Ursynowscy radni wsparli społeczną petycję o utworzenie oddziału pediatrycznego w nowo budowanym Szpitalu Południowym. Jednogłośnie przyjęli stanowisko w tej sprawie.
O tym jak bardzo oddział pediatryczny jest potrzebny na Ursynowie wie każdy, kto ma dziecko. Wie to również Katarzyna Kwiecińska-Otachel, która kilka miesięcy temu rozpoczęła zbiórkę pod petycją w sprawie utworzeie takiego oddziału w powstającym Szpitalu Południowym.
- To wielka pomyłka, że w szpitalu zaplanowanym na ponad 300 łóżek ma zabraknąć miejsca dla małych pacjentów! Choć budowa szpitala rozpoczęła się w grudniu 2016 r., jest jeszcze czas by naprawić ten błąd i o to w niniejszej petycji prosimy władze Warszawy - czytamy w petycji elektronicznej, którą można podpisywać na stronie petycje online - kliknij tutaj.
W akcję zbierania podpisów zaangażowały się ostatnio niemal wszystkie organizacje społeczne z naszej dzielnicy. Z zainteresowaniem śledzi ją również Wilanów, w którym mieszka procentowo najwięcej dzieci i młodzieży w całej Warszawie.
Dziś stanowisko w sprawie pediatrii uchwalili jednogłośnie ursynowscy radni.
§ 1. Rada Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy, dostrzegając potrzeby mieszkańców Dzielnicy Ursynów w zakresie dostępu do szpitalnej opieki medycznej jak najbliżej miejsca zamieszkania, uwzględniając obecną i przyszłą sytuację społeczną i demograficzną oraz dynamiczny rozwój Dzielnicy Ursynów, zwraca się do Prezydenta m.st. Warszawy z wnioskiem o wystąpienie do Ministra Zdrowia, Dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia ws. przeprowadzenia ponownej, kompleksowej analizy dotyczącej możliwości uruchomienia oddziału pediatrycznego w budowanym aktualnie na terenie Dzielnicy Ursynów Szpitalu Południowym.
- czytamy w stanowisku przyjętym przez 23 radnych. Propozycja uchwalenia takiego wezwania wyszła od radnych Platformy Obywatelskiej, przy poparciu wszystkich pozostałych klubów.
- Pacjentami nowego szpitala będą w przeważającej większości mieszkańcy Ursynowa, Wilanowa a także Konstancina i Piaseczna. Pacjenci ci, będą zmuszeni do odbywania każdorazowo kilkudziesięciominutowych podróży z chorym dzieckiem, lub do chorego dziecka, mijając po drodze nowoczesną placówkę utworzoną kosztem wielu milionów złotych na Ursynowie - mówiła Karolina Mioduszewska, prezentując uzasadnienie do stanowiska.
Radni przypominają, że analiza utworzenia Szpitala Południowego sporządzona w 2008 r. przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego przewidywała powstanie oddziału dziecęcego.
- Opracowanie to wskazuje na podobną rolę Szpitala Południowego dla południowej części Warszawy, jaką od wielu lat pełni w północnej części stolicy Szpital Bielański, dysponujący oddziałem pediatrycznym - czytamy w uzasadnieniu do podjętej dziś uchwały.
Ostateczne decyzje należą do miasta, które buduje szpital oraz do Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia, które przyznają kontrakty na leczenie, na podstawie mapy potrzeb zdrowotnych.
[ZT]9839[/ZT]
[ZT]8621[/ZT]
[ZT]11021[/ZT]
karol09:34, 18.10.2017
Brawa dla inicjatorów akcji i brawa dla radnych na czele z Panią mioduszewską 09:34, 18.10.2017
Lek16:28, 18.10.2017
Ciekawe kto tam będzie pracował kiedy brakuje lekarzy 16:28, 18.10.2017
Imielinczyk16:12, 24.10.2017
Jak to jest możliwe, że w tak waznych sprawach jak szpital dla dzieci czy filtry mieszkańcy są zostawieni sami sobie?
Ursynów tyle lat czeka na szpital. Czy dzieci są jakąś grupą wykluczoną zdaniem projektodawców? A jeśli chodzi o filtry, to po prostu brak słów. Co ma się niby stać ze spalinami wyrzuconymi w atmosferę z tunelu? Wiadomo - dosłownie rozpłyną się w powietrzu .... a my tym powietrzem oddychamy !!! 16:12, 24.10.2017
bożo10:02, 18.10.2017
3 1
Chyba wstyd, a nie brawa, że mieszkańcy się muszą sami organizować w tak ważnych sprawach, zamiast liczyć na radnych. 10:02, 18.10.2017