
(SK)
Słów brakuje! Chuligani wyżyli się na mostku w parku Przy Bażantarni, popularnym miejscu spacerów ursynowian. Zniszczone zostały szyby na kładce.
Ursynowskie parki co jakiś czas padają ofiarą wandali. Ale tak rzucającego się w oczy przypadku już dawno nie było.
- To chyba pierwszy raz takie zniszczenia w tym parku - komentuje z żalem pani Katarzyna, która powiadomiła nas o incydencie.
Zniszczone zostały tafle szkla w barierkach mostu, który jest symbolem parku Przy Bażantarni. Jedna szyba rozsypała się na kawałki. Na szczęście wzmocniona była specjalną folią, dzięki której nie stanowi to niebiezpieczństwa dla przechodniów. Druga z szyb po przeciwnej stronie kładki również została zniszczona przez wandali, ale nie rozsypała się.
Dzielnica wie już o akcie wandalizmu i zamierza wkrótce zastąpić zniszczone tafle szkła nowymi. Będzie to kosztować kilka tysięcy złotych. Jak informuje ratusz mostek w parku nie pierwszy raz padł ofiarą wandali. Co chwilę ktoś "dekoruje" barierki sprayem czy wyżywa się na konstrukcji.
W ubiegłych latach głośno było o urywaniu głów rzeźbom gęsi, które towarzyszyły spacerowiczom w parku Przy Bażantarni. Urząd dzielnicy po wielokrotnych przypadkach niszczenia rzeźb ostatecznie usunął je, bo koszty naprawy były niebotyczne.
Dwa lata temu, gdy dzielnica rozbudowała park u zbiegu alei KEN i ul. Przy Bażantarni, przy nowej alejce zainstalowano instrumenty grające na wietrze. Już w pierwszych tygodniach skradzione zostały dzwonki zawieszone na wspornikach, a rury fletowe powyginane w supły.
Co roku wracają pytania o zainstalowanie kamer monitoringu w ursynowskich parkach. Urząd dzielnicy po analizach zrezygnował z zakupu takiego systemu. Jego wdrożenie i obsługa okazała się zbyt kosztowna w stosunku do skali wandalizmu.
- Ja mogę tylko współczuć reszcie mieszkańców, że zdarzają się tacy, dla których wspólne oznacza niczyje. Będziemy odnawiać i reperować, nie pozostaje nic innego. Ochrona generuje za duże koszty, więc musimy cierpliwie pracować i liczyć, że akty wandalizmu ustaną - komentował wówczas w rozmowie z Haloursynow.pl burmistrz Robert Kempa.
32Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Uwaga! Komentarze ukazują się dopiero po moderacji przez redakcję.
Popytajcie wśród ekipy skejtow obok lub nocnych palaczy na pobliskim mostku na placu zabaw dla dzieci w okolicy Bronikowskiego.Tak w ogóle to blacha falista obijcie ten mostek a nie fikuśne szkiełko.
Edytowany: ponad rok temu
>>Tak w ogóle to blacha falista obijcie ten mostek a nie fikuśne szkiełko.
Edytowany: ponad rok temu
my nie chcemy blachy falistej, tylko szkiełko, natomiast domagamy się złapania sprawców i obciążenia kosztami naprawy, oczekujemy zapewnienia systemu monitoringu i patroli w parku, szczególnie wieczorową porą
Edytowany: ponad rok temu
Cenzorze, czemu usunąłeś wpis o zdewastowanych ławkach lenarczyko-skubiszewskich? Co cię zabolało?
