zamknij

WALKA O KOPERTĘ. Spółdzielnia lekceważy chorego!

11:42, 29.03.2014 Agnieszka Pająk-Czech Aktualizacja: 07:19, 31.03.2014
Skomentuj Apacz Apacz

Niepełnosprawny z Ursynowa chciałby mieć własne miejsce parkingowe oznaczone kopertą. Pomimo orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności, spółdzielnia "Przy Metrze" nie wydaje zgody. Dlaczego? Podobno od czasu likwidacji parkingu co drugi mieszkaniec jest "niepełnosprawny"!

Pan Adam, mieszka przy Lokajskiego od lat. Kiedyś był zawodowym kierowcą i pracował w Miejskich Zakładach Autobusowych. Niestety po latach, znacznie podupadł na zdrowiu. Cierpi na niewydolność krążeniową nóg oraz na nowotwór. Mówi, że przez całe życie poprzez pracę służył mieszkańcom Warszawy. Teraz na stare lata, zamiast zaznać odrobiny spokoju, musi użerać się z biurokracją. 

- Poszedłem do spółdzielni i pokazując zaświadczenie o niepełnosprawności, poprosiłem o utworzenie dla mnie miejsca postojowego dla niepełnosprawnych. Spółdzielnia nie chce się na to zgodzić. Odpowiedziano mi, że po likwidacji parkingu na rogu Belgradzkiej i Rosoła co druga osoba mieszkająca na osiedlu, stała się niepełnosprawna. Nie mam więc co liczyć na miejsce parkingowe - opowiada pan Adam.

Niestety mimo naszych usilnych starań i próśb nie chce komentować sprawy. Pan Adam czuje się pokrzywdzony.

- Są osoby na naszym osiedlu, które mają zapewnione takie miejsca. Ja nie mam na nie szans. To niesprawiedliwe. Uważam, że mam takie same prawa jak inni niepełnosprawni. A może ja jestem z "tych gorszych", tym który nie jest przyjacielem kogoś w zarządzie spółdzielni. Może o to chodzi? - zastanawia się pan Adam.

Niepełnosprawny zapowiada, że nie podda się bez walki. Będzie zabiegał w spółdzielni o utworzenie miejsca postojowego. Czy uda mu się przebić przez spółdzielnianą biurokrację? Tego nie wiadomo.

Ostatnio spółdzielnia "Przy metrze" nie ma dobrej passy. Awantura o parking przy skrzyżowaniu Belgradzkiej i Rosoła oraz o zagrabienie przejścia dla mieszkańców przez dewelopera, któremu "Przy metrze" sprzedało grunt, bezsprzecznie temu dowodzą. Ekipa telewizyjna, która przy udziale dziennikarza Haloursynow.pl kręciła materiał na temat kłopotów mieszkańców, została wyrzucona przez władze spółdzielni za drzwi.

Kiedy bezprzykładna arogancja w tej spółdzielni wreszcie się skończy?

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%