
(AŁ)
Nie zdążyły jeszcze zadziałać, a już kolejny raz trzeba je naprawiać. Dwie solarne ławki w okolicy Szolca-Rogozińskiego zamiast internautów przyciągają wandali i okoliczne psy. Kosztowały kilkadziesiąt tysięcy złotych i pociągają za sobą kolejne koszty.
Dwie solarne ławki z budżetu partycypacyjnego stanęły na Imielinie późną jesienią i od razu zaczęły budzić kontrowersje. Szokowała zwłaszcza cena - prawie 30 tys. złotych. Jedna ławka została uszkodzona zanim zakończono jej montaż. Ktoś zniszczył okrągłą podświetloną na czerwono ładowarkę solarną, wpychając ją do środka oparcia pod łokieć. Uszkodzenia szybko naprawiono, ale na następne nie trzeba było długo czekać. Ostatnio ławki znów padły ofiarą wandali.
- W obu zdemolowane zostały ładowarki indukcyjne, w sumie cztery sztuki. Szacowany koszt naprawy to 2 200 złotych. Wykonanie naprawy planuje się w lutym - informuje Alicja Michalik-Kucińska z ursynowskiego ratusza.
Feralne ławki to pomysł z Budżetu Partycypacynego, autorstwa Pawła Lenarczyka i Piotra Skubiszewskiego, który poparło w głosowaniu ponad 900 osób. Inteligentne ławki z portem USB, bezprzewodowym internetem oraz solarną ładowarkę zasilającą smartfony metodą indukcyjną miały chwalić i promować polską wynalazczość. Na wykonawcę wybrany został polski startup.
- To nie wypaliło, bo zwyczajnie nie działa. Może postawiono je o złej porze roku, bo zimą mało kto przesiaduje na ławkach, a to przyciąga specyficzne osoby? Nie chcę nikogo oceniać, ale trudno sobie wyobrazić, że zrobił to ktoś na trzeźwo - mówi pan Jakub, mieszkaniec okolicy psiej górki.
W ławce zniszczone są nie tylko ładowarki indukcyjne, na panelach słonecznych widać też ślady kopania. A psy zrobiły tu sobie toaletę.
- Jest mi bardzo przykro. Jestem niestety bezsilny wobec takich poczynań. Nie mam na to wpływu - komentuje pomysłodawca postawienia ławek, radny Paweł Lenarczyk.
Może sposobem na uniknięcie kolejnych dewastacji byłoby przeniesienie ich tam, gdzie jest monitoring? Ratusz na razie nie rozważa takiego wyjścia. - Ubolewam, że na Ursynowie są wandale. Ławki będą naprawiane. Tak jak każdy projekt z budżetu partycypacyjnego, tak i ten generuje dodatkowe koszty - mówi burmistrz Robert Kempa.
Choć jest problem z ławkami solarnymi na Imielinie, to kolejne dwie staną w parku Przy Bażantarni. Przetarg na wykonawcę prac w ramach projektu do budżetu partycypacyjnego powinien zostać ogłoszony do końca marca. Koszt ławek to tym razem 29 tysięcy złotych.
- Może władze powinny się z tego wycofać, skoro widać, że jako społeczeństwo nie dorośliśmy do takich pomysłów? Bo aż żal patrzeć na takie marnotrawstwo - mówi pan Jakub, mieszkaniec.
42Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Te ławki to beznadziejny pomysł I powód do wyrzucania pieniędzy, które mogłyby zostać przeznaczone na coś innego np. Jak ktoś poniżej napisał naprawę dziur w chodniku. Obecnie Internet w telefonie ma każdy posiadacz smartfona a i ładować nie potrzeba, bo baterie trzymają porządnie, a jak ktoś ma problem to ma powerbanka. A ławki stanęły na chodniku, zajmując mnóstwo miejsca na ciągu komunikacyjnym do metra, poza tym znajdują się pomiędzy dwoma "normalnymi" ławkami z oparcieami , a te są bez oparć. Przechodzę tamtędy dosyć często i nigdy nie widziałam, żeby ktoś na nich siedział, są po prostu zbędnie, nie przydatnie i nie praktyczne. Nie jest to usorawiedliwieniem dla wandalizmu, ale ich postawienie nie ma żadnego usprawiedliwienia dla wyrzucania naszych pieniędzy.
Edytowany: miesiąc temu
Problem napraw powykonawczych dla inwestycji z Budżetu Partycypacyjnego nie jest na Ursynowie rozwiązany. Urząd Dzielnicy nie naprawia, jak coś zostanie zepsute. Np. na skwerku przy Cybisa prawie od początku nie świeciła część lampek na klombach, zepsute były niektóre led-y na słupkach i Dzielnica od miesięcy tego nie naprawia. Kto w Ratuszu na Ursynowie toleruje ten bałagan?