Edytowany: ponad rok temu
zbite szkło w dalszym ciągu leży i czeka na sprzątnięcie
Edytowany: ponad rok temu
Proponuję, aby DZIEŃ W DZIEŃ, PRZEZ CAŁĄ DOBĘ, PIESZO patrolowały Ursynów DWA DWUOSOBOWE PATROLE POLICJI. Jeden patrol zaczyna na płn. Ursynowie i idzie na południe jak najbardziej "meandrując" po osiedlach i parkach, a drugi startuje z płd. Ursynowa i także "meandrując" idzie na północ. Jeden z patroli pracuje po wschodniej stronie KEN, drugi po zachodniej. Chodzą tak 6 godzin i zmiana, kolejne dwa patrole rozpoczynają pieszą wędrówkę po osiedlach i parkach Ursynowa. Potrzeba 4 patroli po 2 osoby, czyli ośmiu policjantów. Z pewnością spadłaby przestępczość, a mieszkańcy czuliby się bezpieczniej. Lepiej przeznaczyć pieniądze z budżetu partycypacyjnego na piesze patrole policji niż na zwężanie ulic, które tylko skłóca mieszkańców. Pomysł oddaję za darmo.
Edytowany: ponad rok temu
Takie rzeczy może pisać tylko ktoś, kto nie ma pojęcia o realiach. Niestety... patrol pieszy jest świetny i naprawde wielu by chciało sobie „pospacerować”, ale jest to fizycznie niemożliwe. Serio...
Edytowany: ponad rok temu
A jakiś argumenty za tym, że "nie da się"?
Edytowany: ponad rok temu
Argumentów nie ma, są suche fakty: - wakaty - durne interwencje - przepisy
Edytowany: ponad rok temu
Młodzież z Zielonego Ursynowa przyjeżdża się rozerwać.
Edytowany: ponad rok temu
Trzeba zainstalować kamery, które nie są podłączone do komisariatu, ale sobie nagrywają i np. po tygodniu, gdy nie ma szkód to nagrania są nadpisywane, tj. kasowane. Koszt obsługi znikomy, a dla wsiowych chuliganów ogromna przeszkoda, bo będą bali się wystąpić w "Big Brotherze".
Edytowany: ponad rok temu
Chyba wiem kto niszczy. Polecam późnymi wieczorami przejść się po dzielnicy i wśród agresywnych komentarzy i pijackich wrzasków posłuchać naszych miłych przyjaciół ze wschodu. Za dnia grzeczni, mili, pracowici, są tanią siłą roboczą w Polsce i w sumie super, ale nocami masakra.
Edytowany: ponad rok temu
Ursynów - elitarna dzielnica
Edytowany: ponad rok temu
a potem wszędzie krzyki, że ludzie chcą mieszkać w grodzonych osiedlach...Właśnie dlatego, żeby chuliganeria nie miała dostępu. Tu też najlepiej ogrodzić park i zamykać o ustalonej godzinie, jak Łazienki.
Edytowany: ponad rok temu
W placu zabaw dla dzieci latem rozebrali ogrodzenie. Wieczorami na ostatnim piętrze zjeżdżalni piweczko i papieroski. Rano syf. Kwiat młodzieży oczywiście. Porządne chłopaki, codziennie mówią dzień dobry.
Edytowany: ponad rok temu
Okoliczni mieszkańcy nic nie słyszeli? Wielebny z organistą nie czuwał? Jakoś ludzie mało chętnie policję wzywają.
Edytowany: ponad rok temu
jak Cię złapię gnido to nogi z dupy powyrywam
Edytowany: ponad rok temu
Przestrzeganie prawa zaczyna się od "plucia na chodnik". Państwo jest bezradne wobec chuliganów.
Edytowany: ponad rok temu
"Obsługa systemu zbyt kosztowna w stosunku do skali wandalizmu"... Czy komuś przypadkiem nie umknęło, że to nie chodzi tylko o ochronę przed wandalizmem, ale o jego penalizację? Dzisiaj ćwok wybił szybę na mostku, jutro wybije na przystanku, pojutrze, z głupoty i poczucia bezkarności, rzuci cegłą w autobus. Bez bata nad głową wandale stają się przestępcami i wówczas dopiero wszyscy ojojają nad tym, jak mogło dojść do podobnej demoralizacji. Cóż, zaczyna się od demolowania parku...