Edytowany: 9 miesięcy temu
Przecież tu rządzą psy. Ich właściciele to niereformowalne prostaki. Dość dyktatu tych chamów.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Sami jesteście sobie winni. Ławka solarna i już afera. A Ursynowskie Centrum Kultury co miało być otwarte we wrześniu? A DOK Ursynów co miał służyć całej dzielnicy a służy Żyrardowskim bezrobotnym? Głosujcie dalej na PiS i PO to będziecie szczaw i mirabelki wcinać opalając się na łąkach pod Wilanowem.
Edytowany: 9 miesięcy temu
może lepiej obiady dofinansować głodnym dzieciom niż wyrzucać pieniądze na te paskudztwa
Edytowany: 9 miesięcy temu
Wydanie 60. 000 PLN na te cuda, które opsikiwane są przez psy to strata pieniędzy. Kto ma ładować sobie tam telefon?. Mamy chodzić z kablami na ławkę?, tam WIFI nie ma! Szkoda, że nikt nie zajmie się dziurą w chodniku, która straszy całe 20 lat po ulewach, a jest sobie właśnie po drodze do tych wynalazków, tuż za przejściem dla pieszych obok placu zabaw. Schodki w osiedle też z epoki, straszą 20 lat.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Te ławki to tylko strata pieniędzy podatników co za głupek to wymyślił?
Edytowany: 9 miesięcy temu
Zatrudnić do straży ale patrole piesze i w nocy ,bo się nauczyli i tylko patrol samochodowy,monitoring niewiele da bo trzeba ustalić sprawcę a z tym są problemy a tak na gorąco ująć koszty naprawy, bądź pod kontrolą naprawić w dzień żeby sąsiedzi widzieli. Ławki za tyle kasy to też przesada.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Trzeba zacząć łapać i surowo karać wandali, wielkie mecyje. Tylko trzeba chciać poświęcić chwilę czasu i mieć ciut chęci.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Katolicki kraj, katolickie zwyczaje
Edytowany: 9 miesięcy temu
Głupie pomysły powinny być kasowane w zarodku. Jeśli macie nadmiar pieniędzy to przekażcie je do szkolnej stołówki.
Edytowany: 9 miesięcy temu
to tak ciezko kamery zamontowac
Edytowany: 9 miesięcy temu
to się instaluje glupie niepotrzebne ławki, z góry było wiadomo, że nie postoją
Edytowany: 9 miesięcy temu
No tak, bo jak się stawia coś innego, to trzeba przecież z góry zakładać, że nie spodoba się to jaśnie państwu w dresach i że jaśnie państwo da temu wyraz poprzez zniszczenie tego. I oczywiście wszystko co się stawia powinno być dostosowane do garstki decyzyjnej jaśnie państwa w dresach! Brawo!
Edytowany: 9 miesięcy temu
Stawia sie w miejscach monitorowanych, nie w środku osiedla, z dala od latarni
Edytowany: 9 miesięcy temu
Może nie każdemu potrzebne ale na pewno nikt nie powinien tego niszczyć... Jakie to Polskie jak nie ma to źle jak jest to trzeba zniszczyć jak by nie było to zawsze jest powód do narzekania... Powinien być zamontowany monitoring i sprawców obciążyć kosztami i kilkoma dniami prac porządkowych! Problem szybko by się rozwiązał!
Edytowany: 9 miesięcy temu
Te ławki to poroniony pomysł i ktoś za to wyrzucanie naszej kasy na takie badziewie powinien beknąć. Nie dość, że wygląda to niezbyt estetycznie to jest poprostu zwykłe badziewie nikomu nie potrzebne. Myślę, że jest o wiele więcej ważniejszych tematów do ogarnięcia jak chociażby jakiś odcinek drogi , parkingu, placu zabaw, zieleni.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Czego narzekasz? Ludzie głosowali na to w budżecie partycypacyjnym, więc jak widać jest zapotrzebowanie na tego typu urozmaicenia. A jak masz lepszy pomysł to sam zgłoś swój projekt i niech ludzie ocenią.
Edytowany: 9 miesięcy temu
bo Polak to pijak i złodziej, bo każdy pijak to złodziej
Edytowany: 9 miesięcy temu
to jawny przykład niegospodarności pod płaszczykiem budżetu partycypacyjnego, czas skończyć z wyrzucaniem pieniędzy w ten sposób, budzet partycypacyjny przerodził się w festiwal irracjonalnych życzeń
Edytowany: 9 miesięcy temu
Skąd na Ursynowie znalazło się 900 the bili, popierających tak kosztowny bubel? Pewnie jak zwykle Lenarczyki chodzili od domu do domu i zbierali podpisy od babć i dziadków nie mających pojęcia co podpisują, ale że Lenarczyk przyniósł petycję, to pewnie coś ważnego.
Edytowany: 9 miesięcy temu
pewnie nieświadomych naiwniaków, którzy podpisali bo pan co prosi taki miły inaczej wytłumaczyć tego nie da się
Edytowany: 9 miesięcy temu
Dlaczego Polak za granice umie sie zachowadz ,a w Polsce taki niedorozwoj ,dlatego ze kler i Pis oraz Po wzieli sie za wychowanie dzeci i mlodych
Edytowany: 9 miesięcy temu
Polak, który za granicą mieszka od lat. Bo takie Polaki co wyjeżdżają i wracają, za granicą nie potrafią się zachować dokładnie tak samo jak w kraju.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Buraczana patologia jest pewnie dumna ze swojego odważnego heroicznego czynu. Dziedziczny syf zamiast mózgu.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Dlaczego Polak za granice umie sie zachowadz ,a w Polsce taki niedorozwoj ,dlatego ze kler i Pis oraz Po wzieli sie za wychowanie dzeci i mlodych
Edytowany: 9 miesięcy temu
Nie chrzań głupot. Tu masz kler z babciami moherowymi uzbrojonymi w różańce, a tam masz islam z turbaniarzami uzbrojonymi w pasy szahida, zastanów się, co lepsze. A wracając do sprawy: Polak za granicą umie się zachować dlatego, że tam policja umie ścigać przestępców, a kary są konkretne. U nas kulsony pilnują schodów, brak im dłupopisów na komisariacie, a więzienie to niemalże sanatorium z Zopott.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Ani radykalny islam ani katolicyzm nie są dobre. Ani żadna inna forma radykalizmu. Niech każdy robi co mu się podoba w granicach prawa i poszanowania drugiego człowieka. Szkoda, że to najtrudniejsze do pojęcia w obecnych czasach.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Gówno chłopu nie zegarek
Edytowany: 9 miesięcy temu
Wydawanie pieniędzy na takie bzdury powinno być karalne, bardzo mocno karalne!
Edytowany: 9 miesięcy temu
OJ mocno mocno. Chyba za mocno ci weszło, co?
Edytowany: 9 miesięcy temu
Panie Lenarczyk, proponuję abyś pan teraz złożył wniosek o montaż monitoringu tych ławek. Kolejne kilkadziesiąt tysięcy złotych "z przyjemnością" sypniemy z naszych kieszeni. Wszak niczego nam tak nie brakowało na Ursynowie jak ławek z indukcyjnym doładowaniem telefonu. Aha, do obsługi monitoringu zatrudnij pan jakiegoś ciecia, zmniejszysz pan bezrobocie, a to kolejny powód do dumy.
Edytowany: 9 miesięcy temu
to dowód jak durnota rządzi w aureoli nowoczesności. Durna władza wydała 100 tysięcy na pierdoły. Wykonawca , prywaciarz zarobił 100 tys. bez ryzyka i reklamacji.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Winna tutaj jest słaba świadomość społeczna ludzi, bo w zasadzie mało kto wie co to ten fundusz partycypacyjny, a jeszcze rzadziej kto głosuje. Tak naprawdę jeżeli ktoś nie jest zainteresowany tematem to nie dowie się od kiedy do kiedy trwają głosowania i co trzeba zrobić, żeby móc zagłosować no i potem dzięki temu durnowate pomysły przechodzą małą liczbą głosów.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Uwielbiam określenie prywaciarz w XXI wieku....
Edytowany: 9 miesięcy temu
Tylko pytanie nie mamy na co wydawać pieniędzy tylko na ławkę z za 40tysiecy poważnie czy może firma pociotków robi te ławki i trzeba szukać sposobów na wyprowadzenie kasy
Edytowany: 9 miesięcy temu
wschodniemu bydłu tylko młotek i mesel
Edytowany: 9 miesięcy temu
Niesamowity bubel, ale po chłopcach z Otwartego Urynowa to przyzwoitej myśli technicznej bym sie nie spodziewał. Panowie, wycofajcie się choć jeden raz z tych Waszych debilnych pomysłów! Przecież przez 5 lat jesteście o żródełka, nie trzba już wciskać kitu wyborcom, przez jakis czas przynajmniej.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Lawki solarne? Polska potrzebuje farm solarnych. Niemchy 40% energii maja ze zrodel odnawialnych. A my placimy kary za wegiel. Idioci niszcza lawki. My sie sami wykonczymy, nie potrzebujemy niczyjej pomocy
Edytowany: 9 miesięcy temu
Pomysł z założenia jest bez sensu. W czasach gdy dostęp do internetu przez komórkę/tablet kosztuje kilkanaście zł miesięcznie i każdy ma pakiet kilku Gigabajtów w swoim smartfonie montowanie ławek za kilkanaście tysięcy zł po prostu jest ekonomicznie nieuzasadnione. Może warto zapytać urząd czy monitorują tą sieć wifi i mogą podać dane ile osób się na tej ławce zalogowało do sieci, ile ściągnieto danych. łatwo wtedy policzyć czy to ma sens.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Niestety przykład płynie z góry. Jeżeli MON wydaje kilkadziesiąt tysięcy złotych na pojedyncze ławki na 100lecie niepodległości to o czym tu w ogóle dyskutujemy?
Edytowany: 9 miesięcy temu
Hahahaha. Własnie po to jest budżet partycypacyjny. Teraz ławki naprawi firma co je postawiła i tym samym zarobi drugi raz. A za miesiąc jej pracownicy znowu rozwalą ławki. I tak do końca kadencji.
Edytowany: 9 miesięcy temu