Edytowany: ponad rok temu
Przesłałem redakcji na Waszym profilu na FB - odpowiedź policji na mój alarm z 2016 roku na temat dewastacji placu zabaw.
Edytowany: ponad rok temu
Chuligani niszczą, prasa pisze i każdy ma sensację więc jest ok :) biznes się kręci. A kot Kowalskiego spod piątki kupę zrobił na chodniku :) trzeba to opisać.
Edytowany: ponad rok temu
Niestety najbardziej niebezpieczne było zbicie butelki na placu zabaw, niefortunny upadek dziecka na rozbite szkła, denko butelki mógł skończyc się tragicznie, a w szczególnosci, gdyby przysypał je śnieg. Monitoring jest niezbedny, gdyż od roku-dwóch postępują w tym parku coraz większe zniszczenia
Edytowany: ponad rok temu
Pisałem o chlaniu piwa na wysokiej zjeżdżalni, spuszczaniu z niej butelek, kiepowaniu na terenie placu zabaw. Burmistrz Kempa mi poprzez zatępcę coś odpisał i tyle. Policja zmonitowana przez niego, obiecała zagęszczenie i tak nieistniejących patroli. "Nie chodzą wcale, będą chodzić 3 racy częściej". A wystarczyłoby w ciepłe weekendy wieczorem, po zachodzie słońca iść we 2-3 policjantów i stanąć pod zjeżdżalnią. Matoły by drogi ucieczki nie miały.
Edytowany: ponad rok temu
To wszystko takie proste... Postawić w parku 2-3 policjantów, w każdym parku! I na skwerku! I na każdej ulicy gdzie źle parkują! I pod każdą szkołą! Bo palo i pijo! A jeszcze żeby pod każdym blokiem stał patrol, bo przecież się włamujo! Na każdej ulicy żeby stała drogówka, bo kradno samochody i po pijaku jeżdżo! Ale nie kontrolować obywatela, bo przecież "za robotę byście się wzięli". Jak się czyta te komentarze, to się człowiek zastanawia, z jakiej choinki się piszący urwał... Jak policjantów jest 6 czy 8 na cały Ursynów, to jakim cudem mają we 2-3 stać całą noc w parku i czekać tylko, aż ktoś szybę zbije? Kwiat młodzieży nie jest głupi - świetnie widzi z wyprzedzeniem, kiedy patrol nadjeżdża, więc patrol zastaje tylko kiepy i puste butelki... A jak już najedzie, to przecież "czepia się normalnych obywateli, męczy mieszkańców" etc...
Edytowany: ponad rok temu
bywam w tym parku dosyć często i przyznam szczerze nigdy żadnego patrolu straży czy policji nie udało mi się spotkać
Edytowany: ponad rok temu
róbta co chceta w praktyce
Edytowany: ponad rok temu
Albo wstawanie z kolan gorzej komuś poszło
Edytowany: ponad rok temu
zainstalować kamery ukryte, takie jak w lesie do obserwacji zwierzyny, robią to debile, których należy obciążyć kosztami naprawy i monitoringu, mieć jaja i zrobić coś z wandalami a nie bezczynnie czekać na kolejne zniszczenia bo to rzekomo taniej
Edytowany: ponad rok temu
Dokładnie - kosztami monitoringu!
Edytowany: ponad rok temu
Też
Edytowany: ponad rok temu
Sprawdzić kamery, upublicznić wizerunek, kazać pokryć koszty naprawy, skazać w zawiasach ale zamiast odsiadki prace publiczne grabienie i sprzątanie parku może być w koszulce ze stosownym napisem. Inaczej się nie nauczy, ktoś co robi takie rzeczy nie jest nawet dzbanem to byłby komplement.
Edytowany: ponad rok temu
Nogi z rzyci powyrywać bezmyślnym chamom...
Edytowany: ponad rok temu